Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Uczcili powstańców

Uroczystości upamiętniające powstańców styczniowych odbyły się w Gminie Łukowa.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 23/2023, str. IV

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Joanna Ferens

Na miejscu bitwy pod Borowymi Młynami

Na miejscu bitwy pod Borowymi Młynami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gminny Ośrodek Kultury w Łukowej poprzez organizację wyjątkowych wydarzeń, godnie uczcił powstańców styczniowych w wypadającą w tym roku 160. rocznicę powstania styczniowego, jak również 160. rocznicę bitwy pod Borowymi Młynami, która miała miejsce na terenie gminy Łukowa.

Historię tej bitwy przybliżył historyk z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej, Tomasz Brytan. – Jedną z potyczek, jaką powstańcy styczniowi stoczyli z Rosjanami na Ziemi Biłgorajskiej była bitwa pod Borowymi Młynami, nieopodal Łukowej. Stoczona została 16 kwietnia 1863 r. przez oddział pułkownika Marcina Borelowskiego ps. „Lelewel” z oddziałem wojsk rosyjskich majora Iwana Sternberga. Oddział około 260 powstańców dowodzonych przez Marcina Borelowskiego zadał poważne straty czterokrotnie liczniejszemu oddziałowi armii carskiej. Bitwa ta o tyle jest ważna i symboliczna, bo było to pierwsze spotkanie dowódców, tj. Borelowskiego i Sternberga. Po walce pod Borowymi młynami obaj walczyli przeciw sobie jeszcze przynajmniej kilkukrotnie, a apogeum była wygrana przez powstańców bitwa na Wzgórzu Polak pod Tereszpolem. Ważna jest także ze względu na powstańców, którzy nie byli anonimowi i wśród nich znaleźli się m.in. Mieczysław Romanowski – poeta romantyk, komisarz Rządu Narodowego na województwo lubelskie Gustaw Wasilewski, były oficer Legii Cudzoziemskiej w Algierze Kalikst Ujejski i ks. Michał Dominik Żółtowski – tłumaczył Tomasz Brytan.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pamięć wyrażona modlitwą

Pierwsza część obchodów 160. rocznicy bitwy pod Borowymi Młynami odbyła się w kościele Wniebowzięcia NMP w Łukowej. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św., którą w intencji poległych i uczestników bitwy sprawował ks. proboszcz Waldemar Kostrubiec. – Nie ma większej miłości, niż kiedy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół. Te słowa wypowiedziane przez Chrystusa i poparte jego ofiarą na krzyżu, wzięli sobie głęboko do serca powstańcy styczniowi. Także na naszej ziemi przelewali krew, by kolejne pokolenia mogły żyć w bezpiecznej, wolnej i samorządnej Polsce. Dziś oddajemy cześć i prosimy Boga o miłosierdzie nad ich duszami – powiedział.

Reklama

Upamiętnić bohaterów

Na wydarzenie złożyły się koncert Chóru „Harmonia” działającego przy Gminnym Ośrodku Kultury w Łukowej oraz okolicznościowe wystąpienie historyczne, które wygłosił Tomasz Brytan z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. Obchodom towarzyszyły także dwa inne wydarzenia: Regionalny Konkurs Recytatorski im. Mieczysława Romanowskiego oraz wycieczki dla uczniów szlakiem powstańczych bitew w miejscowościach Łukowa – Borowe Młyny – Kobylanka – Józefów. Celem wycieczki było „dotkniecie” miejsc uświęconych krwią bohaterów 1863 r. walczących w bitwie 16 kwietnia pod Borowymi Młynami, 24 kwietnia pod Józefowem oraz 1 i 6 maja pod Kobylanką, poznawanie historii walk na naszym terenie i poszczególnych uczestników, zwłaszcza dowódców i przybliżenie sylwetki poety – powstańca Mieczysława Romanowskiego i jego bojowego szlaku oraz miejsca śmierci.

Pierwszą część obchodów zakończył przemarsz na cmentarz parafialny i złożenie kwiatów na mogile powstańców z 1863 r.

Wartość edukacyjna

Druga uroczystość odbyła się na miejscu bitwy pod Borowymi Młynami w gminie Łukowa, gdzie również miały miejsce religijno-patriotyczne uroczystości upamiętniające powstańców z 16 kwietnia 1863 r. To właśnie tam odsłonięto pamiątkową tablicę i poświęcono krzyż.

