Reklama

Niedziela Legnicka

POSTaw na Wau!

Sudan Południowy jest najmłodszym krajem na świecie i boryka się z następstwami wojny domowej. Nadzieja na podniesienie się tego kraju z kryzysu jest nikła, ale Bóg ma własne plany i powołuje misjonarzy do pracy w tym miejscu.

Niedziela legnicka 11/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

misje

Sudan Południowy

Archiwum prywatne

Przerwa w nauce, czas na posiłek

Przerwa w nauce, czas na posiłek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychodząc z samolotu w Wau, drugim co do wielkości mieście w Sudanie Południowym, nie wiedziałam, czego się spodziewać. Media społecznościowe, telewizja i różne organizacje humanitarne pokazują kraje afrykańskie jako bardzo biedne, nierozwinięte i wręcz zacofane. I czasem to prawda, w Wau nie ma wielu udogodnień, nie ma dobrych dróg. Nie wszyscy mają w domu elektryczność, dlatego wcześniej się chodzi spać, ale i wcześniej wstaje. Po wodę trzeba iść do studni, a żeby coś ugotować, trzeba rozpalić ogień. Nie wszystkich stać na leczenie, nie wszystkie rodziny mogą posłać dzieci do szkoły. Zapominamy w tym obrazie o najważniejszym, o ludziach. Tak jak i my mają swoje domy, bliskich, pracują, opiekują się swoją rodziną. Są naszymi braćmi i siostrami, którzy przyszli na świat i mieszkają w trudniejszych warunkach.

Czas wolontariatu

Podczas trzech miesięcy misji pokochałam tych ludzi. Tak wiele chwil zapisało mi się w pamięci. Pamiętam Wila z 4a, który jak gospodarz oprowadził mnie po szkole. Opowiedział też o swoich rodzicach i rodzeństwie. W kolejnych dniach zauważyłam, że Wil to klasowy łobuziak. Widziałam w nim jednak wielkie, dobre serce i to, że starał się pomagać innym. Pamiętam też Rebekę, bardzo szukała mojej uwagi. Często w ciągu przerwy spędzała ze mną czas. Pewnego dnia razem z koleżankami nauczyły mnie podstawowych arabskich zwrotów, które potem bardzo mi się przydały. Podczas jednej z rozmów powiedziała, że nie umie czytać po angielsku, więc zaczęłyśmy razem czytać książkę po lekcjach. Przypominam siebie też dzień, w którym poszłam do przedszkola. Dzieci były bardzo ciekawe, musiały dotknąć moich włosów i rąk i kiedy stwierdziły, że nie jestem zagrożeniem, były chętne do zabaw, tańców i przytulania. Czasem miewałam też gorsze dni, nie miałam siły, wątpiłam w sens mojej pracy, i w takich trudnych momentach zawsze pojawiał się promyk szczęścia. Jednym z takich promyków był dla mnie Yohanna, synek pani kucharki. Mógł mieć dwa może trzy lata i chętnie spacerował ze mną po dziedzińcu szkoły, a raz towarzyszył mi, kiedy prowadziłam lekcję. Często razem rysowaliśmy kredą na szkolnym podwórzu. On zaczynał mówić trochę po arabsku, ja mu odpowiadałam po angielsku, ale i tak się rozumieliśmy. Zupełnie skradł moje serce, kiedy podzieliłam się z nim ciastkami, a on najpierw zaniósł je swojej koleżance.

Pomóc Wau

Część mojego serca została w Wau, chciałabym zaopiekować się wszystkimi dziećmi i zapewnić im to, co najlepsze. Dlatego cieszę się z kampanii Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego we Wrocławiu „POSTaw na Wau”, w ramach której chcemy wesprzeć finansowo szkoły i klinikę prowadzone przez siostry salezjanki. W czasie czterdziestu dni Wielkiego Postu chcielibyśmy zebrać 40 tys. zł. i przekazać je na zakup posiłków wydawanych codziennie w szkołach i leków dla przychodni. Więcej o akcji można dowiedzieć się na naszej stronie internetowej www.wroclaw-swm.pl i Facebooku www.facebook.com/swmwroclaw/.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2022-03-08 13:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

UNICEF: miliony dzieci w Sudanie Południowym przeżywają katastrofę

[ TEMATY ]

Sudan Południowy

DVIDSHUB / Foter.com / CC BY

W sześć lat po ogłoszeniu niepodległości Sudanu Południowego Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom (UNICEF) kreśli katastrofalny obraz sytuacji w tym kraju, ogarniętym niemal od początku krwawą wojną domową. Ponad dwa miliony dzieci musiało uciekać przed walkami ze swoich miejsc zamieszkania, co najmniej 2500 zostało zabitych lub ciężko rannych – poinformował UNICEF 8 lipca w stolicy kraju – Dżubie. Z danych tych wynika ponadto, że 1,1 mln. dzieci jest niedożywionych, w tym 290 tysięcy tak ciężko, że grozi im śmierć.

Odnotowano ponadto 254 przypadki gwałtu na dzieciach oraz ataki na tle seksualnym na nie. W wielu miejscowościach nie działa zaopatrzenie w wodę ani system sanitarny, co sprzyja rozwojowi chorób, zwłaszcza odry i cholery. „Miliony dzieci w Sudanie Południowym cierpią niewyobrażalną biedę i ograniczenia w dostępie do nauki, żywności i ochrony zdrowia, a także do swych praw” – powiedział przedstawiciel UNICEF w tym kraju Mahimbo Mdoe.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Biuro prasowe: stan papieża stale się poprawia

2025-04-15 13:45

[ TEMATY ]

papież Franciszek

stan zdrowia

zapalenie płuc

rekonwalescencja

PAP/EPA

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Stan papieża Franciszka, przechodzącego rekonwalescencję po ciężkim zapaleniu płuc, stale się poprawia - poinformowało we wtorek watykańskie biuro prasowe. Świadczy o tym także fakt, że ostatnio pokazywał się publicznie bez dostarczającej tlen kaniuli nosowej - zaznaczono.

Jak przekazał Watykan dziennikarzom na początku Wielkiego Tygodnia, poprawia się zarówno stan motoryczny, jak i oddechowy Franciszka, a także jego głos. Ponadto papież coraz dłużej obywa się bez wsparcia tlenowego.
CZYTAJ DALEJ

Strachy na lachy

2025-04-16 07:34

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Donald Tusk doszedł do władzy dzięki licznym obietnicom i z wielkimi słowami na ustach. Miało być nowocześnie, europejsko, z poszanowaniem praworządności, bez rozdawnictwa i populizmu. Kto go znał, wiedział, że to ściema, ale jednak pamięć ludzka jest ulotna i jego przerwa brukselska zrobiła swoje. Miało być wszystko to, czym – jego zdaniem – nie był PiS. Zapowiadał, że odwróci politykę Jarosława Kaczyńskiego o 180 stopni. Tymczasem mijają miesiące, a kolejne decyzje, słowa i gesty lidera Platformy Obywatelskiej coraz bardziej przypominają... działania PiS. Z tą tylko różnicą, że teraz to on je firmuje. Przynajmniej w warstwie retorycznej. I co więcej – niekiedy robi to z większym przekonaniem niż ci, których przez lata za to krytykował.

Pierwsza wielka wolta miała miejsce w temacie migracji. To właśnie Tusk jeszcze kilka lat temu atakował PiS za politykę "zamykania się", za „strachy na migrantów”, za „ksenofobię”. Mówił o „nieuchronnych konsekwencjach” za niezgodę rządu PiS. Dziś? Mówi dokładnie tym samym językiem, który przez lata piętnował. Straszy „nielegalną migracją”, wspiera twarde kontrole na granicach, opowiada się za utrzymaniem zapory zbudowanej przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Gdyby nie patrzeć kto mówi, to czasem można by sądzić, że mówi któryś z ministrów rządu Morawieckiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję