Wśród uhonorowanych znalazły się osoby zaangażowane w posługę liturgiczną oraz niosące pomoc w przeróżnych wymiarach życia i codziennego funkcjonowania parafii.
Radosnym echem majowych wydarzeń odpustowych w parafii św. Stanisława BM na os. Bukowym było wręczenie listów gratulacyjnych oraz pamiątkowych medali jubileuszowych, wydanych z okazji 50. rocznicy utworzenia diecezji szczecińsko-kamieńskiej parafianom, którzy swoją pracą, postawą, niezwykłym zaangażowaniem, ofiarnością i przykładem życia religijnego uczestniczyli i współuczestniczą nadal w budowaniu wspólnoty oraz dziele budowy świątyni na os. Bukowym.
– Ta symboliczna uroczystość stanowi jednocześnie nawiązanie do obchodzonego niedawno jubileuszu 40-lecia parafii św. Stanisława BM. Jest okazją do przypomnienia duchowego znaczenia jakie niesie za sobą zaangażowanie tak wielu ludzi w budowę, rozwój i życie parafii – mówił proboszcz, ks. kan. Józef Filipek wręczając nadane przez metropolitę szczecińsko-kamieńskiego abp. Andrzeja Dzięgę wyróżnienia.
Parafia św. Stanisława BM w Szczecinie jubileusz 40-lecia obchodziła w 2021 r. Przypadł on w okresie trwania pandemii COVID-19, który sparaliżował funkcjonowanie wielu obszarów społecznych aktywności. W znacznej mierze przyczyniło się to do tego, że parafialne akcenty jubileuszowe nieco rozmyły się w czasie, jednak nie pozostały niezauważone.
Trzy symbole morskiego Szczecina: w tle Wały Chrobrego, na pierwszym planie
„dźwigozaury”, po lewej Morskie Centrum Nauki.
Już za kilka miesięcy powstanie kolejny symbol Szczecina, miasta, które się rozwija, i w którym można się pięknie rozwijać.
Po raz kolejny natknąłem się w Internecie na smutnawą refleksję o Szczecinie jako mieście, które jest zdolne do tracenia wszelkich szans, i które uniemożliwia rozwój każdemu, kto w nim mieszka. Jest to podobno miasto, które nie umie szanować swoich największych skarbów, które lekkomyślnie trwoni ludzkie zasoby, które powoduje, że najzdolniejsi uciekają gdzie pieprz rośnie. Najczęściej piszą tak byli szczecinianie, którym tutaj się nie udało, wyemigrowali i teraz z daleka trochę się tłumaczą, a trochę – kto wie? – tęsknią.
Jezuicki kleryk znany z działalności w Internecie jako "krzychu jezuita" oświadczył, że zdecydował się odejść z zakonu i ożenić się. Jezuici w oświadczeniu wskazali, że nie poprosił on jeszcze o dymisję z zakonu i dopóki jej nie otrzyma, jest nadal związany wieczystymi ślubami zakonnymi.
"Dotychczasowa działalność Krzysztofa Dzieńkowskiego wpisywała się w głoszenie kerygmatu typowe dla grup charyzmatycznych i nie była monitorowana co do treści przez przełożonych zakonnych. Niepokoi jednak jego zdecydowane powoływanie się na Ducha Świętego w celu uzasadnienia podejmowanych decyzji i wyrażanych opinii. Krzysztof nie ma misji kanonicznej, która pozwalałaby mu na nauczanie w imieniu Kościoła. Nie otrzymał też do tej pory żadnych święceń" - czytamy w oświadczeniu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.