Reklama

Ach, te karnawały...

Dawne zabawy karnawałowe odbywały się zazwyczaj w lokalach i były organizowane przez rozmaite instytucje, ale i osoby prywatne. Panie prześcigały się w modnych kreacjach, a niejedna z nich była gotowa nawet na poświęcenia, których dziś nie pochwalamy...

Niedziela Ogólnopolska 6/2023, str. 38-39

Domena publiczna

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słynne bale maskowe w karnawale wprowadził król August II Mocny, jednak szczególną popularność osiągnęły za króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, kiedy to do Warszawy zjeżdżały piękne cudzoziemki z tzw. dobrych domów, aby znaleźć odpowiedniego kandydata na męża. Zachował się przekaz ambasadora hiszpańskiego w Warszawie, który w lutym 1762 r. wydał bal maskowy. W karnawałowej zabawie wzięło udział bagatela... tysiąc osób. W czterech salonach tańczono, w innych stały zastawione stoły z zakąskami i napojami. Bal trwał do białego rana... Bale wydawano i u innych dostojników warszawskich zazwyczaj w środy i soboty karnawału. Najdroższym balem karnawałowym w XVIII-wiecznej Warszawie był ten w pałacu Pociejowskim, obok Marywilu (w rejonie ul. Senatorskiej i Wierzbowej), który odbywał się każdego tygodnia karnawału. W ogłoszeniu zamieszczonym w ówczesnej prasie zastrzegano, że wejście bez maski jest wzbronione, a do dyspozycji gości są specjalne karety od odwożenia. W bufecie były pieczenie i szynka oraz kawa i herbata, a bale rozpoczynano o 8 wieczorem...

Bal, który zakończył się pojedynkiem literatów?

Reklama

W 1855 r. w Krakowie bal karnawałowy wydał znany filantrop Adolf Helcel. Na zabawę zaproszony został Mikołaj Antoniewicz, brat znanego jezuity. W towarzystwo wprowadził go Zygmunt Kaczkowski, literat, autor powieści Olbrachtowi rycerze, ponoć napisanej po to, aby odwrócić uwagę od Trylogii Sienkiewicza. Kaczkowski grał namiętnie w karty, i to o wysokie sumy. Wieczór karnawałowy zorganizowano u znanej krakowskiej aktorki Kotowskiej. Podczas gry w karty Kaczkowski oskarżył Antoniewicza o oszustwo. Rzecz jasna – niesłusznie, ale sprawa była na tyle poważna, że panowie mieli stanąć do pojedynku...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wino lało się strumieniami

Dziewiętnastowieczny gawędziarz Stanisław Schnür-Pepłowski opisywał we wspomnieniach, jak zabawy noworoczne i karnawałowe wyglądały na arystokratycznych salonach. U hrabiów Potockich, którzy odznaczali się wielką gościnnością, w Krakowie – w Pałacu pod Baranami, uwielbiano w towarzystwie układać szarady z przedstawieniami. Podczas jednego z sylwestrowo-noworocznych bali hr. Alfred Potocki i książę Henryk Lubomirski grywali „pijanych dziadów”. Występował również znany krakowski prestidigitator Bosko, który: „tłukł zegarki w moździerzu, ciął chusty i apaszki, aby wszystko za chwilę w całości oddać widzom; a trzymaną synogarliczkę zamieniał w świnkę morską...”. W czasie bali kostiumowych co chwilę zmieniano zastawę stołową, „a wino lało się strumieniami”. Brakowało tylko – jak zapisał jeden z pamiętnikarzy – ptasiego mleka. Służba Potockich w odświętnej liberii obsługiwała... 500 gości. „Tancerki i tancerze występowali w sukniach białych, atłasowych i aksamitnych karmazynowej barwy i kontuszach. Po chwili odezwały się trąby i na salę wszedł dwór króla Łokietka. Wspaniały bal zakończył kotylion na pięćdziesiąt par”.

Bal, który skończył się tragedią

Reklama

Księżna Izabela Wirtemberska w Sieniawie urządzała w karnawale bale przebierańców. Przykładowo: włożywszy na głowę kapelusz tyrolski, a do ust fajkę, z domalowanym czarnym wąsem, pozowała na wędrownego kramarza. Cała sala pałacu sieniawskiego udrapowana była białym perkalem. Podwieczorek złożony był z najwyborniejszych przysmaków. Służbę na balu pełnili paziowie. Księżna była ubrana w ciemnozłocistą, aksamitną suknię z ogonem, z szeroką złotą frędzlą u dołu, ozdobioną wysoka kryzą, na głowie miała biały tok z piórami, a na szyi – szeroki, złoty łańcuch z diamentowym krzyżem. Tańcowano kotyliona. Dla zachęcenia panów, którzy chcieli zatańczyć z księżną, ta dała jednemu z kawalerów różę, którą on miał wysoko trzymać. Ten z panów, któremu pierwszemu udało się dosięgnąć róży, mógł oficjalnie zaprosić księżną do tańca...

Córka księżnej Izabeli, Teresa, zginęła śmiercią tragiczną – od ognia z kominka zajęła się jej suknia. Mimo natychmiastowej pomocy udzielonej przez Jana Norblina, który płaszczem zgasił płomienie, po kilkunastu dniach, 13 stycznia 1780 r., dziewczyna zmarła na skutek poparzeń. Wkrótce zmarła trzecia córka księżnej Gabriela... Czwartek, dzień śmierci Teresy, stał się odtąd dla księżnej dniem żałoby.

Nagrodą kolczyki i znikanie balowych sukien

W 1882 r. w Rzeszowie urządzono, staraniem tutejszego Kasyna Miejskiego, zabawę z tańcami. Zorganizowano loterię, w której nagrodą były rzekomo złote kolczyki z turkusami. Wodzireje prowadzili tańce, które trwały do 2 w nocy... Jak pisały rzeszowskie gazety, „zastęp płci pięknej był obficie reprezentowany, a królowej balu nie było, gdyż wystąpiły same królowe”. Za to płeć męska nie dopisała.

Nie zawsze karnawał oznaczał zabawy taneczne. Organizowano też występy znanych ówczesnych gwiazd. Na przykład 10 lutego 1937 r. w sali Domu Żołnierza w Jarosławiu wystąpiła znana artystka teatrów rewiowych i kabaretowych – Loda Halama. Towarzyszył jej baryton opery warszawskiej Jerzy Czaplicki.

Na balach karnawałowych panie musiały błyszczeć w zjawiskowych kreacjach. Towarzystwo Muzyczne w Jarosławiu organizowało bal maskowy oraz konkurs na najlepszą kreację. W związku z dobieraniem odpowiednich toalet zdarzały się zabawne wypadki. Pewna pani, wybierając się na bal w jednym z jarosławskich lokali, potrzebowała wystrzałowej sukni. Wpadła na „genialny” pomysł. W jednej z firm konfekcyjnych zamówiła suknię wieczorową. Suknia została dostarczona pod odpowiedni adres. Jarosławska elegantka wystąpiła w niej na balu karnawałowym, po czym rankiem, następnego dnia, „przeprasowawszy” kostium, odesłała go do konfekcji jako... nieużywany. Z kolei podczas wizyty trzech innych jarosławskich elegantek w składzie konfekcyjnym p. Sokulskiej skończyło się na oglądaniu sukien. Jednak następnego dnia właścicielka zakładu zauważyła brak jednej z nich. Wystosowała więc pismo do trzech podejrzanych klientek, zwierające zapytanie, czy czasem któraś z pań „przez zapomnienie” nie zabrała jednego z kostiumów. Co prawda nie otrzymała odpowiedzi, ale w ciągu kilku dni nadeszła do firmy p. Sokulskiej przesyłka bez podania nadawcy z jedną z zaginionych kreacji.

2023-01-31 15:03

Ocena: +5 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powołano grupę roboczą ds. fałszywego mistycyzmu

2024-11-26 11:23

[ TEMATY ]

Watykan

Dykasteria Nauki Wiary

fałszywy mitycyzm

nadużycia duchownych

Włodzimierz Rędzioch

W Watykanie utworzono nową grupę roboczą ds. fałszywego mistycyzmu i nadużyć duchowych. W jej skład wejdą członkowie dwóch dykasterii: nauki wiary i tekstów prawnych. Ustanawia ją dokument podpisany przez kard. Victora Fernándeza, prefekta Dykasterii Nauki Wiary.

Celem grupy będzie ściślejsze określenie, na czy polega fałszywy mistycyzm i nadużycia duchowe. Kard. Fernándeza zauważa, że obecnie tak zwany „fałszywy mistycyzm” pojawia się w regulaminie Dykasterii Nauki Wiary w bardzo precyzyjnym kontekście: kwestii związanych z duchowością i domniemanymi zjawiskami nadprzyrodzonymi, należącymi do kompetencji Sekcji Doktrynalnej: „problemy i postępowanie związane z dyscypliną wiary, takie jak przypadki pseudomistycyzmu, domniemane objawienia, wizje i przesłania przypisywane nadprzyrodzonemu pochodzeniu...” (art. 10, 2).
CZYTAJ DALEJ

Dzięki mediacjom św. Jana Pawła II te dwa kraje uniknęły wojny

2024-11-26 08:58

[ TEMATY ]

Argentyna

mediacje

Chile

św. Jan Paweł II

traktat pokojowy

Karol Porwich/Niedziela

W Watykanie odbyła się uroczystość upamiętniająca 40. rocznicę traktatu pokojowego między Argentyną i Chile. Został on zawarty dzięki mediacji Jana Pawła II. W ten sposób zakończył spór o kanał Beagle, który sześć lat wcześniej niemal nie doprowadził do konfliktu zbrojnego między tymi dwoma krajami. Traktat był możliwy dzięki zaufaniu, jakim oba nasze narody i władze obdarzyły Jana Pawła II - powiedział Franciszek.

Papież przyznał, że chciał nadać szczególną rangę watykańskim obchodom tej rocznicy, ponieważ zaangażowanie Argentyny i Chile podczas długich i trudnych negocjacji, a także wyrastające z nich owoce pokoju i przyjaźni są dziś wzorem do naśladowania.
CZYTAJ DALEJ

Zmarł kard. Miguel Ayuso Guixot

2024-11-26 15:10

[ TEMATY ]

śmierć

Vatican Media

Po ciężkiej chorobie w Rzymie zmarł kard. Miguel Ayuso Guixot, prefekt Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego. Pochodzący z Hiszpanii hierarcha miał 72 lata. Był uważany za jednego z najwybitniejszych ekspertów Watykanu w dziedzinie islamu.

Pochodzący z Sewilli kard. Ayuso, był członkiem misyjnego zakonu kombonianów. Pracował m.in. w Chartumie i Kairze, gdzie w praktyce uczył się dialogu międzyreligijnego. W 2012 r. został mianowany przez Benedykta XVI. sekretarzem ówczesnej Papieskiej Rady ds. Dialogu Międzyreligijnego. Siedem lat później Franciszek mianował go przewodniczącym tej rady (obecnie dykasterii) i nadał godność kardynała. Kard. Ayuso odegrał wiodącą rolę w opracowywaniu ważnych dokumentów dialogu między Watykanem a autorytetami nauczycielskimi islamu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję