Reklama

Aspekty

Tu dzieje się dużo dobra

O 30-leciu Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży w diecezji opowiadają ks. Marcin Bobowicz i Jakub Kusiowski.

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 13/2024, str. IV

[ TEMATY ]

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Maciej Krawcewicz

Jakub Kusiowski (z lewej) – prezes diecezjalnego oddziału KSM oraz ks. Marcin Bobowicz – asystent diecezjalny

Jakub Kusiowski (z lewej) – prezes diecezjalnego oddziału KSM oraz ks. Marcin Bobowicz – asystent diecezjalny

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: 30 lat to ładny jubileusz. Jak Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży zamierza go świętować?

Ks. Marcin Bobowicz: Głównym punktem obchodów będzie Msza św. w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego w Zielonej Górze 21 czerwca. Będziemy dziękować za minione 30 lat i prosić o pomyślność i Bożą opatrzność nad stowarzyszeniem. A po Eucharystii przejdziemy do Palmiarni, gdzie odbędzie się gala połączona z balem. Ale zapraszamy też do udziału w innych jubileuszowych wydarzeniach. To m.in. konkurs dla uczniów szkół podstawowych i ponadpodstawowych pt. „Nasza mała ojczyzna”. Będzie on podzielony na konkurs wiedzy, plastyczny i literacki. Raz w miesiącu mamy również adorację Najświętszego Sakramentu, w czasie której przygotowujemy się duchowo do obchodów jubileuszu. Za każdym razem taka adoracja odbywa się w innym miejscu, tam gdzie jest oddział KSM. Planujemy też koncert.

Reklama

Jak obecnie wygląda działanie KSM w naszej diecezji?

M.B.: Z jednej strony włączamy się w to, co proponuje duszpasterstwo młodzieży, a z drugiej idziemy swoim nurtem i wychodzimy z własnymi propozycjami. Od lat prowadzimy debaty walentynkowe, spotkania „Pogadaj z Czarnym”, przy Uniwersytecie Zielonogórskim mamy Koło Akademickie KSM, organizujemy Msze św. o dobrego męża i dobrą żonę, po których zawsze odbywa się konferencja lub warsztaty prowadzone przez psychologów, terapeutów i specjalistów od rodziny i relacji. Ewangelizujemy w mediach społecznościowych, spotykamy się z kandydatami do bierzmowania, prowadzimy rekolekcje. Od zeszłego roku w naszym domu Emaus odbywają się spotkania z seniorami KSM, gdzie jest okazja do międzypokoleniowej wymiany doświadczeń.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ale KSM-owicze to też ludzie aktywnie zaangażowani w życie lokalnego Kościoła, w życie parafii. Minione 30 lat potwierdza, że warto, by w parafiach formowali się młodzi ludzie, bo z nich wyrastają liderzy, którzy mogą pomagać księżom w pracy duszpasterskiej. Przestrzeń do działania jest.

Czy formacja w stowarzyszeniu to naprawdę propozycja dla każdego młodego człowieka?

Jakub Kusiowski: Nie mamy jakichś szczególnych wymagań co do osób, które chcą do nas dołączyć. Nazwa mówi, że zrzeszamy katolików, i to prawda, ale zapraszamy też ludzi, którzy poszukują Boga, bo temu przecież służy formacja. Każdemu dajemy szansę i nikogo nie odrzucamy, tak zresztą działa Kościół. Młody człowiek może u nas spotkać się z Kościołem innym od tego, który zna z różnych social mediów czy z opowieści tych, którzy tak naprawdę Kościoła nie znają. Pokazujemy Kościół żywy, młody, który chce coś zrobić dla młodzieży i nie tylko. Poza tym my, młodzi, również wspieramy się nawzajem, co jest chyba największą zaletą takich wspólnot.

Nasza formacja wprowadza ludzi stopniowo do kolejnych zadań. Nie jest tak, że ktoś przyjdzie i od razu musi umieć się modlić, uczestniczyć we wszystkich akcjach, wszystko wiedzieć itd. Oczywiście, zachęcamy do modlitwy, do Pisma Świętego, do angażowania się, ale nie ma tu żadnych nacisków. Na cotygodniowych spotkaniach prowadzimy uczestników ku rozwojowi, po kolei przedstawiamy prawdy wiary, mówimy o stowarzyszeniu. Nie jest to więc bardzo wymagające i każdy młody człowiek, który chce poświęcić trochę czasu na dobre rzeczy, może się u nas odnaleźć.

Kuba, a co Tobie dało i daje bycie w KSM?

J.K.: Stowarzyszenie pokazało mi, że w Kościele można robić coś więcej i że są to rzeczy, o których sam z siebie bym nawet nie pomyślał. Przekonałem się, że jest tu miejsce dla młodych ludzi. Że bycie w Kościele nie musi ograniczać się do Mszy św. raz w tygodniu i jakiegoś nabożeństwa od czasu do czasu. Razem z moimi rówieśnikami mogę robić coś dla Pana Boga i Kościoła. Działalność w KSM otworzyła mnie na drugiego człowieka. Zobaczyłem Kościół od strony, której nie widać, kiedy po prostu stoi się z boku. Tu dzieje się dużo dobra. I to wszystko przez cały czas rozpala we mnie chęć, by jeszcze się rozwijać, jeszcze bardziej poznawać Pana Boga, ale też wychodzić do innych ludzi, dzielić się z nimi swoją wiarą.

2024-03-26 12:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Weekend z KSM

[ TEMATY ]

KSM

Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

FB/KSM diecezji zielonogórsko-gorzowskiej

12 i 13 lutego Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży odwiedziło Nowogród Bobrzański i Nietków.

Przedstawiciele KSM oraz księża asystenci opowiadali o działalności stowarzyszenia i zachęcali do wstąpienia w jego szeregi.
CZYTAJ DALEJ

Wspomnienie Najświętszej Maryi Panny Bolesnej

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Przez wiele stuleci Kościół obchodził dwa święta dla uczczenia cierpień Najświętszej Maryi Panny: w piątek przed Niedzielą Palmową – Matki Bożej Bolesnej i 15 września – Siedmiu Boleści Maryi.

Pierwsze święto wprowadzono najpierw w Niemczech w roku 1423. Drugie święto ma nieco inny charakter. Czci Bożą Matkę jako Bolesną i Królową Męczenników nie tyle w aspekcie chrystologicznym, co historycznym, przypominając ważniejsze etapy i sceny dramatu Maryi i Jej cierpień. To święto zaczęli wprowadzać serwici.
CZYTAJ DALEJ

Nie żyje aktor i reżyser Robert Redford

2025-09-16 16:49

[ TEMATY ]

aktor

reżyser

zmarł

Robert Redford

89 lat

PAP

Robert Redford

Robert Redford

Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat - poinformował dziennik „New York Times”. Redford zostanie zapamiętany dzięki rolom m.in. w thrillerze politycznym „Wszyscy ludzie prezydenta” czy w komedii kryminalnej „Żądło”.

W ocenie amerykańskiego reżysera, aktora i producenta filmowego Sydneya Pollacka Redford „w najlepszy sposób ucieleśniał Amerykę z jej sprzecznościami”. Meryl Streep wspominała, że był on „doskonałym partnerem na planie”. „Co nieczęste u mężczyzn, potrafi słuchać i jest bardzo wrażliwy. To coś, co często przypisuje się kobietom” - zwróciła uwagę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję