Język polski jest nie tylko doskonale zorganizowanym systemem znaków, które służą porozumiewaniu się Polaków, ale jest też bardzo ważną formą organizacji zbiorowego działania, także religijnego. Szczytem roku liturgicznego są Triduum Paschalne i Niedziela Zmartwychwstania Jezusa. Zwróćmy uwagę na to, że te dni są wypełnione najpiękniejszą polszczyzną przekazującą wielkie dzieła Boże.
Wielki Tydzień rozpoczyna niedziela – uroczyste obchodzenie pamiątki Męki i Zmartwychwstania Pana Jezusa, a więc wypełnienia dzieła odkupienia wszystkich ludzi i wyrównania „rachunku starodawnej winy”. Zwróćmy uwagę na wypełnienie słowami tych wielkich uroczystości, abyśmy pełniej uczestniczyli w tajemnicach wiary. Są to słowa dostojne, głębokie, a zarazem proste, jednoznaczne, słowa egzystencjalne, niosące podstawowy sens dla naszego życia duchowego. To słowa o szaleńczej miłości Boga do ludzi, miłości, która nie cofnęła się nawet przed śmiercią krzyżową.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Niedziela Palmowa niesie słowa o tryumfalnym wjeździe Jezusa do Jerozolimy. Słowa tej niedzieli podkreślają królewskość Chrystusa, ale mówią też pośrednio o złudności władzy na tym świecie, skoro lud, który w niedzielę wiwatował i śpiewał: „Hosanna Synowi Dawidowemu!”, już w piątek krzyczał: „Precz z Nim, precz, ukrzyżuj Go!”. Wjazd do świętego miasta Jerozolimy oznaczał zgodę Jezusa na wypełnienie woli Ojca: „Co o mnie pisano, to wszystko wykonam” – modlimy się słowami Jezusa w starej polskiej pieśni pasyjnej. W czasie Mszy św. sprawowanej w tę wyjątkową niedzielę czyta się opis Męki Pańskiej, wchodzimy zatem już bezpośrednio w „przepaść” męki Jezusa.
Wielki Czwartek uobecnia nam w słowach najwspanialszą ucztę w dziejach świata, to niezwykłe Convivium, wieczerzę miłości, „Ostatnią Wieczerzę” – jak mówi piękne staropolskie określenie. Padło tam wiele słów, a wśród nich te najważniejsze, ustanawiające Najświętszy Sakrament Ciała i Krwi Pańskiej. W modlitwie arcykapłańskiej Jezusa królują niepodzielnie słowa miłości – głównej zasady fundującej Nowe Przymierze. Po wieczerzy wyszedł Jezus do Ogrodu Oliwnego i tam modlił się do Ojca, i przeżywał śmiertelną trwogę. Dialog Jezusa z Ojcem w tym ogrodzie to słowa pełne bólu, psychicznego udręczenia, lęku, a zarazem bezgranicznego poddania się woli Boga. Kultura polska ukochała tę scenę, czego dowodem jest jedna z najpiękniejszych pieśni pasyjnych – Ogrodzie Oliwny. Pieśń czuła, delikatna, bardzo realistyczna, językowo piękna, teologicznie głęboka.
Reklama
W Kościele katolickim Wielki Piątek jest jedynym dniem w roku liturgicznym bez Mszy św. Wystarcza pamiątka Odkupienia, tej jedynej w dziejach ludzkości Ofiary złożonej Bogu na Golgocie na drzewie krzyża. Głęboka liturgia tego dnia skupia się na tej ofierze i krzyżu, który przez Mękę Chrystusa stał się z drzewa hańby (staropolskiej „sromoty”) znakiem zbawienia. Szczytem liturgii wielkopiątkowej jest najpierw odczytanie opisu Męki Pańskiej z Ewangelii wg św. Jana, następnie wielka modlitwa powszechna, wreszcie adoracja Krzyża: „Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienia świata” – w przejmujących słowach śpiewa kapłan i jednocześnie wznosi krzyż. O zaiste, dla chrześcijan to najwspanialsze wyznanie wiary. Jest to fraza językowa, której sensu nie możemy do końca pojąć, możemy tylko zaśpiewać: „Pójdźmy z pokłonem”. Po Komunii św. następuje przeniesienie Pana Jezusa do grobu.
Z kolei Wielka Sobota niesie językową ekspresję treści orbitujących wokół Jezusa, Wiekuistego Światła, tego jedynego Światła, które nie zna zmierzchu, przez swoją śmierć i zmartwychwstanie zwyciężającego ciemności grzechu i śmierci. Liturgia Światła, poświęcenia paschału, wody chrzcielnej niesie słowa, które poruszają nasze serca, umysł i wolę, najpełniej tłumaczą sens wszechświata i człowieka: „Chrystus wczoraj i dziś. Początek i Koniec. Alfa i Omega”, i kolejno – „Światło Chrystusa”. Czegóż chcieć więcej? Wielkosobotnia „liturgia wody chrztu” wyjaśnia najpiękniej rolę Bożej Opatrzności względem człowieka.
W bogactwie Triduum Paschalnego szczególnie ujmuje mnie starożytny hymn, liczący 17 wieków, wykonywany tylko raz w roku Exsultet, wieszczący wielkanocną radość powstania z martwych Jezusa. Hymn ten to drogocenna perła wśród tekstów Wielkiego Tygodnia. Alleluja!