Latem, w czasie żydowskiego święta Tisza be-Aw, w rocznicę zburzenia obu świątyń jerozolimskich (w 587 r. przed Chr. i 650 lat później), pojawiła się informacja o znalezionej w tzw. Mieście Dawida w Jerozolimie monecie, którą płacono podatek za wejście do świątyni. Datowana na 66 r. ma być dowodem buntu Izraela przeciwko Rzymianom i zburzenia przez nich drugiej świątyni. Kult świątyni trwa do dziś, a jej jedyny ocalały fragment – Ściana Płaczu jest świętym miejscem wyznawców judaizmu. Mała moneta, a tyle wniosła do nauki.
Pod prezbiterium, w grocie
Artefaktów w Ziemi Świętej szuka się od wieków, ale badania archeologiczne na szeroką skalę rozpoczął w połowie XIX wieku Félicien de Saulcy. Zbadał on groby królewskie w Jerozolimie. Charlesowi Clermontowi zawdzięczamy odnalezienie w latach 60. XIX wieku steli Meszy, króla Moabu, opisującej bunt przeciw Izraelowi, co znalazło miejsce w Starym Testamencie w 2 Księdze Królewskiej. Ważne było powstanie Palestine Exploration Fund, organizacji utworzonej w 1865 r., która prowadziła prace wykopaliskowe zwłaszcza w Jerozolimie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jerozolima to miejsce szczególne także dla archeologów biblijnych. Miejsca Grobu Świętego jednak nie musieli szukać. Pierwszy kościół powstał tam w IV wieku, a miejsce to znalazła matka cesarza Konstantyna, Helena, późniejsza święta. Obecny kształt Bazylika Grobu Bożego uzyskała w XI wieku, gdy odbudowano świątynię. Owocem działalności św. Heleny były też bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem i Wniebowstąpienia Pańskiego na Górze Oliwnej. Pierwsza z nich jest jednym z najstarszych nieprzerwanie działających kościołów. Miejsce narodzin Jezusa – poświadczone tradycją i pismami Justyna Męczennika i Orygenesa (II-III wiek) – znajduje się pod prezbiterium, w grocie zamienionej na kaplicę.
Z Jaskini Grozy
Archeologia biblijna kojarzy się z poszukiwaniem i badaniem dowodów prawdziwości zdarzeń opisywanych przez Biblię, ale to tylko część prawdy. Po latach można uznać, że świadectwa archeologiczne i relacja biblijna są zbieżne, czasami szczegółowo, a jeśli nie, to da się to wytłumaczyć złym przebadaniem, błędną interpretacją czy zniszczeniem dowodów. Z czasem doszły do głosu inne zainteresowania archeologii biblijnej – rekonstrukcja tamtych czasów, opis warunków życia, miejsc, instytucji itd. I to ich najczęściej dotyczą obecne znaleziska.
Odkrycie kilkudziesięciu skrawków zwojów, m.in. fragmentów ksiąg proroków Zachariasza i Nahuma zapisanych po grecku, w jaskiniach Pustyni Judzkiej izraelscy archeolodzy ujawnili 2 lata temu, po kilku latach poszukiwań. Znalezisko znajdowało się w tzw. Jaskini Grozy, w której już w latach 50. XX wieku badacze znaleźli szkielety kilkudziesięciu osób (stąd nazwa). Odkrycie zwojów jest o tyle ważne, że dotyczy okresu, gdy kształtowała się ostateczna wersja Pisma Świętego. Znalezisko ma też wielkie znaczenie dla Izraela – świadczy o zakorzenieniu Żydów w tej okolicy. I wreszcie świadectwo to było kolejnym istotnym powodem podejmowania prac archeologicznych w Ziemi Świętej.
Najważniejsze odkrycie
Reklama
Znalezisko z Jaskini Grozy – uważa się, że zwoje zostały tam ukryte podczas żydowskiego powstania antyrzymskiego – uznano za najważniejsze odkrycie archeologii biblijnej od czasów znalezienia rękopisów z Qumran, które były uznawane za... najważniejsze odkrycie archeologii biblijnej. Pierwszy raz od ponad 60 lat archeolodzy odkryli fragmenty Biblii w wykopaliskach archeologicznych. Słynne rękopisy z Qumran znaleziono w latach 40. i 50. XX wieku w pustynnych jaskiniach na Zachodnim Brzegu Jordanu, kilkanaście kilometrów od Jerycha. Pochodzą z okresu od II wieku przed Chr. do II wieku po Chr. Zawierają m.in. najwcześniejsze znane kopie tekstów biblijnych i dokumenty przedstawiające wierzenia grupy esseńczyków. Znaleziono m.in.: kompletny rękopis Księgi Izajasza, fragmenty Księgi Samuela, Księgi Kapłańskiej i część Księgi Psalmów.
Przez lata spierano się co do roli Piłata w rzymskiej prowincji. Tytułowano go prokuratorem (namiestnikiem wyższego szczebla, z szerokimi uprawnieniami – przyp. W.D.). To się jednak zmieniło, gdy w 1961 r. archeolodzy odkryli w starożytnym amfiteatrze w Cezarei Nadmorskiej – wybudowanym na polecenie Heroda ok. 10 r. przed Chr. – tzw. kamień Piłata. Na wapiennym głazie – kamieniu dedykacyjnym wyrzeźbiono inskrypcję wskazującą, że Piłat był prefektem Judei. To ważne odkrycie.
W 2019 r. na stanowisku Khirbet al-Ra’i odkryto pozostałość filistyńskiego miasta z XII wieku przed Chr., które jest najpewniej zaginionym biblijnym Siklagiem. To tu ukrywał się Dawid przed królem Saulem, który obawiał się popularności młodego wojownika – po pokonaniu Goliata – i go ścigał. Miasto było poszukiwane od lat. Na wyobraźnię działa dokonane 2 lata później odkrycie, w pobliżu miasta Kirjat Gat, pozostałości po twierdzy z XII wieku przed Chr. opisanej w Księdze Sędziów. Zbudowana przez starożytną cywilizację kananejską służyła do obrony przed filistyńskimi najeźdźcami. W fortecy odkryto naczynia ceramiczne, najpewniej wykorzystywane podczas rytuałów religijnych.
100 tys. elementów
Reklama
Informacjami o biblijnych odkryciach zawsze interesował się Franciszek. Papież powiedział, że przybliżają nam one niezłomną i gorliwą wiarę starożytnych wspólnot, i podkreślił, że Ziemia Święta jest piątą Ewangelią, która pomaga zrozumieć cztery spisane Ewangelie. Dwa lata temu papież odznaczył złotym medalem pontyfikatu prof. Gyözö Vörösa. Archeolog i architekt z Węgier został wyróżniony za pracę o wykopaliskach w Macheroncie w Jordanii, prawdopodobnym miejscu śmierci Jana Chrzciciela. Opis jego męczeńskiej śmierci znajduje się w Ewangelii według św. Mateusza. – Do dyspozycji mieliśmy ponad 100 tys. elementów architektonicznych tego niegdyś wspaniałego królewskiego pałacu odziedziczonego przez Antypasa po Herodzie Wielkim. Przez 10 lat składaliśmy je w całość – powiedział prof. Vörös. – Dziś dysponujemy rekonstrukcją miejsca biblijnego opartą na faktach, a nie na fantazji, wyobraźni czy przypuszczeniach.
Twierdza Macheront usytuowana jest na szczycie pustynnego wzgórza. Arabska nazwa: Forteca Ścięcia odwołuje się do męczeństwa. Vörös uzyskał pozwolenie na prowadzenie regularnych wykopalisk dzięki interwencji papieża Benedykta XVI, który zainteresował się Macherontem. Twierdzę zrównał z ziemią ten sam rzymski legion, który odpowiadał za zniszczenie Jerozolimy i świątyni. Mimo dokładnych historycznych opisów forteca długo pozostawała nieodkryta.
Za kilka lat świat będzie obchodzić 2000. rocznicę śmierci Jana Chrzciciela, który zginął w 28 lub 29 r. Profesor Vörös ma nadzieję, że pozostałości twierdzy zostaną do tego czasu udostępnione zwiedzającym. Przykład Macherontu kolejny raz pokazuje, że choć wiele z tego, co było do odkrycia, już znaleziono, to z pewnością badaczy czeka jeszcze wiele niespodzianek.