W kalendarzu świąt kościelnych szczególne miejsce zajmuje uroczystość Najświętszego Serca Jezusowego. Została ona ustanowiona po objawieniu się Chrystusa francuskiej mistyczce i wizjonerce św. Marii Małgorzacie Alacoque w drugiej połowie XVII wieku. Jako dzień wskazano pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała – w tym roku święto Najświętszego Serca Jezusowego obchodzimy 16 czerwca.
Początek kultu
Hołd Najświętszemu Sercu Jezusowemu jako pierwsi zaczęli oddawać Polacy, gdyż na prośbę polskich biskupów w 1765 r. papież Klemens XIII pozwolił na sprawowanie uroczystości liturgicznej ku czci Serca Jezusowego tylko na obszarze Korony Polskiej. Dopiero sto lat później papież Pius IX oraz jego następca Leon XIII rozszerzyli ten przywilej na cały Kościół.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Wraz z ustanowieniem tego święta zaczął się jego powszechny kult. Oprócz sprawowania czerwcowych nabożeństw i pierwszopiątkowych Eucharystii, czyli namacalnych dowodów objawień św. Marii Małgorzaty Alacoque, powoływano także parafie pod wezwaniem Najświętszego Serca Jezusowego. Na terenie obecnej archidiecezji łódzkiej tylko do 1920 r., a więc do czasu ustanowienia diecezji, ten tytuł otrzymało pięć parafii: w Dłutowie, Parznie, Kurowicach, ówczesnej wsi Retkinia oraz w Łodzi na Julianowie, której dzieje odegrały niezwykłą rolę w kształtowaniu życia religijnego w Kościele łódzkim.
Na łódzkim Julianowie
Reklama
Parafia Najświętszego Serca Jezusowego i św. Marii Małgorzaty Alacoque w Łodzi na Julianowie została erygowana 7 czerwca 1915 r. przy niewielkiej, drewnianej kaplicy. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. na Julianowie powstało osiedle, a wraz z nim potrzeba budowy nowego, murowanego kościoła. Do 1939 r. przygotowano projekt w stylu romańsko-renesansowym. Jednak dalsze prace zostały brutalnie przerwane wybuchem II wojny światowej.
Budowę wznowiono w 1947 r. od porządkowania terenu oraz gromadzenia cegieł, które otrzymano z rozbiórek różnych zniszczonych budynków. Świątynię wznoszono w latach 1949-56, a więc w czasach sowietyzacji państwa polskiego i walki z Kościołem, co miało wpływ na ostateczny kształt obiektu, odbiegający od przedwojennej monumentalnej koncepcji architektonicznej. Zmiana projektu wiązała się także z wprowadzanym w tym czasie planem sześcioletnim, przez co materiały budowlane podlegały reglamentacji i w pierwszej kolejności kierowano je na realizację inwestycji państwowych.
Reklama
Parafia Najświętszego Serca Jezusowego i św. Marii Małgorzaty Alacoque od dziesięcioleci stanowi ważny punkt na mapie wspólnot duszpasterskich archidiecezji łódzkiej. Ze względu na swój początkowo rozległy obszar jest parafią-matką dla innych wspólnot duszpasterskich, przede wszystkich tych z Radogoszcza i północnej części Bałut. W latach 1970-95 kościół parafialny był kościołem biskupim, a to za sprawą pełnienia posługi proboszcza parafii Najświętszego Serca Jezusowego przez bp. Jana Kulika. – Odbywały się tu m.in. bierzmowania wszystkich osób, które nie zostały bierzmowane w swoich parafiach – opowiada obecny proboszcz parafii ks. prał. Jarosław Pater. Kościół na Julianowie jest kościołem stacyjnym, a od 2020 r. stanowi centrum dekanatu Łódź-Radogoszcz, a jej proboszcz pełni także funkcję dziekana. W budynku parafialnym mieści się także Studium Muzyki Kościelnej Archidiecezji Łódzkiej.
Wzór religijnego życia
W parafii szczególną rolę w kształtowaniu kondycji duchowej wiernych odgrywa druga patronka wspólnoty św. Maria Małgorzata Alacoque – Apostołka kultu Najświętszego Serca Jezusowego. – Staramy się przypominać naszą patronkę – relacjonuje ks. prał. Jarosław Pater i dodaje: – Jest to ciekawa postać, nawiązująca do tych objawień związanych z praktykowaniem pierwszych piątków miesiąca w Kościele, a więc tej idei wynagradzania Najświętszemu Sercu Jezusowego wszelkich zniewag, jakich doznaje. W tym celu odbywa się w każdy piątek o godz. 18 Msza św., a po niej niesamowite nabożeństwo – Wieczysta Nowenna do Najświętszego Serca Jezusowego.
Wspólnota na Julianowie jest typową miejską parafią. – Oznacza to – wyjaśnia ks. Pater – że w jej granicach mieszkają ludzie starsi, ale w życiu parafii uczestniczą osoby młode. W tym roku do Pierwszej Komunii św. przystąpiło ponad 150 dzieci z czterech szkół, ale niewiele z tych dzieci mieszka na terenie parafii. I często, jak pytam osoby systematycznie uczestniczące w życiu naszej parafii, okazuje się, że mieszkają poza granicami naszej parafii i przychodzą tutaj z sentymentu.
Wspólnota wspólnot
Reklama
W parafii działają liczne stowarzyszenia i formacje o charakterze modlitewnym lub charytatywnym. Do wyjątkowych grup, nieznanych w innych parafiach jest działająca od niedawna przy ul. Zgierskiej Rodzina Błogosławionego Edmunda Bojanowskiego prowadzona przez mieszkające na terenie parafii siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. Jest to wspólnota o charakterze charytatywnym. Z kolei od roku członkowie Żywej Róży podjęli inicjatywę Różańca Wynagradzającego, czyli specjalnego nabożeństwa sprawowanego w pierwsze soboty miesiąca za zniewagi wyrządzone Niepokalanemu Sercu Maryi. Przy parafii działa też krąg Kościoła Domowego pod opieką proboszcza, a także harcerze z ZHR, którzy włączają się życie liturgiczne i wspólnotowe. – Ważne jest, abyśmy w tym środowisku odnajdywali osoby, które żyją tymi samymi wartościami i są dla siebie wsparciem – komentuje proboszcz.
Parafia jest otwarta na oddolne inicjatywy wynikające z potrzeby serca. Po pandemii COVID-19 zrodziła się potrzeba powołania Biblijnej Grupy Parafialnej, w ramach której jej członkowie pogłębiają znajomość Pisma Świętego. Rodzi się także inicjatywa powołania Męskiego Różańca.
– Parafia jest otwarta i wrażliwa na potrzeby – podsumowuje ks. prał. Jarosław Pater. Zaznacza: – Staramy się być blisko ludzi, być dyspozycyjni. Budujemy się ich wiarą i zaangażowaniem, co daje nam nadzieję i potrzebę posługiwania. Duszpasterstwo wymaga cierpliwości, stałości oraz miłości i Serce Jezusowe właśnie tej miłości nas uczy, że nie tylko Pan Bóg ma nas kochać, ale my także mamy odpowiadać miłością na Miłość Bożą.