Monika Hyla: Face to Face (FTF), skąd przy parafii grupa z angielską nazwą?
Sylwia Jagielska: Proboszcz naszej parafii, o. Augustyn Piotr Spasowicz, cysters, zaproponował, żebym coś takiego wymyśliła dla młodzieży, co sprawi, żeby przyszła do kościoła. Wierzę, że dzięki Duchowi Świętemu wpadłam na pomysł utworzenia grupy Face to Face (twarzą w twarz), która byłaby konkurencją dla Facebook’a. Główną ideą jest to, że spotykamy się w tzw. „realu”, w świetlicy parafialnej, a nie przez ekranik telefonu.
Reklama
Jak wyglądają spotkania?
Istniejemy od ośmiu lat, kiedy zaczynaliśmy było czworo młodszych dzieci. Teraz jest nas piętnaścioro. Przychodzi młodzież z klas 8 i starsza. Chłopcy, dziewczęta z różnych szkół. Jedni zapraszają drugich. Najpierw się modlimy, zwykle dziesiątkiem Różańca, potem rozważamy fragment z Pisma Świętego, a później są zabawy integrujące i psychologiczne, np. przy użyciu kart z metaforycznymi obrazkami, które zachęcają do mówienia o sobie. Młodzi bardzo to lubią, bo poznają siebie, ale też innych. Uczą się otwartości i szczerości. Spotkanie kończymy modlitwą. Uczestniczący w spotkaniach przyznają, że w większości nie są osobami zaangażowanymi w wiarę, a mimo to przychodzą i chociaż przez chwilę się modlą. Gdy pytam, dlaczego, słyszę; „Bo jest fajnie!”. Chcę, żeby Bóg, Kościół jako instytucja i wspólnota, a także ich parafia dobrze im się kojarzyły.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Co przedstawia wasze logo?
W centrum FTF jest znak krzyża, bo prawda o Chrystusie, który umarł i zmartwychwstał za nasze grzechy jest najważniejsza. Dwie literki „f” skierowane do siebie, nawiązują do relacji, które my ludzie musimy nawiązywać ze sobą, tworzyć wspólnotę, bo tak łatwiej i piękniej żyć. Literki są też ukrzyżowane, bo trzeba dać się Chrystusowi przeniknąć, w myśl słów: „Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9, 23). Logo ma kolor turkusowy, bo zmierzamy do Nieba, to jest nasz cel, żeby zobaczyć wreszcie Boga „Twarzą w twarz” (1 Kor 13, 12), ale to Niebo na pewno nie jest niebieskie. Oczywiście, nie jest też turkusowe, więc jakie? No właśnie trzeba to odkrywać i nad tym się ciągle zastanawiać. Bóg nas tam z pewnością mile zaskoczy. Czysty kolor biały, mówi o tym, że cenimy szczerość. Mówisz prawdę albo nie mówisz wcale (zawsze masz wybór, nic na siłę). Wszystko otacza kwadrat. Ramy są potrzebne, bez nich się gubimy. Moja matematyczka powiedziała mi kiedyś, że kwadratowy pokój najlepiej jest umeblować, jest najbardziej ustawny. My swoje życie też chcemy dobrze ustawiać. Dodam, że na naszych silikonowych bransoletkach nazwa grupy Face to Face, jest napisana wypukłymi literami, jest ich dziesięć i świetnie odmawia się na nich Różaniec, a Maryja jest nam bardzo bliska, w końcu powstaliśmy w parafii Matki Bożej Częstochowskiej.
A może warto, aby takie grupy powstały w innych parafiach?
Zdecydowanie tak. Parafia to także miejsce dla młodzieży, ale też świadectwo dla rodziców tych nastolatków, którzy widzą, że dzieje się coś dobrego. Czy to ma być akurat Face to Face? Nie jestem o tym przekonana. Osoba, która taką wspólnotę będzie chciała założyć i poprowadzić, zapewne zrobi to po swojemu. Jeśli to będzie ciekawa propozycja, w tym odniesienie do Boga, to młodzi przyjdą.