W placówce Poczty Polskiej przy al. Kościuszki w Łodzi odbyła się wystawa szopek ludowych. Podczas jej otwarcia obecny był łódzki biskup pomocniczy, który podkreślał religijny charakter szopek bożonarodzeniowych. – Jest ona bowiem przypomnieniem wydarzenia historycznego, nie magicznego. Wydarzenia przyjścia na świat Tego, który został nazwany w Starym Testamencie, ale objawił się także w pełni jako Emmanuel, czyli inaczej „Bóg z nami” – wyjaśnił bp Pękalski, który wytłumaczył również pewien szczegół obecny zarówno w szopkach twórców ludowych, jak i tych wystawianych w kościołach. Umieszczane w żłobie Dzieciątko Jezus zawsze ma ręce wyciągnięte ku człowiekowi. – To ręce, które zapraszają, aby wziąć Dzieciątko na swoje ręce i pójść z Nim w świat przez wszystkie wydarzenia, które człowieka czekają – powiedział duchowny.
Wystawa szopek na poczcie była prezentacją ponad trzydziestu rzeźb i konstrukcji twórców ludowych ze wszystkich regionów kraju i reprezentujących różnorodne style rzeźbiarskie i tradycje ludowe. Eksponaty pochodzą z kolekcji Macieja Balceraka. – Zachwycają mnie swoim pięknem, swoim autentyzmem i tym, że artyści wyrażają przez nie swoje uczucia, emocje, swoją duchowość. Nieprzypadkowo tematy sakralne to główny obszar zainteresowań artystów ludowych. Sama szopka jest ich ulubionym, umiłowanym tematem – powiedział kolekcjoner.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Twórcą jednej z prezentowanych w urzędzie pocztowym szopek był Tadeusz Kacalak z Kutna. On także jest kolekcjonerem i promotorem sztuki ludowej. – Dzisiaj, po 50 latach obdarowany tym talentem Bożym, mogę powiedzieć, że to nie ode mnie wyszło – kutnowski rzeźbiarz przyznawał, że zarówno tworzenie, jak i popularyzowanie traktuje jako misję. – Ja to czuję, że dostałem taką misję: mam tworzyć na chwałę Pana naszego, w którego bardzo wierzę. I mam rozszerzać piękno polskiej rzeźby ludowej.
Wystawę szopek w łódzkiej poczcie można było oglądać przez dwa tygodnie grudnia. Sakralna sztuka ludowa jest jednak dostępna w każdym czasie po wcześniejszym umówieniu z Tadeuszem Kacalakiem. Kutnowski rzeźbiarz chętnie przyjmuje gości i prezentuje niezwykle bogatą kolekcję prac swoich kolegów.