Reklama

Niedziela Częstochowska

Modlitwa u Patronki Rodzin

Świat się nie zmienia, bo człowiek poza Bogiem nie ma celu pielgrzymowania przez tę ziemię – mówił abp Wacław Depo w Leśniowie.

Niedziela częstochowska 34/2022, str. IV

[ TEMATY ]

sanktuarium w Leśniowie

Marian Florek/Niedziela

Przyszli pomodlić się za rodzinę

Przyszli pomodlić się za rodzinę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin w Leśniowie uroczyście odprawiono Mszę św. w związku z kolejną pielgrzymką małżeństw do tego miejsca. Przewodniczył jej abp Depo.

Maryja i rodzina

Przed Eucharystią w rozmowie z Niedzielą metropolita częstochowski podzielił się refleksją w związku z charakterem wydarzenia, które zgromadziło w sanktuarium znaczną liczbę rodzin. – Skoro Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo jako mężczyznę i niewiastę i zadał im wspólnotę na podobieństwo tajemnicy Trójcy Przenajświętszej to my, w rodzinach również odwzorujemy tę wspólnotę, która jest wspólnotą życia i miłości – arcypasterz wyjaśniał teologicznie fenomen rodziny. Wskazał na Maryję jako na tę, która najpełniej zrealizowała zamysł Boga, i przytoczył słowa św. Jana Pawła II: „Maryja to jest świat odnowiony miłością”. Komentując pielgrzymkę małżeństw do Leśniowa, zapytał: – Gdzie się uciec? Jedynie do Niej – Matki Syna Bożego, który jest Odnowicielem i Zbawicielem świata. Kościół jest rodziną rodzin, dlatego ta łaska, która została udzielona każdej wspólnocie, powinna owocować we wspólnocie Kościoła. Następnie hierarcha mówił o współodpowiedzialności za Kościół wszystkich ochrzczonych i posłanych, aby być wobec siebie świadkami tej miłości, która jest nam udzielana przez Ducha Świętego i rozlana w naszych sercach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zgromadzonych pielgrzymów powitał o. Piotr Stanikowski, przeor klasztoru paulinów w Sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej Patronki Rodzin, który wraz ks. Mariuszem Trojanowskim, sekretarzem arcybiskupa, koncelebrował Eucharystię.

Słowo do pielgrzymów

W homilii abp Depo podkreślił, że wszystkie niedzielne czytania wzywają do czujności i odpowiedzialności za dar życia. Prawdą niepodważalną jest fakt – kontynuował hierarcha – że na ziemi jesteśmy tymczasowi. Następnie arcybiskup przywołał tragiczny wypadek polskiego autokaru na Chorwacji: – Bolesnym faktem jest, że niektórzy z tej tragedii robią kolejne źródło i podstawę podziału między ludźmi wierzącymi a tymi, którzy Boga nie uznają! I nie boją się owej godziny przejścia z tego świata! Następnie przytoczył List do Diogneta z II wieku p. Chr. Jakże aktualny dzisiaj – zaznaczał arcypasterz – gdzie autor pisze o paradoksalnych dla ówczesnych ludzi zasadach życia chrześcijan, którzy mają dzieci, a nie porzucają nowo narodzonych, dzielą jeden stół, ale nie jedno łoże, są w ciele, lecz żyją nie według ciała, przebywają na ziemi, lecz są obywatelami nieba, kochają wszystkich ludzi, a wszyscy ich prześladują... – Świat się nie zmienia, bo człowiek poza Bogiem nie ma celu przejścia i pielgrzymowania przez tę ziemię – wyjaśniał wciąż aktualne przesłanie chrześcijańskiego życia abp Depo i zakończył: – To wszystko jest skarbem w rodzinie i przez rodzinę przekazywane. Maryjo Królowo rodzin, módl się za nami!

Reklama

Powrót do początku

Kolejnym punktem spotkania było odnowienie przyrzeczeń małżeńskich. Trzymając się za ręce i patrząc sobie w oczy, z których niejednokrotnie płynęły łzy, żony i mężowie powtarzali za abp. Wacławem Depo słowa małżeńskiej przysięgi. Potem ojcowie paulini na czele z metropolitą częstochowskim udzielili Bożego błogosławieństwa

Dariusz Szatkowski, mąż Anny i ojciec Karola, Franka, Wiktorii i Sandry wyznaje: – Tyle dzieci to obowiązek, ale i pociecha. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Żona ma gorzej niż ja, ale daje radę i nosi wszystkie nasze dzieci na rękach. Jest to jakieś poświęcenie, ale myślę, że warto. Cóż to za rodzina bez dzieci? Cel życia byłby żaden, a świat? On byłby bez przyszłości. Przyszliśmy tutaj pomodlić się za rodzinę, bo w tych ciężkich czasach jest naprawdę wiele przeszkód na drodze do szczęścia. Tutaj oddajemy się pod opiekę Bożej Matki. Do Leśniowa jeździmy od wielu lat. Wspomaga naszą rodzinę. Po owocach to widać – Dariusz wskazuje na swoje dzieci.

Reklama

Magdalena Rosińska, żona Rafała, matka Jeremiasza, Samuela i Mikołaja, przyjechała do Leśniowa z Wrocławia, bo wierzy, że Maryja pomaga jej wychowywać dzieci. – Jest różnie, ale wspólnie się modlimy z dziećmi i jako małżeństwo też. – Dziękujemy Bogu za to, co mamy. Dostaliśmy to od Niego i trzeba za to podziękować i za to, co jeszcze otrzymamy – dodaje Rafał.

Krzysztof i Magdalena Nowakowie przybyli do leśniowskiego sanktuarium również z trójką dzieci: Julią, Arkadiuszem i Marią. – U mnie w domu zawsze mówiono, że jedno dziecko jest zawsze pokrzywdzone, bo kiedy rodzice umierają, to ono zostaje samo. A tak ma zawsze rodzeństwo – tłumaczy Krzysztof i zwierza się ze szczególnej intencji: – Przyszliśmy dzisiaj z całą rodziną do Maryi, bo moja małżonka ma guza mózgu. Ale jest dobrze. To, że tak jest, to był cud za wstawiennictwem Maryi. Dlatego zawsze do Niej przyjeżdżamy, czy to będzie Leśniów, Częstochowa, Lourdes, tam, gdziekolwiek Ona jest. Ona czuwa nad moją żoną i nad nami. Taka prawdziwa mama.

Satysfakcja

Po zakończonych uroczystościach pielgrzymi mogli bawić się na pikniku w ogrodach paulińskich. Dzieci miały swoje atrakcje, a rodzice chwilę wytchnienia. Dla głodnych były stoiska nie tylko ze słodyczami. Piękna słoneczna pogoda była dodatkowym błogosławieństwem dla pielgrzymów.

– Jest w narodzie nadzieja i ta nadzieja rodzi się z powrotu do Maryi, która przynosi Boga do naszych rodzin. Nasze sanktuarium jest miejscem rodzinnych błogosławieństw i tutaj przybywają rodziny z całej Polski. Jest wzruszenie, kiedy widzimy radość pielgrzymów, bo jest ktoś, kto pokazuje im wartość małżeństwa, ktoś, kto na nowo w nich wierzy i daje im iskrę nadziei na te trudne czasy. Kiedy wracają do domów, to nie są sami, ale podniesieni na duchu, pokrzepieni obecnością Maryi, która tutaj w sposób szczególny czule przytula ich do swego serca – zapewnia o. Piotr Stanikowski, przeor klasztoru paulinów Leśniowie.

Reklama

Zaproszenie

Tradycja błogosławieństw została zapoczątkowana przez przeora o. Zbigniewa Ptaka. W każdą niedzielę jest inne błogosławieństwo. W pierwszą niedzielę miesiąca jest błogosławieństwo małżeństw, które wiąże się z odnowieniem przyrzeczeń małżeńskich, w kolejna drugą niedzielę specjalne błogosławieństwo dla dzieci, w trzecią błogosławione są matki oczekujące dzieci i matki pragnące je mieć, a w ostatnią niedzielę dziadkowie, babcie oraz całe rodziny.

Rozmowę z Niedzielą o. Stanikowski zakończył duszpasterską prośbą: – Bardzo serdecznie zapraszam w imieniu swoim i całej wspólnoty do sanktuarium Matki Bożej Patronki Rodzin, do sanktuarium rodzinnych błogosławieństw. Zapraszam każdą rodzinę i każde małżeństwo. Uśmiechnięta Maryja czeka na was. Ona was kocha i chce wam powiedzieć, że z Nią jest wszystko możliwe; naprawi każdą trudną relację, którą przeżywacie.

2022-08-16 12:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakonnicy na kwarantannie

[ TEMATY ]

sanktuarium w Leśniowie

sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej/Facebook

„Na podstawie decyzji Państwowego Inspektora Sanitarnego w Myszkowie bracia i ojcowie Paulini z klasztoru w Leśniowie do 6 lutego zostają objęci obowiązkową kwarantanną/izolacją” – poinformowało na profilu w mediach społecznościowych sanktuarium Matki Bożej Leśniowskiej.

W komunikacie podano, że kościół na terenie sanktuarium został zdezynfekowany i funkcjonuje bez zmian. „Msze św. są odprawiane według normalnego porządku, a sakrament spowiedzi jest możliwy 15 min. przed każdą Mszą św.” – czytamy.

CZYTAJ DALEJ

Kraków: uroczystości pogrzebowe poety Leszka Długosza

2024-03-27 19:12

[ TEMATY ]

pogrzeb

PAP/Łukasz Gągulski

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie uroczystości pogrzebowych śp. Leszka Długosza w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Doczesne szczątki artysty spoczęły na Cmentarzu Rakowickim.

- Żegnamy człowieka niezwykłego, o którego prawdziwym duchu mówi jego poezja, a także często poezja śpiewana - stwierdził abp Marek Jędraszewski na początku Mszy św. pogrzebowej w kościele Świętego Krzyża w Krakowie. Zwrócił uwagę na zbiór wierszy „Ta chwila, ten blask lata cały”. - Ten zbiór mówi wiele o miłości pana Leszka Długosza do życia; do tego, by tym życiem umieć się także upajać - dodawał metropolita krakowski cytując fragmenty poezji, wśród których był wiersz „Końcowa kropka”. - Odejście pana Leszka Długosza jest jakąś kropką, ale tylko kropką w jego wędrówce ziemskiej - mówił abp Marek Jędraszewski. - Głęboko wierzymy, że dopiero teraz zaczyna się pełne i prawdziwe życie; że z Chrystusem zmartwychwstałym będziemy mieć udział w uczcie cudownego życia bez końca. Tym życiem będziemy mogli się upajać i za nie Bogu dziękować i wielbić - dodawał metropolita krakowski.

CZYTAJ DALEJ

Wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej

2024-03-28 12:37

[ TEMATY ]

Msza Wieczerzy Pańskiej

parafia św. Stanisława Kostki w Zielonej Górze

procesja z darami

Archiwum parafii

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii - mówi Iwona Szablewska (pierwsza z prawej)

Parafia wprawdzie niewielka, ale zaangażowanie i hojność wiernych – bardzo duże. Parafia św. Stanisława Kostki to zielonogórski fenomen. W tym roku na procesję z darami na Mszę Wieczerzy Pańskiej uzbierano tam ogromną sumę, a w samą procesję zaangażowało się ponad 200 osób!

- Kolejny rok przygotowujemy bardzo uroczystą procesję z darami na Wielki Czwartek. To taka tradycja w naszej parafii, bardzo związana z tym jak mocno stawiamy na liturgię i na edukację liturgiczną wszystkich wiernych – mówi Iwona Szablewska, wiceprzewodnicząca duszpasterskiej rady parafialnej i precentorka. - Jesteśmy bardzo małą parafią jak na realia Zielonej Góry, bo liczymy 3,5 tys. mieszkańców, a do kościoła w niedzielę na Mszę św. regularnie przychodzi 400 osób. W procesję z darami w tym roku zaangażowało się 250 osób. To ponad 70 rodzin, co daje nam 150 osób, i kolejne 100 osób, niepowtarzalnych, to ci, którzy są we wspólnotach. Zwyczaj jest taki, że w ciągu roku przyglądamy się, co jest tak naprawdę potrzebne jeszcze do sprawowania liturgii, a że jesteśmy młodą parafią „na dorobku” to wiele rzeczy nam brakowało, więc zawsze staramy się ustalać priorytety z proboszczem i służbą liturgiczną – podkreśla pani Iwona. Dodaje, że we wszystkim ważna jest też transparentność, by ofiarodawcy mieli świadomość, na co i w jaki sposób zostały rozdysponowane pieniądze. - W procesję z darami czynnie zaangażowało się 62,5% parafian. To wspaniałe świadectwo wrażliwości liturgicznej, dbania o jej piękno – to wszystko dla naszego Pana Jezusa Chrystusa – mówi Iwona Szablewska.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję