Reklama

Wiadomości

Czego katolik nie może?

Kościół wskazuje, że Dekalog obowiązuje nas także przy urnach wyborczych. Katolik nie może głosować na partie, które w otwarty i programowy sposób zapowiadają łamanie zasad etycznych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dziś polityczna rywalizacja jawi się jako bezwzględna gra o władzę, dlatego Kościół przypomina, czym katolicy powinni się kierować przy urnach wyborczych. Opublikowane we wrześniu przez Radę Społeczną KEP „Vademecum wyborcze katolika” nie spodobało się szczególnie tym partiom i wspierającym je mediom, które w trakcie kampanii wyborczej postulują zabijanie nienarodzonych dzieci, zniesienie klauzuli sumienia, chcą legalizacji związków partnerskich oraz nawołują do ograniczenia udziału Kościoła w życiu społecznym Polaków.

Politycy nie posłuchali

W roku wyborczym Kościół dwukrotnie zwracał się z apelem do wyborców oraz polityków. Wiosną episkopat opublikował dokument przedwyborczy, w którym nakreślił etyczne granice polityki pojmowanej jako roztropna troska o dobro wspólne. Był to też apel do polityków, aby ich programy oraz kampanie wyborcze nie były nafaszerowane postulatami sprzecznymi z nauczaniem Kościoła w takich kwestiach, jak np. ochrona życia i ochrona rodziny. „Spośród wielu wyzwań, o jakich słusznie debatują dziś politycy, ich szczególnej uwadze polecić chcemy los bezbronnych, chorych i najsłabszych, budowanie szerokiej narodowej koalicji na rzecz życia, rodziny i przyszłych pokoleń, (...) pobudzanie postaw społecznej odpowiedzialności i przedsiębiorczości, troskę o instytucje publiczne oraz bezpieczeństwo państwa” – czytamy w dokumencie z 2 maja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dokument był też gorącym apelem o obniżenie temperatury sporu, by politycy „w imię odpowiedzialności za los naszej Ojczyzny unikali pokusy demagogii i populizmu, bezwzględnego dyskredytowania oponentów czy nasycania zbędnymi emocjami i tak głębokich już podziałów”. Niestety, po kilku miesiącach życia politycznego w Polsce już wiadomo, że politycy tego apelu nie posłuchali, bo spór jest coraz bardziej gorący, a do tego większość partii politycznych głosi antyludzkie postulaty ograniczające prawo do życia.

Dekalog wyborczy

Kolejny dokument – „Vademecum wyborcze katolika” jest już znacznie bardziej precyzyjny, bo wskazuje konkretny dekalog wyborczy i podkreśla, że „w tych sprawach, które dotyczą istoty porządku moralnego, prawy rozum nie pozwala na kompromisy”. Rada Społeczna KEP wymienia wyraźne bariery etyczne, które „nie pozwalają nikomu przyczyniać się przez oddanie głosu do realizacji programu politycznego lub konkretnej ustawy”.

Reklama

Vademecum wskazuje, że katolik powinien głosować na te ugrupowania polityczne, które „opowiadają się bezwarunkowo po stronie prawa do życia od poczęcia do naturalnego kresu”, „zabiegają o ochronę praw rodziny”, pojmowanej jako trwały związek małżeński jednego mężczyzny i jednej kobiety. Katolik jest zobowiązany do głosowania na takie formacje polityczne, które uważają za niedopuszczalne zrównanie z rodziną innych form współżycia ludzi oraz stoją na „straży zagwarantowania prymatu rodziców w wychowaniu swoich dzieci”.

Dokument wskazuje także na obronę wolności religijnej oraz wolności sumienia, które również jest atakowane przez niektóre partie polityczne, postulujące np. zniesienie klauzuli sumienia. Wybierani przez katolików politycy powinni się sprzeciwiać „budowaniu świata bez Boga”, co – według św. Jana Pawła II – coraz mocniej przejawia się w europejskiej polityce, trendach kulturowych, prawie i nauce. Vademecum wskazuje na poparcie dla formacji politycznych, które są zaangażowane na rzecz wewnętrznego i zewnętrznego pokoju oraz troszczą się o etyczny kształt procesów gospodarczych, sprzeciwiając się „ekonomii, która zabija”. Ten ostatni postulat odnosi się do ekonomii bezwzględnego wyzysku, dominacji silniejszych nad słabszymi, wykluczenia i nierówności społecznej, która – według papieża Franciszka – jest również łamaniem piątego przykazania Dekalogu: nie zabijaj!

