Reklama

Niedziela Małopolska

Wspierają się i ubogacają

Za nimi ponad 2 tys. km dróg oznakowanych muszlą, przed – 1522 km, aby dojść do Santiago de Compostela.

Niedziela małopolska 30/2022, str. I

[ TEMATY ]

Santiago de Compostela

Franciszek Mróz

Od ośmiu lat, w prawie niezmienionym składzie, pielgrzymują do grobu św. Jakuba w Composteli

Od ośmiu lat, w prawie niezmienionym składzie, pielgrzymują do grobu św. Jakuba w Composteli

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To prawdopodobnie jedyny taki projekt, którego realizacja została rozpisana na lata. Na Małopolską Drogę św. Jakuba weszli w Sandomierzu 17 marca 2013 r. W kolejne lata wyruszają z miejsca, w którym się zatrzymali i pokonują ok. 350 km . – Jesteśmy w drodze ósmy rok, po dwuletniej przerwie spowodowanej pandemią wróciliśmy na szlak – informuje Franciszek Mróz – pomysłodawca projektu i przewodnik grupy liczącej 26 pątników. Są nimi osoby powyżej 40 roku życia, także seniorzy.

W tym roku szli 14 dni. Wyszli z miejscowości Neydens (przy granicy szwajcarsko-francuskiej) i Drogą Genewską (Via Gebennensis) przez Francję zmierzali do miejscowości Le Puy-en-Velay, gdzie zatrzymali się przy katedrze Zwiastowania Matki Bożej – średniowiecznym sanktuarium maryjnym. – Tu rozpoczyna się Via Podiensis – jeden z czterech głównych szlaków, którymi już w średniowieczu pielgrzymowano do grobu św. Jakuba w Composteli – informuje mój rozmówca.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ich grupie po raz kolejny szedł kapłan – o. Piotr Mróz, franciszkanin. Dzięki jego obecności pątnicy rozpoczynali codzienne pielgrzymowanie od Eucharystii, sprawowanych w różnych miejscach – czasem w świątyniach, ale też np. w schroniskach. Modlili się we własnych intencjach oraz o pokój na świecie, na Ukrainie, w Polsce, a przede wszystkim w swych sercach. Franciszek Mróz zapewnia, że droga zmienia pielgrzymów. Podkreśla: – Przeszliśmy razem tysiące kilometrów, spędziliśmy ze sobą setki godzin. Rozumiemy się, wspieramy i ubogacamy. Chociaż w chwilach szczególnego zmęczenia, głodu, upału, zdarza się element egoizmu, ale równocześnie pojawia się refleksja, że mogę poczekać, że chcę pomóc drugiej osobie.

Reklama

– A co sprawia, iż pracownik naukowy, znawca dróg św. Jakuba, wielokrotny pątnik do Santiago znajduje czas, aby zorganizować grupowe pielgrzymowania? – pytam mojego rozmówcę, który wyznaje: – Traktuję to jako realizację powołania świeckiego katolika. Wiem, że dla wielu jest to wielkie marzenie, by dotrzeć do Santiago. I jestem szczęśliwy, że ósmy rok się spotykamy w drodze. Mogę się ubogacić, idąc z grupą, poznając historie pielgrzymów. To moje marzenie, abyśmy wszyscy wspólnie doszli do Santiago.

Na zakończenie etapu pielgrzymowania pątnicy uczestniczyli w dziękczynnej Mszy św. sprawowanej przez o. Piotra w katedrze w Le Puy, po czym przeszli kilka km drogi Via Podiensis, na którą pragną wrócić. Franciszek Mróz stwierdza: – W związku z pandemią, ale też sytuacją geopolityczną nie wiemy, co będzie za rok. Jednak wierzymy, że wrócimy na tę drogę. A jeśli Bóg ma inne plany, to ufamy, że nam św. Jakub razem ze św. Piotrem kiedyś otworzą bramę do nieba, aby się spotkać z dobrym Bogiem.

2022-07-19 14:02

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Którędy do Composteli?

Dróg św. Jakuba jest kilka: francuska, portugalska, północna, pierwotna, srebrna, a nawet angielska. Każda z nich liczy kilkaset kilometrów.

Jestem zakochana w Santiago de Compostela – mówi Franciszka z Krakowa, która regularnie, od wielu lat, wraca na samotne szlaki wiodące przez Europę ku temu najsłynniejszemu sanktuarium Hiszpanii. Wtóruje jej Jean z wioski niedaleko francuskiego miasteczka Cluny: – Nie do końca może pojąć tę miłość ktoś, kto nie postawił nogi na szlaku. Gdy idzie się we mgle poranka górską drogą w Pirenejach, ma się wrażenie, że bliżej nieba być już nie sposób. A samotność tej wędrówki potęguje to wrażenie... Trudno o coś piękniejszego.

CZYTAJ DALEJ

Nasz pierwszy święty

Niedziela Ogólnopolska 16/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Wikipedia/Obraz malarstwa Zbigniewa Kotyłło

Jest nim św. Wojciech, patron Polski, który został wyniesiony do chwały ołtarzy w niecałe 2 lata po męczeńskiej śmierci.

Wojciech żył w drugiej połowie X stulecia. Był Czechem z pochodzenia, niemniej jednak można o nim powiedzieć, że był obywatelem Europy, którą bardzo dobrze znał, bo wiele po niej podróżował. Był świetnie wykształconym duchownym, choć początkowo miał zostać rycerzem. Jako że pochodził z możnego rodu Sławnikowiców, utrzymywał zażyłe relacje z tzw. wielkimi tego świata – zarówno w kręgach świeckich, jak i kościelnych, również papieskich. Nigdy jednak nie zaniedbywał ludzi gorzej od siebie sytuowanych, troszczył się o nich, o czym świadczą jego biografowie.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję