Reklama

W wolnej chwili

W antycznej krainie igrzysk

Przed nami olimpijskie emocje. Gdzie i kiedy odbyły się takie pierwsze rozgrywki sportowe? Co zostało z tamtych miejsc?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ojczyzna igrzysk olimpijskich to grecka Olimpia, zachodnia część Peloponezu, niemal przesiąkniętego antycznym klimatem. To najdalej na południe wysunięta część Półwyspu Bałkańskiego. Co warto zobaczyć w tym rejonie, a także w samej Grecji?

Pierwsze igrzyska

Te udokumentowane odbyły się w 776 r. przed Chr. Na czas rozgrywek sportowych wstrzymywano wojny i ogłaszano „pokój boży”. Zawieszano wykonywanie kary śmierci i tok procesów sądowych. Okres ten trwał 2 miesiące, a składało się na niego 5 dni igrzysk – pozostałe były przeznaczone na podróż zawodników i widzów do Olimpii i z powrotem do domu. Zawody odbywały się w sześciu konkurencjach: biegi, rzut dyskiem i oszczepem, skok w dal, zapasy, boks, wyścigi konne i zaprzęgów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed rozpoczęciem igrzysk uczestnicy przed posągiem Zeusa składali przysięgę uczciwości podczas zawodów i obietnicę wytężonej pracy w ciągu 10 miesięcy poprzedzających igrzyska. Na udział w rozgrywkach mogli więc sobie pozwolić jedynie ci najbogatsi. Początkowo mogli w nich uczestniczyć tylko wolni Grecy, mężczyźni, i tylko mężczyźni mogli je oglądać. Powód? Zawodnicy występowali ponoć... nago. Nagrodą dla zwycięzcy – olimpionika był laur olimpijski, czyli wieniec z wawrzynu (nagrody materialne pojawiły się z czasem), a w jego mieście stawiano upamiętniające go pomniki i pisano wiersze.

Olimpia

Reklama

W starożytności było to jedno z najważniejszych greckich miast i ośrodek kultu Zeusa – najważniejszego boga Greków. Do jego siedziby – Olimpu nawiązuje też nazwa miasta. Olimpia zamieszkana była w latach 2800 – 1100 przed Chr. Czczono tu też Herę i Gaję. Co dziś można tu zobaczyć? Stanowisko archeologiczne, a także muzea Historii Starożytnych Igrzysk Olimpijskich i Archeologiczne. Wśród pozostałości starożytnych budowli są świątynie ku czci Zeusa i Hery, Palestra (szkoła zapaśnicza), zrekonstruowany stadion, warsztat, w którym Fidiasz tworzył posągi Zeusa, łaźnie czy skarbce.

Przy okazji igrzysk olimpijskich najistotniejsza sprawa: to tutaj za pomocą promieni słonecznych jest zapalany ogień, który później jest przenoszony w sztafecie do miejsca nowożytnych igrzysk. Tradycja początkiem sięga 1936 r.

Korynt

Mitologia podaje, że jego władcą był Syzyf, za gadulstwo skazany ostatecznie na nieustanne wtaczanie na górę kamienia. Miał się tu wychowywać Edyp, czczono tu też Afrodytę. Na początku naszej ery trzykrotnie miejsce to odwiedzał św. Paweł Apostoł, który do Koryntian wystosował dwa listy. Z jednego z nich pochodzi słynny Hymn o miłości. Dziś Korynt to niewielkie portowe miasto z ruinami oddalonymi kilka kilometrów od centrum. Wśród nich najcenniejszym zabytkiem jest świątynia Apollina, można też zwiedzić dzielnicę garncarzy czy amfiteatr z trybuną, z której przemawiał Apostoł Narodów.

Sparta

Jej początki to XII-XI wiek przed Chr. Tu toczyło się życie polityczne i wojskowe Spartan. To właśnie od tego miejsca pochodzi pojęcie spartańskiego wychowania – surowego, które miało przygotować do życia w trudnym, górzystym terenie; tu dzieci były własnością państwa, a o ich losie decydowała rada starszych. Dziś znajdziemy w tym mieście ruiny antycznych świątyń, pozostałości domów z czasów rzymskich i grób Leonidasa – króla Sparty.

Ateny

Reklama

Na koniec poza Peloponezem – stolica Grecji, w starożytności państwo-miasto. Tu starożytność przeplata się ze współczesnością. Miłośnik właściwie każdej dziedziny – sztuki, nauki, filozofii czy sportu – znajdzie tu coś dla siebie. W tym jednym z najstarszych miast świata są słynne Akropol ze starożytnymi świątyniami, Agora – gdzie toczyło się społeczne życie Aten, czy Areopag poświęcony Aresowi, bogowi wojny. To właśnie z tego miejsca św. Paweł wygłosił słynne kazanie, zamieszczone w Dziejach Apostolskich (17, 16n.). Nie można też przeoczyć Stadionu Panateńskiego, na którym w 1896 r. odbyły się pierwsze nowożytne igrzyska olimpijskie.

Ciekawostka

Igrzyska olimpijskie – międzynarodowe rozgrywki sportowe, które odbywają się co cztery lata (co 2. rok zimą i co 2. rok latem).

„Olimpiada” – ze starożytnej greki oznacza 4-letni okres między kolejnymi igrzyskami olimpijskimi.

2024-07-16 18:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maja i Krzysztof Sowińscy: Bóg jest realny, słyszy każdą modlitwę

Niedziela Ogólnopolska 31/2024, str. 68-69

[ TEMATY ]

świadectwo

Bliżej Życia z wiarą

Archiwum prywatne

Maja i Krzysztof Sowińscy

Maja i Krzysztof Sowińscy

Maja i Krzysztof Sowińscy swoje dzieci wychowują do wiary przez przykład żywej relacji z Jezusem. W rozmowie z Angeliką Kawecką dzielą się tym, jak przez życie prowadzi ich Bóg.

Nie tylko się modlą, ale także zawodowe życie podporządkowali Jego woli. Założyli Fundację SO.WIN.SKY, jeżdżą po Polsce, głosząc Dobrą Nowinę o zbawieniu. Krzysztof prowadzi podcast, w którym rozmawia z zaproszonymi gośćmi o wierze, Maja śpiewa, animuje muzycznie spotkania uwielbienia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV do Polaków: ofiarujcie różaniec w intencji pokoju

2025-10-01 11:48

[ TEMATY ]

audiencja

Leon XIV

Vatican Media

Proszę was, byście w tym miesiącu codzienny różaniec ofiarowali w intencji pokoju. Niech wam towarzyszy opieka świętych Aniołów Stróżów! - wskazał Ojciec Święty podczas środowej audiencji generalnej. Zwrócił się także do pielgrzymów z diecezji włocławskiej, którzy w tych dniach pielgrzymują do Rzymu z okazji Jubileuszu 2025.

„Serdecznie pozdrawiam Polaków, a zwłaszcza pielgrzymów z diecezji włocławskiej z ich biskupem diecezjalnym i biskupem pomocniczym seniorem. Proszę was, byście w tym miesiącu codzienny różaniec ofiarowali w intencji pokoju. Niech wam towarzyszy opieka świętych Aniołów Stróżów! Z serca wam błogosławię!”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję