Niedziela sosnowiecka 24/2020, str. VIII
Piotr Lorenc
[ TEMATY ]
Sosnowiec
obóz przejściowy
Piotr Lorenc
Dziś w dawnych halach obozowych znajdują się magazyny i sklepy
Dzięki staraniom Klubu Gazety Polskiej i Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej koło Sosnowiec, obóz przejściowy przy ul. 1 Maja w Sosnowcu zostanie należnie upamiętniony. Na murach dawnego obozu lub obok nich na specjalnym obelisku zostanie umieszczona tablica. Obecnie trwają jeszcze ostatnie konsultacje z Instytutem Pamięci Narodowej w Katowicach i władzami samorządowymi Sosnowca.
Przypomnijmy – 4 września 1939 r. Niemcy wkroczyli do Sosnowca i już pierwszego dnia dokonali publicznych i pojedynczych egzekucji, w których zginęło kilkadziesiąt osób, zarówno Żydów, jak i Polaków. – W marcu 1940 r. utworzono przejściowy obóz w pofabrycznych halach zakładów Schoena przy ul. 1 Maja. Obóz ten został później przekształcony w więzienie policyjne – tłumaczy Piotr Dudała, Rycerz Kolumba, od lat zaangażowany w sprawę upamiętnienia miejsca pamięci narodowej. W kwietniu i maju Niemcy przeprowadzili tzw. intelligenzaktion, czyli akcję ludobójstwa skierowaną przeciwko polskiej elicie, głównie inteligencji. Aresztowano wówczas inżynierów, nauczycieli, techników i urzędników. Część z nich wróciła do domów, nielicznej części pozostałych osób udało się przeżyć obóz koncentracyjny w Dachau. „Jednym z pierwszych więźniów tego obozu był ojciec mego przyjaciela Andrzeja Dychały, jako członka Organizacji Białego Orła osadzono go w obozie przy ulicy 1 Maja, a później był jednym z pierwszych więźniów w Auschwitz. Tam, po krótkim pobycie, stracono go wraz z innymi więźniami. W obozie przebywała również moja matka, w uwierzytelnionym tłumaczeniu pisma Prokuratury Generalnej w Bytomiu można dowiedzieć się, że nazywał się on Stammlager in Sosnowitz” – napisał we wspomnieniach nieżyjący już Andrzej Waśniewski, pragnący ocalić pamięć o tym miejscu.