2023-10-03 14:20

Ocena: +3 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czas obywateli

Niedziela Ogólnopolska 22/2015, str. 41

[ TEMATY ]

wybory

Artur Stelmasiak

Zasadniczy bój o Polskę i jej przyszłość rozegra się jesienią 2015 r., podczas wyborów parlamentarnych. To bowiem rząd i premier mają główne instrumenty do kierowania naszym państwem.

Dla komentatora politycznego, jakim jestem od kilkudziesięciu już lat, sytuacja w chwili, kiedy piszę ten tekst – gdy wyścig prezydencki jeszcze trwa, a do Państwa ten tekst dociera już po rozstrzygnięciu boju między Komorowskim i Dudą – jest mocno niewygodna. Bo to bardzo ważne rozstrzygnięcie, które znacząco wpłynie na rozwój wydarzeń w Polsce w najbliższych latach. Wybór Andrzeja Dudy – to postawienie na przemiany, na naprawę państwa, na impulsy nowoczesności w gospodarce i pochylenie się nad losem rodzin wielodzietnych lub ubogich. To też ukierunkowanie na odzyskiwanie przez Polskę suwerenności, na budowanie silnej pozycji w NATO i UE. Bronisław Komorowski – to trwanie w państwie, jakie znamy od blisko 8 lat rządów PO i PSL. To ciąg afer, bezkarność elit władzy, olbrzymia emigracja młodych za chlebem, stagnacja gospodarcza, niesprawiedliwość jako naczelna zasada w relacjach państwo – obywatel. To kontynuacja tego, co złe w III RP. Oczywiście, zasadniczy bój o Polskę i jej przyszłość rozegra się jesienią 2015 r., podczas wyborów parlamentarnych. To bowiem rząd i premier mają główne instrumenty do kierowania naszym państwem. Rola prezydenta jest w części reprezentacyjna, honorowa, ale też może on być „hamulcowym” – wetować ustawy, blokować zmiany proponowane przez rząd. Czasem to dobra rola, bo dzięki tym uprawnieniom prezydent może zapobiegać szkodliwym pomysłom politycznym. Może też być inicjatorem dobrych projektów, jeśli zechce. Czasem jednak może bronić złej sprawy. Jest do dyskusji, czy polska Konstytucja powinna wprowadzać taki dualizm we władzy wykonawczej. Może lepiej, żeby prezydent był wybierany przez Zgromadzenie Narodowe (Sejm i Senat) i pełnił tylko funkcje reprezentacyjne, ewentualnie był strażnikiem Konstytucji? Może to premier powinien mieć wszystkie narzędzia władzy w ręku?

CZYTAJ DALEJ

Edyta Stein doktorem Kościoła? Wniosek trafił do Papieża

2024-05-01 14:02

[ TEMATY ]

Edyta Stein

Towarzystwo im. Edyty Stein

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Edyta Stein jako wykładowca, 1931 r.

Podjęto kolejne kroki w celu nadania św. Edycie Stein tytułu doktora Kościoła. Oficjalny wniosek w tej sprawie złożył Papieżowi generał karmelitów bosych o. Miguel Márquez Calle. Teraz Dykasteria Spraw Kanonizacyjnych będzie mogła zainicjować oficjalną procedurę.

O możliwości nadania Edycie Stein tego tytułu mówi się od kilku lat. W 2022 r. z okazji obchodów 80-lecia jej męczeńskiej śmierci o. Roberto Maria Pirastu, definitor generalny zakonu karmelitów ogłosił, że została powołana komisja naukowa, która opracowuje oficjalny wniosek w tej sprawie. Sugerowano wówczas, że św. Teresa Benedykta od Krzyża, bo tak brzmi jej zakonne imię, mogłaby uzyskać tytuł Doctor Veritatis - Doktora Prawdy, ponieważ w centrum jej dociekań zawsze stała prawda, którą po nawróceniu odkryła w osobie Jezusa Chrystusa. Jak informują włoscy karmelici, oficjalny wniosek o zaliczenie Edyty Stein w poczet doktorów Kościoła został przekazany Papieżowi 18 kwietnia na audiencji dla karmelitanek bosych.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję