Reklama

Niedziela w Warszawie

Chór jak życie

Wykonują pieśni religijne i świeckie. Z podziałem na głosy i w różnych językach. Ich śpiew wzrusza słuchających, a między nimi zawiązują się nawet najbliższe relacje.

Niedziela warszawska 9/2022, str. IV

Archiwum Cantate Dei/Z. Kruschewska

Chór Cantate Dei Gloriam

Chór Cantate Dei Gloriam

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Chór Cantate Dei Gloriam z parafii św. Hieronima w Starej Miłosnej istnieje od 2014 r. Dziś może poszczycić się nagrodami, wielką sympatią publiczności, ale przede wszystkim profesjonalnym brzemieniem. Jednym z projektów jest Wieczornica Listopadowa – koncert pieśni niepodległościowych. Wydarzenie zostało tak ciepło przyjęte, że prawdopodobnie znajdzie się w stałym repertuarze.

Szczęście w nieszczęściu

Początki epidemii bardzo ich przytłoczyły. Największym zawodem było to, że nie mogli zaśpiewać podczas Triduum Paschalnego, pierwszy raz od kilku lat. Najgorszy był sam fakt niemożności uczestnictwa – dla niektórych pierwsze takie doświadczenie w życiu...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kiedy wreszcie się spotkali, poczuli wzruszenie. To, co wcześniej było naturalne po tygodniach spędzonych z dala od zespołu, zyskało dodatkową wartość.

– Zaobserwowałam, że ludzie się otworzyli – opowiada Aleksandra Kuśmider, która z chórem związana jest od początku, a obecnie sprawuje funkcję dyrygenta. – Kiedyś w sytuacjach problemowych odzywali się nieliczni. Dzięki pandemii bardzo zbliżyliśmy się do siebie, a ludzie stali się życzliwsi. We wszystkich środowiskach, w jakich przebywam, zauważyłam taką tendencję.

Chórzyści pytają o samopoczucie, proponują pomoc, wspólnie ustalają rytm pracy. Choć merytorycznie są w trochę słabszej formie, psychologicznie pogłębili więzi. Zauważalną zmianą jest to, że do chóru doszły nowe osoby.

– Ludzie raczej odchodzili niż przychodzili – opowiada dyrygentka. – Tymczasem pojawiły się nowe głosy męskie, przyszli młodzi ludzie, poniżej 30. roku życia, ze świeżym spojrzeniem i energią.

Wierzą, że nowe plany uda im się zrealizować. Aktualnie pracują m.in. nad materiałami do Triduum Paschalnego i nad Mszą Polską Jana Maklakiewicza.

Śpiew, przyjaźń, ślub

Gdyby nie chór z dużym prawdopodobieństwem nigdy by się nie spotkali. W szeregach chórzystów występują m.in lekarz, prawnik i informatyk. Opiekunem duchowym grupy jest ks. proboszcz Dariusz Marczak.

Reklama

– Wspólne śpiewanie daje niesamowitą radość – zauważa Agnieszka Kordos. – Ponadto podczas wspólnego śpiewu rodzi się w chórzystach siła. Energia ta przepływa do słuchających. Nie zawsze śpiew wychodzi aż tak spektakularnie, ale od czasu do czasu zdarza się, że śpiewanie staje się fascynującym metafizycznym zjawiskiem.

Dla Joanny Góreckiej śpiewanie w chórze jest nie tylko spełnieniem marzeń. – To możliwość chwalenia Pana Boga śpiewem, a także przeżywanie bardzo szczególnych wzruszeń, gdy coraz bardziej zagłębiamy się w śpiewany utwór. Dzielimy się tymi przeżyciami z naszymi słuchaczami i to też ma dla mnie duże znaczenie. Nasz chór to wspólnota, z którą czuję się bardzo związana – podsumowuje. – W chórze poznałam mojego męża, który w parafii podjął pracę jako organista. Prywatnie jesteśmy z zupełnie różnych branży i nie spotkalibyśmy się w innych okolicznościach – opowiada Aleksandra Kuśmider.

W Cantate Dei Gloriam, śpiewają jeszcze dwa inne muzyczne małżeństwa.

2022-02-22 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pojechała pożegnać się z Matką Bożą... wróciła uzdrowiona

[ TEMATY ]

Matka Boża

świadectwo

Magdalena Pijewska/Niedziela

Sierpień 1951 roku na Podlasiu był szczególnie upalny. Kobieta pracująca w polu co i raz prostowała grzbiet i ocierała pot z czoła. A tu jeszcze tyle do zrobienia! Jak tu ze wszystkim zdążyć? W domu troje małych dzieci, czekają na matkę, na obiad! Nagle chwyciła ją niemożliwa słabość, przed oczami zrobiło się ciemno. Upadła zemdlona. Obudziła się w szpitalu w Białymstoku. Lekarz miał posępną minę. „Gruźlica. Płuca jak sito. Kobieto! Dlaczegoś się wcześniej nie leczyła?! Tu już nie ma ratunku!” Młoda matka pogodzona z diagnozą poprosiła męża i swoją mamę, aby zawieźli ją na Jasną Górę. Jeśli taka wola Boża, trzeba się pożegnać z Jasnogórską Panią.

To była środa, 15 sierpnia 1951 roku. Wielka uroczystość – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Tam, dziękując za wszystkie łaski, żegnając się z Matką Bożą i własnym życiem, kobieta, nie prosząc o nic, otrzymała uzdrowienie. Do domu wróciła jak nowo narodzona. Gdy zgłosiła się do kliniki, lekarze oniemieli. „Kto cię leczył, gdzie ty byłaś?” „Na Jasnej Górze, u Matki Bożej”. Lekarze do karty leczenia wpisali: „Pacjentka ozdrowiała w niewytłumaczalny sposób”.

CZYTAJ DALEJ

Zatrzymajmy się dziś i mocno przyjmijmy krzyż naszego życia

2024-04-15 13:31

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 15, 18-21.

Sobota, 4 maja. Wspomnienie św. Floriana, męczennika

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję