Reklama

Niedziela Wrocławska

Wspólne kolędowanie

O tym, dlaczego warto rodzinnie kolędować i co daje wspólne śpiewanie z ks. Bartłomiejem Kotem rozmawia Magdalena Lewandowska.

Niedziela wrocławska 52/2022, str. II

[ TEMATY ]

kolędowanie

Archiwum ks. Bartłomieja Kota

Ks. Bartłomiej Kot

Ks. Bartłomiej Kot

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magdalena Lewandowska: Śpiewanie kolęd to jedna z piękniejszych polskich tradycji świątecznych, a Polska liczy sobie jeden z najliczniejszych zbiorów kolęd na świecie. Jak zaczerpnąć z tego bogactwa i kultywować śpiewanie kolęd nie tylko w kościele, ale i w naszych domach?

Ks. Bartłomiej Kot: Najlepiej byłoby śpiewać i akompaniować na pianinie czy gitarze. Ale jeśli mamy trudności muzyczne, można sobie pomóc i wykorzystać mechanizmy, które świetnie działają przy innych okazjach. Takim pomysłem jest np. karaoke – są już gotowe podkłady muzyczne, teksty. To bardzo ułatwia śpiewanie wszystkich piosenek, dlaczego nie zastosować tego do kolęd? Nie potrzeba tutaj specjalnego sprzętu, wystarczy komputer, czy smartfon i włączenie choćby YouTube’a lub innej strony internetowej. Znajdziemy tam sporo takich propozycji – skoro mamy internet praktycznie wszędzie, wykorzystajmy go do dobrych rzeczy. Myślę, że ten pomysł spodoba się także dzieciom. Dzieciaki szybko łapią wszelkie nowinki i będzie to dla nich duża atrakcja.

Wśród moich znajomych i rodziny widzę, że organizowane są rodzinne kolędowania, jestem na nie często zapraszany. Ale tym, co mi przeszkadza i co mnie wtedy bardzo denerwuje jest to, że często ludzie przychodząc na kolędowanie jedzą, piją, rozmawiają i wcale nie mają ochoty śpiewać. Postarajmy się oddzielić jedno od drugiego – niech będzie czas na radosne, wspólne śpiewanie, a potem na rozmowy i jedzenie. Tak samo kolędowanie sąsiedzkie na wioskach, kolędowanie we wspólnotach – jeśli jest prawdziwym kolędowaniem, wspólnym śpiewaniem, a nie „nasiadówką”, to potrafi być ubogacającym i głębokim przeżyciem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dlaczego warto razem śpiewać kolędy?

Bo to jednoczy i otwiera nas na emocje. I warto śpiewać wspólnie nie tylko kolędy, ale w ogóle warto śpiewać razem. Wspólny śpiew tworzy więzi – śpiewając w tym samym momencie doświadczamy takich samych emocji i to nas w pewnym sensie harmonizuje. Przez to, że śpiewamy, pokazujemy także swoje wnętrze.

Reklama

Część z nas wstydzi się swojego głosu, a wspólne śpiewanie trochę przełamuje nasz lęk. Ten strach nas niepotrzebnie ogranicza i często odbiera radość ze śpiewania, a szkoda. Nasze wspólne kolędowanie, nasze wspólne „fałszowanie” ma ogromną wartość. Jeżeli czujemy, że nie trafiamy w nutę, to wystarczy śpiewać trochę ciszej.

Muzyka kolęd dotyka w nas takiej wyjątkowej struny, która przez cały rok nie jest poruszana – Wigilia, Pasterka, choinka, rodzina.

Czy ma Ksiądz swoją szczególną kolędę?

Nie mam jednej ulubionej, co roku porusza mnie coś innego. Często wracam do kolędy W żłobie leży. Bliska jest mi także kolęda Bóg się rodzi, którą kilka lat temu zaaranżowałem na chór i orkiestrę – głębiej jej wtedy dotknąłem.

Cieszę się, że do tej pory kolęduje się u mnie w rodzinnym domu. Moja rodzina jest bardzo muzykalna, wiele osób gra na różnych instrumentach, a teraz także moi szwagrowie przyjeżdżają z instrumentami, których do tej pory u nas nie było, np. z kontrabasem czy bandżo. To bardzo ubogaca, jest radośnie, z wieloma odcieniami.

Także w Maciejówce organizujemy wspólne kolędowanie. Zostajemy w kościele po Mszy św., jest rzutnik, na którym wyświetlamy teksty, ja akompaniuję na gitarze i śpiewamy. Bez „udziwnień”, nie ma aranżacji chóralnych – dla mnie kolędy stworzone są po to, by je razem śpiewać. Prosto, jednym głosem, bez zbędnych ozdobników – można powiedzieć „jednym organizmem”. One naprawdę wtedy dobrze brzmią i podnoszą nas do tajemnicy wcielenia Pana Jezusa.

Ks. Bartłomiej Kot, muzyk, kompozytor, duszpasterz akademicki w DA „Maciejówka”. Autor Oratorium Misteria Lucis wykonanego z okazji beatyfikacji elżbietańskich męczenniczek. Ostatnio wydał nową płytę Bez okazji prezentującą piosenki o Polsce.

2022-12-19 16:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kolędowali u św. Kingi

[ TEMATY ]

kolędowanie

Maria Fortuna-Sudor

W niedzielny wieczór, 4 stycznia br. krakowska świątynia pw. św. Kingi wypełniła się po brzegi miłośnikami muzyki góralskiej. A wszystko za sprawą koncertu „Kolędy i pastorałki góralskie”, który parafianom zaprezentował zespół Trebunie - Tutki. Zebranych powitał Krzysztof Trebunia - Tutka, który wprowadzając słuchaczy w atmosferę świąteczno- noworoczną, opowiadał m. in. o dawnych góralskich zwyczajach. - Do Bożego Narodzenia zawse trza się było dobrze przygotować - mówił piękną, góralską gwarą Krzysztof Trebunia - Tutka. - Już od świente Katarzyny się nie grało, nie śpiewało, a od świentygo Jendrzeja muzykanci zdejmowali nawet struny, coby ich nie kusiło. Pościli okrutnie nie ino w piątki, ale i w środy, i w soboty. I nie ino łod miysa, ale i łod masła, i jojek. Chłodzili na roraty, i czekali na przyjście Pana…

CZYTAJ DALEJ

Wniebowstąpienie Pańskie

Niedziela podlaska 21/2001

[ TEMATY ]

wniebowstąpienie

Monika Książek

Czterdzieści dni po Niedzieli Zmartwychwstania Chrystusa Kościół katolicki świętuje uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Jest to pamiątka triumfalnego powrotu Pana Jezusa do nieba, skąd przyszedł na ziemię dla naszego zbawienia przyjmując naturę ludzką.

Św. Łukasz pozostawił w Dziejach Apostolskich następującą relację o tym wydarzeniu: "Po tych słowach [Pan Jezus] uniósł się w ich obecności w górę i obłok zabrał Go im sprzed oczu. Kiedy uporczywie wpatrywali się w Niego, jak wstępował do nieba, przystąpili do nich dwaj mężowie w białych szatach. I rzekli: ´Mężowie z Galilei, dlaczego stoicie i wpatrujecie się w niebo? Ten Jezus, wzięty od was do nieba, przyjdzie tak samo, jak widzieliście Go wstępującego do nieba´. Wtedy wrócili do Jerozolimy z góry, zwanej Oliwną, która leży blisko Jerozolimy, w odległości drogi szabatowej" (Dz 1, 9-12). Na podstawie tego fragmentu wiemy dokładnie, że miejscem Wniebowstąpienia Chrystusa była Góra Oliwna. Właśnie na tej samej górze rozpoczęła się wcześniej męka Pana Jezusa. Wtedy Chrystus cierpiał i przygotowywał się do śmierci na krzyżu, teraz okazał swoją chwałę jako Bóg. Na miejscu Wniebowstąpienia w 378 r. wybudowano kościół z otwartym dachem, aby upamiętnić unoszenie się Chrystusa do nieba. W 1530 r. kościół ten został zamieniony na meczet muzułmański i taki stan utrzymuje się do dnia dzisiejszego. Mahometanie jednak pozwalają katolikom w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego na odprawienie tam Mszy św.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 10.): O rany!

2024-05-09 21:07

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Czy trzeba się dobijać z powodu przeszłości? Czy moje rany mnie szpecą? W czym Matka Boża z częstochowskiego obrazu jest podobna do Jezusa? Zapraszamy na dziesiąty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że przy Maryi jest miejsce na ślady przeszłości.

ZOBACZ CAŁY #PODCASTUMAJONY

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję