Reklama

Kościół

Kryzys w polskiej ekumenii?

Zwierzchnik polskiego prawosławia – abp Sawa zapowiedział, że prawosławni nie będą uczestniczyć w wydarzeniach z udziałem luterańskich prezbiterek, czyli kobiet księży.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To reakcja na uroczystość 7 maja w ewangelicko-augsburskim kościele Świętej Trójcy w Warszawie, podczas której zostało ordynowanych dziewięć diakonek. W ten sposób Kościół ewangelicko-augsburski dołączył do bardzo licznej rodziny wspólnot ewangelickich, które od wielu lat ordynują kobiety na duchownych.

W liście do prezesa Polskiej Rady Ekumenicznej – metodystycznego biskupa Andrzeja Malickiego – abp Sawa nazwał wspomnianą ceremonię udzieleniem święceń kapłańskich kobietom. Podkreślił, że „Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny (PAKP), zachowując naukę Świętych Apostołów i Praojców, takiej praktyki nie uznaje”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwierzchnik polskiego prawosławia zapowiedział też, że w związku z wyświęcaniem kobiet na kapłanów Kościół prawosławny wstrzymuje udział swoich przedstawicieli w różnorodnych spotkaniach ekumenicznych, na których obecne będą „prezbiterki”. Zastrzegł, że „w przypadku nasilenia się problemu” członkostwo PAKP w Polskiej Radzie Ekumenicznej, która, jak warto przypomnieć, obok Cerkwi prawosławnej skupia sześć Kościołów o tradycji protestanckiej i starokatolickiej, „zostanie zawieszone”.

Oświadczenie metropolity Sawy opiera się na błędnej przesłance, ponieważ ordynacja w Kościołach protestanckich – czy to kobiet, czy mężczyzn – nie jest tożsama ze święceniami kapłańskimi. Jest wprowadzeniem w urząd duchowny – nie jest sakramentem.

W pierwszych komentarzach ze strony ewangelickiej przypomniano, że już wcześniej Kościoły: ewangelicko-metodystyczny i ewangelicko-reformowany oraz zielonoświątkowy w Polsce ordynowały kobiety na duchownych i nie powodowało to zakłóceń w relacjach ekumenicznych.

Kiedy w 2003 r. pierwsza – i jak dotąd jedyna – kobieta, Wiera Jelinek, została ordynowana na pastora w Kościele ewangelicko-reformowanym, w środowiskach katolickich wyrażano obawy, że może to ochłodzić relacje z tą wspólnotą. To były jednak tylko prywatne opinie teologów ekumenistów. Kierownictwo episkopatu Polski nie zajęło wówczas żadnego stanowiska, uznawszy, że ordynacja kobiety na księdza jest wewnętrzną sprawą Kościoła ewangelicko-reformowanego. Należy też wspomnieć, że kiedy papież Franciszek udawał się na uroczystość z okazji 500-lecia reformacji (2017 r.), Watykan nie stawiał warunków, żeby w nabożeństwie ekumenicznym nie uczestniczyły kobiety biskupki. A przecież w Szwecji funkcję prymasa Kościoła luterańskiego pełni kobieta!

Reklama

Polscy luteranie bardzo długo dojrzewali do decyzji o ordynowaniu kobiet. Luteranin Polak przyjmował do wiadomości istnienie tej praktyki w bratnim Kościele za granicą, ale w swoim kraju wydawało mu się to trudne do wyobrażenia. Pewną nadzieję dał rok 1963, kiedy to absolwentkom teologii przyznano prawo prowadzenia katechezy i pomocy w duszpasterstwie. Kiedy jednak w 1990 r. Zgromadzenie Ogólne Światowej Federacji Luterańskiej w Kurytybie zalecało Kościołom krajowym wyraźne opowiedzenie się za ordynacją kobiet, podczas synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP uznano, że w naszym kraju jest na to jeszcze za wcześnie.

W 1999 r. wybrano rozwiązanie pośrednie: kobietom umożliwiono pełnienie posługi diakona. W praktyce było tak, że mogły one odprawiać nabożeństwa, sprawować sakramenty, prowadzić śluby i pogrzeby, ale nie miały możliwości pełnienia funkcji proboszcza. Dochodziło do takich sytuacji, że kobieta diakon prowadziła dwie parafie, a formalnie proboszczem był pastor mieszkający i pracujący gdzie indziej.

W październiku 2021 r. synod Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP podjął decyzję o ordynowaniu kobiet na prezbiterki. Wywołało to lawinę komentarzy w mediach społecznościowych. Padały pytania: „A kiedy u katolików?”. Tego typu myślenie ujawnia teologiczną ignorancję. Nie da się stosować prostych kalek tam, gdzie pewne pojęcia czy praktyki oznaczają zupełnie co innego. W ciągu wieków każdy z Kościołów chrześcijańskich wypracował swoje praktykę kościelną i prawo wewnętrzne. Dziedzictwo każdego z nich zasługuje na szacunek, także w kwestiach spornych, które z naszego punktu widzenia są nie do przyjęcia. Prawdziwy ekumenizm polega na akceptacji partnera dialogu takim, jaki jest, a nie na obrażaniu się, że podejmuje kroki, które z naszego punktu widzenia są niewłaściwe.

Decyzja metropolity Sawy może mieć konsekwencje dla ruchu ekumenicznego w Polsce. Można się też spodziewać, że solidarność z Kościołem ewangelicko-augsburskim wyrażą inne Kościoły z rodziny protestanckiej i to może być tym „nasilaniem się problemu”, o którym wspomina abp Sawa.

2022-05-31 14:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Destivelle: ludzie nie znają osiągnięć ekumenizmu

[ TEMATY ]

ekumenizm

Największym wyzwaniem ruchu ekumenicznego jest rozbudzenie na nowo pragnienia jedności – uważa o. Hyacinthe Destivelle OP z sekcji wschodniej Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Przypomina on, że największym poparciem cieszył się ekumenizm w pokoleniu soborowym. Dziś to pragnienie jedności wyraźnie osłabło, co więcej, przekonujemy się, że brak nam również wspólnej wizji jedności Kościoła, a bez tego trudno jest iść na przód – mówi francuski dominikanin.

W tym roku przypada 60. rocznica oficjalnego zaangażowania Kościoła katolickiego w ruch ekumeniczny. Zdaniem o. Destivella doświadczane dziś znużenie ekumenizmem wynika również z faktu, że wierni nie zdają sobie sprawy z osiągniętych już rezultatów. W niektórych przypadkach są one naprawdę doniosłe. Przykładem jest tu choćby przezwyciężenie rozbieżności chrystologicznych w relacjach ze Starożytnymi Kościołami Wschodnimi – mówi o. Destivellle.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Wielkanoc prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich

2024-05-05 10:04

[ TEMATY ]

prawosławie

Piotr Drzewiecki

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich rozpoczęli w niedzielę obchody Świąt Wielkanocnych, które w tym roku przypadają u nich pięć tygodni później niż u katolików.

Data tego święta w Kościele katolickim wyliczana jest nieco inaczej niż w Kościele wschodnim, więc w tym samym terminie Wielkanoc przypada w obu obrządkach tylko raz na jakiś czas. Tak było np. w 2017 roku; przeważnie prawosławni świętują jednak Wielkanoc później, maksymalnie właśnie nawet pięć tygodni po katolikach.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję