Reklama

Post od postów

Post od publikacji oraz czytania postów innych osób jest bardziej dotkliwy, a ponadto może pomóc znaleźć więcej czasu na spotkanie z Bogiem.

Niedziela Ogólnopolska 9/2022, str. 33

Red.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Za nami tłusty czwartek i taka liczba zjedzonych pączków, do której niechętnie przyznajemy się nawet przed sobą. Aby spalić kalorie z jednego pączka, powinniśmy kilkanaście minut wchodzić po schodach, pół godziny jeździć na łyżwach, niemal godzinę odkurzać lub trzepać dywan, 75 minut spacerować szybkim tempem albo zmywać bez przerwy przez 3 godziny. Przed nami z jednej strony ostatki, a z drugiej – Środa Popielcowa i rozpoczynający się Wielki Post. Tydzień pełen sprzeczności, refleksji i wielkich postanowień.

Coraz częściej w piątki zadajemy sobie pytanie, czy owoce morza lub świetnie przyrządzona ryba mogą być w piątkowym menu, czy jednak lepsze są tradycyjne śledzie i skromnie przyrządzony obiad. Wielu naszych znajomych już dawno nie przestrzega postu piątkowego albo jest to post pozorny, pełen wyszukanych potraw bezmięsnych. Problem tkwi jednak nie w menu, a raczej w chęci przeżycia Wielkiego Postu w duchu umartwienia, w skupieniu na obecności Boga w otaczającym nas świecie, w otwarciu serc i oczu na innych. Wokół nas kultura chrześcijańska jest już dawno w wyparciu, w mniejszości, jest wyśmiewana i pomijana, a jednocześnie otacza nas wielu braci, którzy doświadczają głodu, niedostatku i biedy, czasem także tej duchowej, ludzi chorych i cierpiących. Pościć można także, oczywiście, z pobudek innych niż religijne: mogą to być forma protestu w postaci strajku głodowego bądź dieta motywowana chęcią zachowania odpowiedniej sylwetki i odchudzania się. Autentyczny post jest jednak szansą na przylgnięcie do Bożego Miłosierdzia, na odwrócenie się od zła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Gdy myślimy o współczesnych formach poszczenia, trudno nie przypomnieć sobie obrazu Pietera Bruegla Walka karnawału z postem. Obraz niderlandzkiego malarza z XVI wieku jest pełen aluzji i symboli, a zawarte na nim sceny, przedstawione w karykaturalny sposób, przypominają sytuacje życiowe. Widzimy zderzenie dwóch wizji świata i człowieka: z jednej strony wizja ogromnej radości życia, która nie pozwala myśleć o jego sensie i celu, z drugiej – ascetyzmu o korzeniach średniowiecznych, który ukazuje zbawienie jako cel życia, a potępia radość ziemską. Obie wizje mają wady. Karnawał wydaje się pustą wegetacją, nastawioną jedynie na przyjemność, a post ze swoją pogardą dla radości może się wypełnić hipokryzją i powierzchownością. Obraz Bruegla przedstawia spór światopoglądowy i społeczny, nawiązuje do sprzeczności, które istnieją w samym człowieku odnośnie do jego dążeń, z których jedne są przyziemne, a inne – wzniosłe i duchowe.

Reklama

Aby ten Wielki Post przeżyć w skupieniu i mądrości, warto przemyśleć obie skrajne postawy, do których może prowadzić postawa umiarkowania. Obraz Bruegla stał się zresztą inspiracją dla Jacka Kaczmarskiego, którego piosenka Wojna postu z karnawałem z 1993 r., będąc komentarzem do ówczesnej polskiej sytuacji społeczno-politycznej, jest też literackim opisem obrazu, a jednocześnie niewiele straciła na swojej aktualności.

Niektórzy katolicy coraz częściej przestają postrzegać post jako wstrzemięźliwość od jedzenia. Próbują natomiast ograniczyć korzystanie z komputera, internetu, telefonu komórkowego i tabletu. Taki post od publikacji oraz czytania postów innych osób dla wielu młodych jest bardziej dotkliwy, ponadto może ułatwić walkę z grzechem i nade wszystko pomóc znaleźć trochę więcej czasu na spotkanie z Bogiem. W świecie pełnym kultu przyjemności trudno jest nam pościć. Zanikł bowiem duch ascezy i ofiary w naszym społeczeństwie. Pomysł ograniczenia korzystania z urządzeń, które pochłaniają nasz wolny czas, wydaje się szansą, by przeżyć ten czas mocniej i głębiej. Odłączmy swój mózg od nadmiaru informacji, a zaoszczędzony czas wykorzystajmy właściwie – na budowanie relacji.

2022-02-22 11:32

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim był św. Florian?

4 maja Kościół wspominał św. Floriana, patrona strażaków, obrońcy przed ogniem pożarów. Kim był św. Florian, któremu tak często na znak czci wystawiane są przydrożne kapliczki i dedykowane kościoły? Był męczennikiem, chrześcijaninem i rzymskim oficerem. Podczas krwawego prześladowania chrześcijan za panowania w cesarstwie rzymskim Dioklecjana pojmano Floriana i osadzono w obozie Lorch k. Wiednia. Poddawany był ciężkim torturom, które miały go zmusić do wyrzeknięcia się wiary w Chrystusa. Mimo okrutnej męki Florian pozostał wierny Bogu. Uwiązano mu więc kamień u szyi i utopiono w rzece Enns. Działo się to 4 maja 304 r. Legenda mówi, że ciało odnalazła Waleria i ze czcią pochowała. Z czasem nad jego grobem wybudowano klasztor i kościół Benedyktynów. Dziś św. Florian jest patronem archidiecezji wiedeńskiej.
Do Polski relikwie Świętego sprowadził w XII w. Kazimierz Sprawiedliwy. W krakowskiej dzielnicy Kleparz wybudowano ku jego czci okazały kościół. Podczas ogromnego pożaru, jaki w XVI w. zniszczył całą dzielnicę, ocalała jedynie ta świątynia - od tego czasu postać św. Floriana wiąże się z obroną przed pożarem i z tymi, którzy chronią ludzi i ich dobytek przed ogniem, czyli strażakami.
W licznych przydrożnych kapliczkach św. Florian przedstawiany jest jak rzymski legionista z naczyniem z wodą lub gaszący pożar.

CZYTAJ DALEJ

Watykan: papież będzie przewodniczył procesji Bożego Ciała na tradycyjnej trasie

2024-05-04 12:54

[ TEMATY ]

Watykan

Grzegorz Gałązka

2 czerwca b.r. w niedzielą po uroczystości Bożego Ciała Ojciec Święty będzie o godzinie 17.00 przewodniczył Mszy św. w bazylice św. Jana na Lateranie, a następnie procesja przejdzie do bazyliki Santa Maria Maggiore, zaś Ojciec Święty udzieli tam błogosławieństwa eucharystycznego - poinformowało Biuro Papieskich Ceremonii Liturgicznych.

O ile wcześniej papieże przewodniczyli procesjom Bożego Ciała na placu św. Piotra, to Paweł VI przewodniczył im w poszczególnych parafiach Rzymu. Natomiast św. Jan Paweł II wprowadził zwyczaj ich odbywania w czwartek Bożego Ciała na trasie między bazylikami św. Jana na Lateranie i Matki Bożej Większej.

CZYTAJ DALEJ

Pielgrzymi z diecezji bielsko-żywieckiej dotarli do Łagiewnik

2024-05-04 16:28

Małgorzata Pabis

    Do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie Łagiewnikach w piątek 3 maja dotarła 12. Piesza Pielgrzymka diecezji bielsko-żywieckiej.

    Na szlaku, liczącym około stu kilometrów, 1200 pątnikom towarzyszyło hasło „Tulmy się do Matki Miłosierdzia”. Po przyjściu do Łagiewnik pielgrzymi modlili się w bazylice Bożego Miłosierdzia w czasie Godziny Miłosierdzia i uczestniczyli we Mszy świętej, której przewodniczył i homilię wygłosił bp Piotr Greger.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję