Reklama

Głos z Torunia

Toruń

Bóg daje słowo

Autor Biblii, czyli… kto? Czy Bóg mówi przez człowieka jak przez megafon, czy raczej dostosowuje Swój przekaz do jego możliwości? Co jest ważniejsze w życiu proroka, przesłanie czy sama relacja z Bogiem?

Niedziela toruńska 19/2023, str. III

[ TEMATY ]

Toruń

Renata Czerwińska

Bóg zaprasza do słuchania i budowania relacji

Bóg zaprasza do słuchania i budowania relacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nad tym zastanawiali się uczestnicy konferencji „Natchnienie biblijne – pytania otwarte”, która 20 kwietnia odbyła się na Wydziale Teologicznym UMK w Toruniu.

Charyzmatyk i lira

Czy Bóg traktuje człowieka jak bezwolne narzędzie, przez które przemawia? Z pewnością nie. Starożytni Ojcowie Kościoła porównywali tę relację do liry, cytry, instrumentu wydającego piękne dźwięki. Ks. dr Michał Powęska z Lublina zaznaczył, że Bóg „zniża się do poziomu odbiorcy i posługuje się ludzką mową”, daje swój przekaz w konkretnych okolicznościach historycznych czy obyczajowych, pomagając słuchaczom zrozumieć swój zamysł.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cenną lekcję daje nam prorok Jeremiasz. Ks. prof. Wojciech Pikor opowiadał o tym, jak relacja proroka rodziła się poprzez odkrycie Bożego ojcostwa i wzrastanie w relacji przyjaźni. – Jeremiasz współodczuwa z Bogiem! – zaznaczył profesor. – Dopiero kiedy uwięziony nie może mówić, Pan nakazuje mi spisać słowo.

Reklama

Podobnie funkcję proroka widzi św. Tomasz z Akwinu. Jak zaznaczył o. dr Janusz Pyda, dominikanin, dla Akwinaty natchniona jest najpierw osoba, a potem tekst. Prorokiem nie jest ten, kto ma np. jakąś wizję czy sen (np. faraon, któremu śniło się siedem krów chudych i siedem tłustych), ale ten, kto otrzymuje Boże światło na daną rzeczywistość. Choć sam Doktor Anielski nie mówił bezpośrednio o natchnieniu biblijnym, w fascynujący sposób objaśnił działanie charyzmatu proroctwa, języków i mowy, przypominając, że dar konkretnego człowieka ma służyć wspólnocie.

Więcej niż przecinki

Czy wszystko w Biblii jest natchnione? Co z treściami ze Starego Testamentu, które współczesnemu człowiekowi wydają się trudne do przyjęcia? – Niektórzy luteranie twierdzili, że każda litera, a nawet są natchnione, bo tak mówił Luter, ale to nie do końca tak – wyjaśnia prof. Kalina Wojciechowska z Kościoła luterańskiego – Reformator mówił obrazowo, często używał metafor. Choć zdawał sobie sprawę z nieścisłości, nie przywiązywał do nich wagi. W XVI wieku Boże natchnienie Pisma Świętego było oczywiste.

Kluczem do odczytania Starego Testamentu jest osoba Jezusa Chrystusa. Jak mówi ks. Powęska, słowa z Listu do Hebrajczyków można przetłumaczyć jako „Bóg przemówił do nas w Synu”, a wręcz „Bóg przemówił do nas Synem”. Dlatego też św. Piotr, wybierając Apostoła w miejsce Judasza, przytacza fragmenty psalmów, które oświetlają sytuację, w jakiej znalazł się Kościół. Ks. dr Paweł Podeszwa, objaśniając tę sytuację z Dziejów Apostolskich, zaznacza, że Duch Święty działał na autora ksiąg biblijnych, ale wywiera wpływ również na czytelników Słowa Bożego, pozwalając im głębiej poznać rzeczywistość. – Chodzi o pasję, gorliwość wierzących, która będzie motywowała ich do postępowania zgodnie z wolą Boga.

