Reklama

Niedziela Lubelska

Nowa szkoła

Rodzinna Szkoła Podstawowa LEON prowadzi zajęcia dla dzieci z Ukrainy.

Niedziela lubelska 18/2022, str. IV

[ TEMATY ]

szkoła

Ukraina

integracja

Ewa Kamińska

Ukraińskie nauczycielki Olena i Maria, z prawej Karina Bojarska

Ukraińskie nauczycielki Olena i Maria, z prawej Karina Bojarska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W województwie lubelskim do szkół przyjęto już ponad 7 tys. ukraińskich uczniów. W większości są oni włączani do klas polskich, co przy barierze językowej, nowym programie nauczania i nowym środowisku rówieśników jest to dla nich trudne. Tyko w niektórych placówkach zatrudnieni są asystenci kulturowi w roli tłumaczy. Dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji są oddziały przygotowawcze. To klasy składające się z dzieci z Ukrainy, które nie znają języka polskiego, a mają możliwość nauczyć się go, by niebawem podjąć naukę razem z polskimi dziećmi. Według przepisów w takim oddziale może uczyć się do 25 dzieci. Większość takich oddziałów otwiera samorząd. Pionierskie dwa oddziały utworzyła Karina Bojarska, założycielka i dyrektor niepublicznej Rodzinnej Szkoły Podstawowej LEON w Lublinie przy ul. Ludwika Zalewskiego.

Założyciele szkoły bardzo pragnęli pomóc konkretnym dzieciom z Ukrainy, dając im warunki zbliżone do tych, które mieli w swoim kraju. Dodatkowo pojawiła się możliwość utworzenia stanowisk pracy dla nauczycielek z Ukrainy. Nauczanie prowadzone jest z dostosowaniem metod i form ich realizacji do indywidualnych potrzeb rozwojowych i edukacyjnych oraz możliwości psychofizycznych dzieci. Uczniowie porozumiewają się w ich rodzimym języku, ale jednocześnie uczą się codziennie języka polskiego. Dzięki stworzeniu takich warunków mają poczucie bezpieczeństwa i chętniej nawiązują relacje między sobą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym, że można zapisywać dzieci do klasy ukraińskiej, ich mamy dowiadywały się głównie pocztą „pantoflową”, a także za pośrednictwem social mediów.

Ze względu na kameralny charakter szkoły LEON, w połowie marca powstał nowy oddział przy ul. Związkowej, gdzie z szesnaściorgiem dzieci z różnych części Ukrainy pracują dwie nauczycielki. Jedna z nich ma polskie korzenie i mówi bardzo dobrze po polsku.

Ponieważ zgłaszali się kolejni chętni, szkoła zaczęła szukać nowego miejsca do nauki. Wtedy ogromną otwartość okazał ks. Marek Urban, proboszcz parafii św. Antoniego Padewskiego w Lublinie. Z początkiem kwietnia w domu katechetycznym przy ul. Kasztanowej naukę rozpoczął oddział liczący 19 dzieci w wieku 6-9 lat. Zajęcia prowadzą nauczycielki z Ukrainy, Olena i Maria. Panie mają udostępnioną parafialną sieć internetową, dzięki czemu mogą korzystać z ukraińskiej platformy edukacyjnej. Polskiego uczy pani Wiesława, która w ostatnim czasie pracowała pod Lwowem, ucząc ukraińskie dzieci języka polskiego.

Reklama

Niektórzy młodzi uchodźcy chcą poznać język kraju, w którym teraz przebywają; uważają, że może im się to przydać w przyszłości. Marzeniem jednej dziewczynki są studia w Polsce.

Ale są też dzieci, które nie chcą się uczyć; czują, że są tu tylko „na chwilę” lub boją się, że nauczenie nowego języka może spowodować, iż będą musiały zostać w Polsce.

– Dzieci uczące się w domu katechetycznym wcześniej się nie znały. Pochodzą z różnych stron Ukrainy, m.in. z Kijowa, Odessy, Równego, Charkowa. Potrzebują przede wszystkim poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji. Przybyły tu z różnym bagażem doświadczeń emocjonalnych, z traumą wojenną – powiedziała Karina Bojarska.

Zajęcia w szkole ukraińskiej odbywają się w godz. 8.00-14.00. Uczniowie wykonują prace plastyczne, czytają książki, wychodzą na spacery; planowane są wyjścia do kina czy na warsztaty. Dzieci mają przerwy obiadowe (można zgłaszać chęć pomocy przy sfinansowaniu posiłków).

Dyrektor Karina Bojarska deklaruje, że jeśli będzie taka potrzeba, szkoła gotowa jest prowadzić zajęcia także w kolejnym roku.

Szczegółowe informacje można uzyskać pod numerem telefonu 667 555 102 lub adresem mailowym szkola.leon@gmail.com .

2022-04-26 11:38

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bielska edukacja w czołówce

Po raz 15. Fundacja Edukacyjna Perspektywy i dziennik „Rzeczpospolita” ogłosiły ogólnopolski rankingu szkół. Całkiem nieźle wypadły w nim katolickie placówki edukacyjne z Podbeskidzia.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

2024-04-20 15:01

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno- Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję