Reklama

Felietony

Jak czytać wiadomości i nie zwariować

Dzisiaj dezinformacja stała się wyzwaniem dla wszystkich. I jeśli komuś się wydaje, że jest na takie manipulacje odporny, to się myli.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Usłyszałem niedawno takie słowa: „Przejrzałem wpis na blogu X i zrobiło mi się radośnie na duszy. Potem przewertowałem doniesienia na blogu Y i się rozczarowałem. Z kolei przemyślenia w sieciowym dzienniku Z całkowicie mnie zdezorientowały”. Wniosek? Trzeba odzwyczaić się od czytania relacji „tak po prostu”. Aby mieć trzeźwiejsze spojrzenie na jakiś temat, należy się pozbyć wszelkich emocji, strachu, agresji, a potem jeszcze sprawdzić wiarygodność informacji. Dobrze jest także odczekać chociaż jeden dzień na ich zweryfikowanie.

Poruszam temat kolosalnej wagi, podczas gdy zalewa nas tsunami kontrowersyjnych komunikatów z brudnej wojny, którą rozpętał Władimir Putin na Ukrainie. Mówi się, że dzisiaj jest już kilka tysięcy profili w social mediach, które rozpowszechniają w Polsce prorosyjską dezinformację.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Manipulacje on-line i rządzące obecnie światem fake newsy to nowa odsłona współczesnej wojny psychologicznej. Musimy zdawać sobie sprawę, że podczas konfliktu jesteśmy narażeni na potężną broń propagandy przeciwnika. Jej celem jest zaszczepianie strachu, sianie paniki, wywoływanie negatywnych emocji, ukrywanie własnych intencji, osłabianie wiarygodności obwieszczeń, a także ochładzanie morale żołnierzy albo przedstawianie wątpliwych sukcesów swojej armii czy wzniecanie nienawiści rzekomym okrucieństwem armii wroga.

Na dezinformacji odciskają piętno przede wszystkim niewiedza, natłok zdarzeń, dynamika życia, szybkość rozpowszechniania się komentarzy. Zmanipulowane przekazy, które są narzędziem propagandy, mogą rzutować na kształtowanie opinii publicznej, przedstawiać polityków w lepszym czy też gorszym świetle oraz przyczyniać się do tworzenia teorii spiskowych.

Pamiętajmy, że potężnym czynnikiem demoralizującym może być bazująca na plotkach poczta pantoflowa. Gdy działamy niemądrze lub ulegamy emocjom, z łatwością możemy się stać narzędziem w rękach prześladowcy. Istotną rolę odgrywają media społecznościowe, bo każdy, kto komunikuje się tam z innymi osobami, w pewnym sensie automatycznie staje się uczestnikiem manipulowania emocjami. Z internetu korzysta dziś ponad 4 mld osób, z czego podobno 3 mld to użytkownicy social mediów. Młodzi ludzie większość wiadomości czerpią właśnie z nich. Nic dziwnego, że odbiorca, który nie weryfikuje wiedzy w innych źródłach, pozostaje odizolowany w bańce informacyjnej, która kształtuje jego poglądy. Dodajmy, że platforma, w której nie funkcjonuje żadna kontrola udostępnianych komunikatów, stanowi idealną drogę do rozprzestrzeniania szybko rozchodzących się fałszywych kontekstów.

Reklama

Specjaliści od technik oddziaływania na poglądy ludności uważają, że opanowanie tego zjawiska jest więcej niż trudne. Aby zmniejszyć wagę kłamstw, nakłaniają do zadbania o własną psychikę, o pokonanie niepokoju i strachu. Zalecają ograniczenie genezy doniesień do najbardziej wiarygodnych, oficjalnych kanałów komunikacji. Przypominają, że szczególnie kompromitujące dowody, czyli zdjęcia oraz nagrania audio i wideo, mogą być z łatwością spreparowane. Sugerują, że pokusa zanurzenia się w burzliwy strumień wiadomości to niepotrzebna strata czasu, która powoduje tylko wzrost niepokoju. Ponadto rekomendują, aby nie przekazywać nikomu niezweryfikowanych ustaleń, bo mogą być one plotkami, a także nie brać udziału w sporach i dyskusjach internetowych. Specjaliści przypominają, że w dywersji ideologicznej nawet najsłabszy przeciwnik, jeśli ma dobrych fachowców, może wyrządzić duże szkody.

Dzisiaj dezinformacja stała się wyzwaniem dla wszystkich. I jeśli komuś się wydaje, że jest na takie manipulacje odporny, to się myli – ostrzegają eksperci. To od każdego z nas zależy, czy im ulegniemy czy też będziemy w stanie się na nie uodpornić.

2022-06-07 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Od Grand Tour po masową turystykę

Niedziela Ogólnopolska 37/2022, str. 33

[ TEMATY ]

Jacek Pałkiewicz

Archiwum Jacka Pałkiewicza

Jak niegdyś człowiek był głodny świata, tak i dzisiaj zainteresowany jest poznawaniem miejsc związanych z kulturą w jej rozmaitych aspektach.

Tak jak dzisiaj studenci wyjeżdżają w ramach Erasmusa za granicę, tak swego czasu młodzi ludzie udawali się do Włoch, które stały się niemal obowiązkowym etapem edukacji latorośli z zamożnych rodzin angielskich, francuskich i niemieckich. Była to zrodzona w połowie XVII wieku epoka Grand Tour. Jeśli nie liczyć pielgrzymek religijnych i wyjazdów handlowych sięgających średniowiecza czy wielkich odkryć geograficznych na początku nowożytności, to ten popularny do końca XIX wieku nurt, przywilej nielicznych, był niczym innym tylko zalążkiem turystyki i fenomenu dzisiejszej kultury masowego podróżowania.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję