Reklama

Niedziela w Warszawie

Radość z rodziny

O tym, co może być lekarstwem na samowystarczalność współczesnego świata, czy jesteśmy wierni nauczaniu abp. Henryka Hosera i czego możemy nauczyć się w rodzinie, z ks. dr. Zenonem Hanasem SAC rozmawia Łukasz Krzysztofka.

Niedziela warszawska 7/2022, str. I

[ TEMATY ]

wywiad

rodzina

Archiwum ZH

Ks. dr Zenon Hanas

Ks. dr Zenon Hanas

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Celem powstałej niedawno Fundacji „Familiaris Laetitia” jest promocja nauczania abp. Henryka Hosera na temat rodziny i życia ludzkiego. Co będzie pierwszym działaniem fundacji?

Ks. Zenon Hanas: Chcielibyśmy opublikować syntezę nauczania abp. Hosera właśnie na temat ludzkiego życia, dotyczącą także kwestii bioetycznych i duszpasterstwa rodzin. W zasadzie publikacja była już gotowa za życia abp. Hosera. Niestety, jego śmierć przeszkodziła nam i zatrzymała wydanie książki. Ale myślę, że na rocznicę śmierci w sierpniu trafi do naszych rąk, aby systematyczne nauczanie arcybiskupa poddać refleksji teologicznej i pastoralnej.

Fundacja będzie więc koncentrowała się na działalności naukowej?

Nie tylko, choć jest to niezwykle ważne. Chcemy też, aby powstawały praktyczne programy ochrony ludzkiego życia w środowiskach medycznych, wśród etyków, antropologów i duszpasterzy rodzin. Abp Hoser stworzył program duszpasterstwa rodzin, który od wielu lat działa w Afryce. W Polsce są programy, które w pewnych środowiskach są używane, ale chcielibyśmy jeszcze bardziej dostosować je do wymogów współczesności. Dlatego, że świat bardzo się zmienia, a nowe technologie i pandemia mają wpływ na życie rodzinne.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co oznacza i skąd wzięła się nazwa fundacji?

Wymyślił ją abp Hoser i jest ona także naszym programem. Familiaris Laetitia oznacza radość, która płynie z życia rodzinnego. Natomiast sama nazwa jest połączeniem tytułów dwóch adhortacji papieskich: Jana Pawła II i Franciszka. Jan Paweł II napisał adhortację programową, która dla abp. Hosera była także programem na jego życie pt. Familiaris consortio. A Papież Franciszek przygotował adhortację nt. ochrony ludzkiego życia pt. Amoris Laetitia, czyli radość płynąca z miłości. Połączenie tych dwóch tytułów Familiaris consortio i Amoris Laetitia daje nam nazwę naszej fundacji. Abp. Hoserowi bardzo zależało na tym, żeby pokazywać ciągłość nauczania Kościoła i żywotność pielęgnowania tradycji.

Reklama

Papież Franciszek pisze w Amoris Laetitia, odnosząc się do więzi wspólnotowych między rodzinami, że czynią one z Kościoła „rodzinę rodzin”. Czy więc tak pojmowany Kościół może być lekarstwem na egoistyczną samowystarczalność, którą proponuje dzisiejszy świat?

W dzisiejszym świecie żywotnym problemem człowieka jest budowanie relacji: trwałych, bezinteresownych, pełnych zaufania, zdolnych do wybaczania sobie i pojednania. Tego nie nauczymy się w szkole czy w innych instytucjach, ale naturalnym miejscem ich tworzenia jest rodzina. Wskazywał na to Benedykt XVI, który mówił, że jakość osoby ludzkiej zależy od tego, jakie są rodziny. Jaka będzie jakość tych relacji w rodzinach, tacy ludzie będą się w nich kształtowali. I jak będą ukształtowani ludzie, takie będą rodziny, które później będą przez tych ludzi tworzone.

To głębokie powiązanie umiejętności budowania dobrych, pełnych szacunku i miłości relacji. A miejscem ich nauczenia się jest rodzina. W rodzinie także istotnym jest wzajemne słuchanie się. Czy może ona być więc wzorem dla Kościoła synodalnego, który także powinien umieć słuchać?

Zdecydowanie tak. Rodzina jest doskonałym przykładem tego, że umiejętność słuchania siebie nawzajem – nie tylko mówienia czy narzucania swojej własnej woli, ale próby zrozumienia drugiego człowieka w pogłębiony sposób – jest bardzo istotna. Tego uczymy się w rodzinach. Dzieci słuchają swoich rodziców, rodzice słuchają dzieci, małżonkowie słuchają siebie nawzajem, aby pogłębić zrozumienie. Umiejętność słuchania jest z pewnością jedną z wielu umiejętności, których nabywamy właśnie w środowisku rodzinnym. A Kościół budują rodziny – to są naczynia połączone.

Reklama

W jaki sposób każdy ochrzczony może włączyć się w obronę życia ludzkiego – od poczęcia do naturalnej śmierci?

Podstawowym, może się wydawać, że niewidzialnym aspektem będzie zawsze modlitwa o poszanowanie ludzkiego życia, a także w intencji dzieci poczętych. Na pewno wytworzenie w sobie głębokiego szacunku dla poczętego życia w duchowej atmosferze jest tym, co może uczynić każdy. To jest najważniejsza, wynikająca z Ewangelii, troska o ludzkie życie.

A kolejny krok?

Jeśli ktoś ma możliwości, to na pewno jak najbardziej potrzebne w dzisiejszych czasach jest zaangażowanie społeczne w ochronę życia. Jednak równie ważnym wymiarem jest także zatroskanie o osoby, które są w naszym środowisku. To czasami są rodziny z sąsiedztwa, które wymagają wsparcia, pomocy, opieki. Konkretne wspieranie osób potrzebujących pomocy jest również niezwykle ważne.

Czy jako Kościół warszawski i Kościół w Polsce jesteśmy wierni nauczaniu abp. Hosera?

Znam wiele środowisk i wspólnot, które z wielką odpowiedzialnością podchodzą do kwestii ludzkiego życia, do zatroskania o nie z punktu widzenia prawnego, medycznego, psychologicznego, społecznego, politycznego. Hasło bycia „za życiem” nie jest tylko pustym sloganem, ale czymś, co motywuje do tego, żeby działać. Są osoby w Kościele warszawskim i Kościele w Polsce, dla których ochrona ludzkiego życia w kontekście rodziny to bardzo ważne idee i treści.

Co jest w planach fundacji na najbliższą przyszłość?

Chcielibyśmy zorganizować pewnego rodzaju przestrzeń spotkania i wymiany dla osób, dla których abp Hoser był postacią ważną. Chodzi nam też po głowie idea nakręcenia filmu o życiu abp. Hosera. Uważam, że jest to postać nietuzinkowa dla Kościoła w Polsce i dla Polaków. Jestem przekonany, że zrobienie rzetelnego dokumentu, który by pokazywał, kim ten człowiek był i czego pragnął, mogłoby zainspirować do zachwytu nad cudem ludzkiego życia i zatroskania o nie.

Ks. dr Zenon HanasPrzełożony pallotyńskiej prowincji Chrystusa Króla (Warszawskiej), pełnomocnik ds. współpracy międzynarodowej UKSW, medioznawca, prezes Fundacji „Familiaris Laetitia”.

2022-02-08 12:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Struktura kryzysu rodziny

Niedziela Ogólnopolska 40/2014, str. 14-15

[ TEMATY ]

polityka

rodzina

IMAGES COPYRIGHT © 2000 DIGI TOUCH

Nauka Kościoła o rodzinie jest w 100 procentach zbieżna z interesem społecznym i przyszłością ekonomiczną państwa. Szkoda tylko, że politycy nie chcą tego przyznać

W dobie intensywnych przemian społecznych najbardziej ucierpiała rodzina. Zmieniają się modele życia, przekształceniom ulegają relacje wewnątrzrodzinne, a nawet samo rozumienie rodziny nie jest już tak jednoznaczne, jak kiedyś. Jest to efekt wzrostu liczby rozwodów i separacji, a także liczby rodziców samotnie wychowujących dzieci, opóźniania decyzji o zawarciu małżeństwa, wstrzymywania się od prokreacji lub całkowitej rezygnacji z posiadania dzieci. Jednocześnie wzrasta liczba jednoosobowych gospodarstw domowych i związków nieformalnych.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent skierował projekt ws. wzmacniania zdolności państwa do przeciwdziałania zagrożeniom

2024-05-02 15:56

[ TEMATY ]

ustawa

Prezydent Andrzej Duda

PAP/Radek Pietruszka

Prezydent skierował do Sejmu projekt ustawy ws. wzmacniania zdolności państwa do przeciwdziałania zagrożeniom - poinformowało w czwartek BBN. Zgodnie z prezydencką propozycją m.in. miałoby powstać Dowództwo Połączonych Rodzajów Sił Zbrojnych.

"Rozwiązania są odpowiedzą na zmiany w środowisku bezpieczeństwa, w tym nowe formy zagrożeń ze strony Federacji Rosyjskiej, kierowanych przeciwko Polsce oraz pozostałym państwom Unii Europejskiej i NATO" - głosi komunikat BBN.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję