Od wielu już lat we wspólnocie Kościoła na świecie mówi się o braku powołań. Tym, którzy kochają Kościół, leży na sercu ten problem. Słowa Pana Jezusa są ciągle aktualne: „Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”. Przez szereg lat problem ten nie dotyczył naszej ojczyzny. Wydawało się, że w ojczyźnie św. Jana Pawła II czy bł. Stefana Kardynała Wyszyńskiego nigdy nie dojdzie do sytuacji, w której tych powołań zabraknie.
W tym roku w kilku diecezjach w naszym kraju nie odbyły się już święcenia diakonatu i kapłaństwa. Dzięki Bogu sytuacja taka nie miała miejsca w naszej diecezji. Tym niemniej znacząco wybrzmiały słowa rektora Wyższego Seminarium Duchownego ks. Tadeusza Syczewskiego podczas święceń diakonatu w katedrze drohiczyńskiej, który dziękując wszystkim za obecność i modlitwę, zwrócił się z prośbą, a jednocześnie apelem: – Proszę wszystkich, aby w tej katedrze, nigdy nie brakowało święceń diakonatu i kapłaństwa. A to zależy od nas wszystkich, od naszej modlitwy, od naszej ofiary i od naszej troski o powołania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zadania nowego diakona
Reklama
Diakon umocniony darem Ducha Świętego ma pomagać biskupowi i jego prezbiterom w posłudze Słowa, Ołtarza i Miłości. W sposób szczególny ma głosić Ewangelię, przygotowywać ofiarę eucharystyczną i rozdzielać wiernym Ciało i Krew Pańską. Na polecenie biskupa może głosić kazania, przekazywać Bożą naukę wierzącym i niewierzącym, przewodniczyć modlitwom, udzielać chrztu, asystować przy zawieraniu związków małżeńskich oraz je błogosławić. Ponadto może nosić wiatyk do ciężko chorych i przewodniczyć obrzędom pogrzebowym. Kościół powołuje go nade wszystko do pełnienia dzieł miłosierdzia. Do tych zadań został wyświęcony w tym roku al. Daniel Piotrowski.
Nowo wyświęcony diakon urodził się w Węgrowie w 1998 r. Pochodzi z parafii Wniebowzięcia NMP w Węgrowie. Jest synem Dariusza i Agnieszki Aldony zd. Chromińskiej. Ma starszą o 5 lat siostrę Annę Marię. W latach 2014-17 uczył się w Liceum Ogólnokształcącym im. Adama Mickiewicza w Węgrowie. W sierpniu 2017 r. wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie.
Neoprezbiterzy i ich posługa
Uroczystości święceń diakonatu i kapłaństwa co roku przyciągają do katedry przede wszystkim rodziny, znajomych i przyjaciół nowo wyświęcanych. Do liczby gości najczęściej dochodzą też przedstawiciele parafii, na których przygotowujący się do święceń kapłańskich pełnili posługę i praktykę duszpastersko-katechetyczną. W tym roku były to parafie w Bielsku Podlaskim, Ciechanowcu i Łochowie. Tegoroczne święcenia obdarowały naszą diecezję czterema nowymi robotnikami w Winnicy Pańskiej. Diecezja otrzymała jednego diakona oraz trzech prezbiterów.
Reklama
Diakoni przez święcenia prezbiteratu otrzymują sakrament, w którym „dzięki namaszczeniu Ducha Świętego zostają naznaczeni szczególnym znamieniem i tak upodabniają się do Chrystusa Kapłana, aby mogli działać w zastępstwie Chrystusa Głowy”. Uczestnicząc w posłudze Chrystusa, Jedynego pośrednika, głoszą wszystkim słowo Boże. Przyjęty urząd wykonują głównie przez sprawowanie Eucharystii. Wobec osób, które pokutują, sprawują sakrament pojednania i pokuty, a osobom chorym udzielają sakramentu namaszczenia chorych. Mają poświęcać się głoszeniu słowa i zgłębianiu świętej teologii.
Tymi zadaniami zostali obdarowani trzej prezbiterzy:
Ksiądz Daniel Konik, pochodzący z parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Hajnówce. Urodził się w Hajnówce w 1993 r. Jest synem Dariusza i Elżbiety zd. Białokozowicz. Ma młodszą siostrę Dominikę. W 2012 r. ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Marii Skłodowskiej-Curie w Hajnówce. Przed wstąpieniem do seminarium w 2016 r. ukończył policealną szkołę na kierunku technik administracji oraz studia inżynierskie na kierunku technika rolnicza i leśna na Politechnice Białostockiej. 10 maja ukończył studia magisterskie broniąc pracy pt. Katolicka apologia Czyśćca w twórczości polskich apologetów XX i XXI wieku pisanej pod kierunkiem ks. dr. Rafała Pokrywińskiego. Motto prymicyjne: „Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął ją do siebie”.
Reklama
Ksiądz Mateusz Krasowski urodził się w 1997 r. w Bielsku Podlaskim. Pochodzi z parafii Wniebowzięcia NMP w Łubinie Kościelnym. Jest synem Tadeusza i Ewy zd. Kamińska. Ma młodszego brata Adama. W 2016 r. ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Króla Kazimierza Wielkiego w Białymstoku. 10 maja ukończył studia magisterskie, broniąc pracy pt. Modlitwy wstawiennicze za zmarłych według aktualnych dokumentów Kościoła łacińskiego pisanej pod kierunkiem ks. dr. hab. Tadeusza Syczewskiego, prof. KUL. Motto prymicyjne: „Tobie Panie zaufałem, nie zawstydzę się na wieki”.
Ksiądz Piotr Zdzieborski, pochodzący z sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim urodził się w Sokołowie Podlaskim w 1993 r. Jest synem Grzegorza i Bożeny zd. Salach. Ma trzy starsze siostry: Urszulę, Joannę i Annę oraz jedną młodszą: Aleksandrę. W 2012 r. ukończył Liceum Ogólnokształcące księży salezjanów im. Adama Mickiewicza w Sokołowie Podlaskim. Rok przed wstąpieniem do seminarium w 2016 r., ukończył tudia licencjackie na kierunku logistyka na Uniwersytecie Przyrodniczo-Humanistycznym w Siedlcach. 10 maja ukończył studia magisterskie broniąc pracy pt. Historia Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim w latach 1993- 2018 pisanej pod kierunkiem ks. dr. Zenona Czumaja. Motto prymicyjne: „Cóż oddam Panu, za wszystko, co mi wyświadczył? Podniosę kielich zbawienia i wezwę imienia Pana”.
Ze słów pasterza
Szafarzem święceń diakonatu i kapłaństwa był bp Piotr Sawczuk. Zwracając się do nowo wyświęcanego diakona przypomniał, że ostatni Sobór postawił posługę diakona w centrum życia i działalności Kościoła, choć czasy, w których żyjemy, raczej nie hołdują służbie, a panowaniu. Diakon musi rozumieć, że przestał był prywatną osobą, ale jest postawiony jako znak dla innych, którym ma pomóc się zbawić. Jeśli byłby dwu – znaczy, wówczas zamiast pomóc, to zaszkodzi. Biskup wskazał, że aby w pełni poświęcić się pracy, diakon ślubuje żyć w celibacie.
W homilii skierowanej do przyszłych prezbiterów biskup cytował m.in. słowa św. Jana Marii Vianneya: „Kapłaństwo jest naprawdę czymś bardzo wielkim. Kapłan zrozumie siebie dobrze dopiero w niebie. Kapłan nie jest jednak kapłanem dla siebie. Sam sobie nie może udzielić rozgrzeszenia. Nie może sam sobie udzielić żadnego sakramentu”. Biskup Sawczuk przypomniał również zebranym, że kapłaństwo jest umiłowaniem Serca Pana Jezusa. Obraz tego wizerunku znajduje się w kaplicy seminaryjnej, w której neoprezbiterzy spędzili na modlitwie ostatnie 6 lat swojego życia. To daje nadzieję, że będą realizować tę miłość do Serca Pana Jezusa.