Podobnie autor Apokalipsy w swoich wizjach nawiązuje do scen ze Starego Testamentu (choć nie cytuje żadnej księgi). Ks. prof. Dariusz Kotecki zaznacza, że w ostatniej księdze Pisma Świętego odnajdujemy natchnienie biblijne aktualizujące.

Co jest warunkiem, żeby odkryć aktualność Bożego Słowa dla własnego życia? Przede wszystkim słuchanie i pozwolenie na to, by dać się zainspirować Duchowi Świętemu.

2023-04-28 19:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zaufali Panu

Niedziela toruńska 49/2024, str. I

[ TEMATY ]

Toruń

Agata Pawluk

Uroczystość Chrystusa Króla to święto patronalne KSM-u

Uroczystość Chrystusa Króla to święto patronalne KSM-u

W świecie, który próbuje negować wartości chrześcijańskie, młodzi z diecezji toruńskiej pokazują, jak ważne jest dla nich uczestnictwo w życiu Kościoła. Co sprawia, że chcą kroczyć za Jezusem?

W Toruniu w przeddzień uroczystości Chrystusa Króla odbył się 39. Światowy Dzień Młodzieży na poziomie diecezjalnym. Młodzi przybyli z różnych zakątków naszej diecezji: z Brodnicy, Działdowa, Chełmży, Grudziądza, Mszana, Nowego Miasta Lubawskiego, Lubawy, Torunia, Złejwsi Wielkiej. Duszpasterze podkreślają ogromną wartość takich spotkań. – Wydarzenie to jest wyjątkowe ze względu na swój format, który rewelacyjnie odpowiada na potrzeby młodzieży! W samym centrum został postawiony Chrystus, który pociąga młodzież do aktywnego uczestnictwa w życiu Kościoła – mówił ks. Maciej Kozłowski.
CZYTAJ DALEJ

Włochy: papież Leon XIV - „Osobowość Roku 2025”

2025-12-30 19:26

[ TEMATY ]

osobowość

Leon XIV

Vatican Media

Według tegorocznego rocznika włoskiej Encyklopedii Treccani papież Leon XIV jest osobowością roku 2025. Jak donoszą włoskie media, wydawcy rocznika, który ukazuje się od 1999 roku, wybrali papieża, który 8 maja został głową Kościoła katolickiego, między innymi „ze względu na trzeźwość, umiar i umiejętność słuchania” jako wybitną osobowość minionego roku.

Według redaktora publikacji, Macello Sorgiego, Leon XIV wyróżnia się jako człowiek powściągliwy w wystąpieniach publicznych i w swoich wypowiedziach. Świadomie zdecydował się on stłumić „szum medialny” towarzyszący wyborowi papieża. Ponadto w świecie silnie podzielonym „cierpliwie unikał wszelkich prób klasyfikacji według schematu lewica-prawica, zarówno w sensie politycznym, jak i teologicznym”.
CZYTAJ DALEJ

To nie był „świąteczny szantaż”

2025-12-31 08:14

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Górnicy z Silesii wyszli na powierzchnię, a na górze czekały na nich żony i to, co w Polsce bywa bardziej wymowne niż konferencja prasowa: ulga, łzy, wstyd i cicha złość. „Trudno opanować emocje” — bo jak opanować emocje, kiedy święta spędza się pod ziemią, a państwo przyjeżdża dopiero wtedy, gdy kamerom zaczyna brakować cierpliwości?

I nagle pojawia się minister. Nie po to, by przeprosić za zwłokę, nie po to, by wprost powiedzieć: „zawaliłem termin, za długo zwlekałem”, tylko po to, by dopiąć naprędce porozumienie i najlepiej domknąć też usta tym, którzy przypominają kolejność zdarzeń. Bo w tej historii najważniejsze nie jest to, że ludzie siedzieli pod ziemią, tylko to, że ktoś zadał niewygodne pytanie. Nie jestem sędzią — ale rozpoznaję mechanizm: winny ma być posłaniec, nie decyzja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję