Reklama

Niedziela Rzeszowska

Nienadówka z Janem Pawłem II

W ostatnich tygodniach rozlała się fala ataków na Jana Pawła II.

Niedziela rzeszowska 17/2023, str. VI

[ TEMATY ]

Marsz papieski

Elżbieta Motyl

Podczas nienadowskiego marszu w obronie papieża

Podczas nienadowskiego marszu w obronie papieża

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szukający kontrowersji zapominają o ogromnych zasługach Jana Pawła II, zarówno dla Kościoła, jak i dla naszej Ojczyzny i całego świata. Zapominają też, że często fala agresji budzi w społeczeństwie silne poczucie sprzeciwu i jedności. Nie inaczej jest obecnie. W całym kraju spontanicznie, zarówno parafie, jak i ludzie świeccy, zaangażowali się, by wyrazić swoje oburzenie wobec medialnej nagonki na Jana Pawła II, stanęli w obronie jego osoby i wartości, które głosił. Jednym z wielu takich miejsc była parafia św. Bartłomieja w Nienadówce. W niedzielny wieczór 2 kwietnia br. zorganizowano tu „Marsz modlitewny ze św. Janem Pawłem II”, któremu przyświecało hasło: „Ty nas Ojcze Święty obudziłeś, my Cię Ojcze obronimy”. Myślą przewodnią modlitewnego spotkania i marszu było pamiętne zdanie wypowiedziane przez Papieża Polaka podczas Eucharystii w Płocku 7 czerwca 1991 r.: „Bogu dziękujcie, Ducha nie gaście”.

W marszu zorganizowanym przez miejscowego proboszcza ks. Jerzego Uchmana, dziekana, wzięło udział ok. 300 osób, które nie przelękły się kapryśnej i niezbyt sprzyjającej aury. Podczas marszu ks. Uchamn odczytał fragmenty kazań, przemówień i wystąpień Jana Pawła II skierowanych do rodaków podczas pielgrzymek do Ojczyzny, zebranych w publikacji Jan Paweł II, 144 zadania dla Polaków. Jan Paweł II był obecny podczas marszu nie tylko słowem, parafianin Stanisław Jarosz niósł także jego relikwie (na co dzień przechowywane w tutejszej parafii), którymi na zakończenie ks. Jerzy Uchman wszystkich pobłogosławił. Między czytanymi tekstami papieskimi uczestnicy śpiewali w drodze ulubione pieśni Karola Wojtyły. Śpiewom w drodze przewodziła nienadowska organistka s. Jolanta Markowska. W rękach uczestników marszu nie zabrakło portretów i fotografii Papieża Polaka, flag papieskich i narodowych. Święty Janie Pawle, oręduj za nami, byśmy mieli siłę trwać po stronie prawdy!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2023-04-19 08:28

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Setki tysięcy Polaków na ulicach w 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

marsz

Marsz papieski

Family News Service

Setki tysięcy osób zgromadziły Marsze Papieskie, organizowane w Polsce i poza granicami w 18. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II – szacują organizatorzy. Największe wydarzenie zorganizowano w Warszawie, w centrum stolicy pojawiło się kilkadziesiąt tysięcy osób. Organizatorzy Marszy Papieskich podkreślają, że manifestacje to świadectwo przywiązania i dumy z życia św. Jana Pawła II. Jednocześnie to także odpowiedź na - jak mówią - próby podważenia świętości i zasług papieża z Polski.

„Udziałem w Marszu podziękujmy wielkiemu Polakowi – Janowi Pawłowi II za pozostawioną kolejnym pokoleniom schedę miłości i wiary” – napisali organizatorzy Marszu Papieskiego w Białymstoku, na wschodzie kraju. Z kolei wspólne manifestacje określane jako Narodowe Marsze Papieskie zorganizowano w Warszawie, Szczecinie i Krakowie, mieście, z którym przyszły papież – najpierw jako student, później ksiądz i biskup – był związany przez kilkadziesiąt lat swojego życia.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Zawalcz o pokój twego domu

2025-10-01 19:47

Archiwum organizatorów

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Rekolekcje dla małżeństw poprowadzi ks. Łukasz Plata, ewangelizator, dr nauk teologicznych w zakresie teologii moralnej.

Zapraszamy na rekolekcje charyzmatyczne dla małżeństw „Pokój Twemu domowi”, które poprowadzi ks. Łukasz Plata.

Rekolekcje odbędą się we Wrocławiu od 18 do 19 października w parafii Świętej Rodziny i skierowane są do wszystkich małżeństw – zarówno tych, które przeżywają trudności, jak i tych, które po prostu pragną umocnić swoją więź i odnaleźć nową radość ze wspólnego życia. – To przestrzeń, by zatrzymać się, zostawić na chwilę codzienny chaos i usłyszeć, że Bóg pragnie być źródłem pokoju w każdym domu – mówią współorganizatorzy Katarzyna i Tomasz Węgrzynowie. Podczas spotkania małżonkowie będą mieli okazję wysłuchać konferencji opartych na Dobrej Nowinie, uczestniczyć w Eucharystii, doświadczyć modlitwy wstawienniczej, a także skorzystać z wyjątkowych momentów, jak randka małżeńska czy szczera rozmowa z kapłanem podczas panelu „Zapytaj księdza o co tylko chcesz”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję