Z wielkim niepokojem patrzę na ostatnie wydarzenia w naszej Ojczyźnie i w jej otoczeniu. Żyjemy dziś w bardzo trudnych okolicznościach. Wojna na Wschodzie, a na Zachodzie dążenie Unii Europejskiej do przekształcenia się w jedno państwo sprawiają, że narodowe pojednanie nabiera szczególnej wagi. Możemy sprostać tym wyzwaniom jedynie wówczas, gdy wspólna troska o losy Ojczyzny stanie się dla nas ważniejsza od wszystkiego, co nas dzieli. W szczególności wymaga to powrotu do zapisanej w Konstytucji RP zasady demokratycznego państwa prawnego (art. 2). „Rządy, które przestrzegają zasad praworządności – mówił św. Jan Paweł II do przedstawicieli Komisji Europejskiej i Trybunału Praw Człowieka – akceptują w istocie ograniczenie swej władzy i strefy wpływów” (8 października 1988 r.). Ponieważ ludzie mają skłonność do nadużywania władzy, w demokratycznym państwie prawnym konieczne są podział władz i ich równoważenie się. Chodzi o to, aby jedna partia czy koalicja polityczna nie sprawowała pełni władzy w państwie – jak dzieje się w ustroju totalitarnym – lecz aby niektóre instytucje władzy znajdowały się w pieczy sił opozycyjnych lub były w ogóle niezależne od jakichkolwiek partii politycznych. Od strony formalnej oznacza to, że rządzący nie stoją ponad prawem, ale podlegają prawu. „Na tym właśnie polega zasada «państwa praworządnego», w którym najwyższą władzę ma prawo, a nie samowola ludzi” (CA 44).
Apeluję, aby wszyscy, którym drogie są losy Ojczyzny, w poczuciu odpowiedzialności przed Bogiem oraz własnym sumieniem, otworzyli serca i umysły na pojednanie; aby szukali możliwości rozwiązania konfliktów targających naszym życiem politycznym przy stole negocjacji, bez odwoływania się do rozwiązań siłowych; aby przywrócono prawdziwy szacunek dla konstytucji i opartych na niej przepisów prawa. „Rozum znaczy więcej niż siła” – Plus ratio quam vis – głosi motto naszego najstarszego uniwersytetu. Jako naród mamy piękną ponadtysiącletnią historię, której ważną kartą jest dziedzictwo Solidarności. „Solidarność – to znaczy: jeden i drugi (...). A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. (...) Nie może być walka silniejsza od solidarności” – mówił w Gdańsku św. Jan Paweł II (12 czerwca 1987 r.). Dzięki tak rozumianej solidarności potrafiliśmy zmienić bieg historii Europy. Ale w naszych dziejach mamy także bolesną kartę utraty niepodległości. Tego błędu nie wolno nam powtórzyć.
Warunkiem pokojowego wypełniania przez kapłana jego misji duszpasterskiej jest miłość, jaką darzą go wierni. Duszpasterz zaś powinien znać swe owce, aby mógł je kochać – mówił w Poznaniu abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski w Niedzielę Dobrego Pasterza. Ta niedziela rozpoczyna Tydzień Modlitw o Powołania do Kapłaństwa i Zakonne, przeżywany pod hasłem „Powołani do Miłosierdzia”.
Metropolita poznański zaznaczył, że sam Pan Bóg w pierwszym rzędzie troszczy się o swych wyznawców, a nie człowiek. Jednak Bóg zaprasza do współpracy kruchego człowieka, który staje się pasterzem. Mając zaś władzę od Boga pasterze są powołani do służby, czego przykładem jest następca św. Piotra – Po swoim zmartwychwstaniu Pan Jezus przekazał swoje zadanie Piotrowi, czyniąc go przewodnikiem Kościoła. Brak jedności z Piotrem to brak jedności z Kościołem – podkreślił abp Gądecki.
Tym, co pozwala nam widzieć znaki, jakie dokonują się w nas i w świecie, i zarazem pozwala nam właściwie ich odczytywać, jest MODLITWA.
Kiedy się modlę widzę siebie i to, co mnie otacza, ale widzę również Boga i to, co On może.
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec huku morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z mocą i wielką chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie. Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych, żeby ten dzień nie spadł na was znienacka jak potrzask. Przyjdzie on bowiem na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc i módlcie się w każdym czasie, abyście mogli uniknąć tego wszystkiego, co ma nastąpić, i stanąć przed Synem Człowieczym».
Ponieważ w praktyce miniona niedziela wskazała nam już komplet kandydatów, którzy będą się liczyć w walce o prezydenturę, spróbuję na bieżąco monitorować przebieg tej rywalizacji. Siedem miesięcy które są przed nami, niewątpliwie zadecyduje o losach Polski na długo. Zatem warto przyglądać się temu, jak rozwija się rywalizacja mająca tak - nie tylko w moim przekonaniu - dalekosiężne skutki. Od wyniku tej rywalizacji, zależeć będą nie tylko losy Polski. W dużej mierze wpłynie ona również na kierunek ewolucji sytuacji w Europie. Będę się starał także ten wątek na bieżąco pokazywać.
I zachęcam do ożywionej dyskusji. Kto wie, może właśnie wypowiedzi komentujące moje refleksje, będą kiedyś, w przyszłości, przedmiotem różnych analiz.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.