Zależy nam na tym, aby to miejsce miało również wartość edukacyjną – tłumaczyła Wiesława Kubów, dyrektor GOK w Łukowej. – Wychowani na męstwie i bohaterstwie oraz honorze i miłości do Ojczyzny powstańców styczniowych, kolejne pokolenia Polaków przelewały krew, walcząc z niemieckim i sowieckim okupantem podczas II wojny światowej. Symbolem ich poświęcenia i ofiary stała się bitwa pod Osuchami z czerwca 1944 r. i walka z Niemcami, w tym miejscu, gdzie walczyli styczniowi powstańcy. Ci, który polegli pod Borowymi Młynami są pochowani na cmentarzu w Łukowej i cieszymy się, że dzięki naszym uroczystościom zostali nareszcie godnie upamiętnieni, nazwani, gdyż do tej pory byli bohaterami nieznanymi. Już od 2002 r. staramy się robić wszystko, aby ich godnie uczcić, upamiętnić i uczyć o nich młode pokolenie – wyjaśniała.

Reklama

Idea wolnej Polski

Chcemy przekazywać pamięć o takich wydarzeniach młodemu pokoleniu – wyjaśniał Andrzej Borowiec, regionalny dyrektor Lasów Państwowych w Lublinie. – Ten krzyż i ta tablica postawione w naszych lasach mają przypominać i uświadamiać, że wolność nie jest dana nam raz na zawsze. Mają być symbolem przelanej krwi, ofiary, ale i zachętą, byśmy codziennie szli śladami naszych przodków z ideami wolności Polski. Niezwykle zależy nam na tym, aby te miejsca świadczyły o tym, co tutaj się wydarzyło, gdyż to jest żywa lekcja historii szczególnie dla młodego pokolenia, aby pamiętali, że o wolności trzeba pamiętać każdego dnia i o nią dbać – wyjaśniał.

Stanąć przy krzyżu

Do odwiedzenia tego wyjątkowego miejsca zaprasza Ryszard Teterycz, nadleśniczy Nadleśnictwa Józefów. – Z uwagi na to, że do naszych czasów to miejsce nie zostało w żaden sposób upamiętnione, podjęliśmy decyzję, aby to zrobić poprzez postawienie krzyża i tablicy informacyjnej. W ten sposób chcemy uczcić tych, którzy 160 lat temu, w naszych lasach przelewali krew za Ojczyznę. Chcemy, by ich ofiara, poświęcenie i męstwo oraz pamięć o tym, czego dokonali była znana kolejnym pokoleniom. Do miejsca bitwy, krzyża i tablicy prowadzi utwardzona droga. Od parkingu przy Czartowym Polu do Borowych Młynów jest około 9 km, można tę drogę przebyć pieszo, bądź rowerem. Naprawdę łatwo tam trafić, warto je odwiedzić i serdecznie do tego zachęcamy – zapraszał.

Krzyż i tablica w miejscu bitwy pod Borowymi Młynami to wspólna inicjatywa Lasów Państwowych i Gminnego Ośrodka Kultury w Łukowej, we współpracy z lokalną społecznością.

2023-05-30 13:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Syberyjskie skarby

Niedziela sandomierska 27/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Powstanie Styczniowe

Syberia

zesłańcy

Archiwum muzeum

Skrzyneczka ks. Konstantego Piwarskiego

Skrzyneczka ks. Konstantego Piwarskiego

Muzeum Diecezjalne w Sandomierzu otrzymało przed dwoma laty do zbiorów niezwykły dar – skrzyneczkę patriotyczną z sosny syberyjskiej i czeczotki, wykonaną na zesłaniu, na Syberii, a także inną zrobioną z brzozy.

Skrzyneczka (wym. 12,5 cm na 31 cm na 19,5 cm) należała do Gustawa Tarczewskiego (nie znamy daty jego urodzin), byłego właściciela dóbr Komorów i Sokołów k. Warszawy, który za udział w powstaniu styczniowym został wysłany na bezterminowe zesłanie do Irkucka. Po czternastu latach powrócił do ziemi grodzieńskiej. Zmarł w pow. brzesko-litewskim w 1877 r.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: dojrzałość to mądrość życiowa

2024-05-06 07:53

[ TEMATY ]

maturzyści

Bp Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą – mówił bp Krzysztof Włodarczyk

Znakiem piękna Kościoła są żywe parafie, wspólnoty, w których rodzą się inicjatywy duszpasterskie, gdzie ludzie się jednoczą, a nie dzielą –
mówił bp Krzysztof Włodarczyk

„Dojrzałość to mądrość życiowa, dzięki której mogę dokonywać wyborów zgodnych z Bożym planem” - mówił bp Krzysztof Włodarczyk, błogosławiąc maturzystom z diecezji bydgoskiej.

Msza św. w Katedrze św. Marcina i Mikołaja w Bydgoszczy była miejscem modlitwy dla zdających w tym roku egzamin dojrzałości. - Matura z pewnością jest jednym z tych momentów, o których mówimy, że są najważniejszymi w naszym życiu, ale czy na pewno? Powiem przekornie: Pan Jezus nie mówi o tym egzaminie nic - mówił ks. Henryk Stippa, który przewodniczył modlitwie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję