Reklama

Niedziela Kielecka

Śpiewajmy i grajmy Małemu

Tradycja zobowiązuje, więc ani trudności, ani obostrzenia nie powstrzymały organizatorów Świętokrzyskiego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Piotra Klimczyka.

Niedziela kielecka 3/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Świetokrzyski Festiwal Kolęd i Pastorałek

TER

Górne Nutki zachwyciły publiczność

Górne Nutki zachwyciły publiczność

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Finał festiwalu odbył się tam, gdzie przed piętnastu laty się narodził, w kościele św. Józefa Robotnika na kieleckim Szydłówku – dziś sanktuarium św. Józefa Opiekuna Rodziny. Były: piękny śpiew, barwne stroje, emocje, wybuchy radości, a także wspomnienia, podczas których wracano do minionych lat, przypominając postać nieodżałowanego twórcy festiwalu śp. ks. Piotra Klimczyka.

Długa historia kolęd

Dlaczego śpiewamy kolędy w okresie Bożego Narodzenia? Kiedy powstały te piękne pieśni? Odpowiedzi na te pytania zna ks. prof. Michał Olejarczyk – wykładowca śpiewu w WSD w Kielcach, dyrektor Studium Organistowskiego. – Jak powstały kolędy? Najprawdopodobniej ich znaczenie zmieniło się w XIX wieku. Do XVI wieku kolęda niczym nie różniła się od innych pieśni religijnych. W tym miejscu należy wspomnieć o różnicach, jakie występują między kolędą a pastorałką, bo często są ze sobą utożsamiane. Pastorałka jest odmianą kolędy i charakterystyczną dla niej cechą jest odwołanie się do życia codziennego. Nie jest też śpiewana podczas nabożeństw, w przeciwieństwie do tradycyjnej kolędy. Jak wynika z tradycji, autorem pierwszej kolędy był św. Franciszek z Asyżu. A dlaczego śpiewamy kolędy? – Śpiewamy i gramy kolędy, ponieważ jest to jedna z naszych najpiękniejszych tradycji. Jest to oczywiście jeden ze zwyczajów bożonarodzeniowych – tradycja, którą pielęgnujemy od długich lat. To śpiew kolęd pozwala nam stworzyć atmosferę piękna i radości, jakie powinny towarzyszyć świętom Bożego Narodzenia. Wspólne kolędowanie to także możliwość odczuwania bliskości innych osób. Każda kolęda ma jednak konkretne przesłanie, ma bogactwo treści teologicznych. Nawiązuje do jednego z najważniejszych wydarzeń w społeczności chrześcijańskiej – do tajemnicy Wcielenia Syna Bożego, przyjścia na świat Jezusa Chrystusa, który narodził się jako Bóg i człowiek, aby być blisko nas i z nami, aby stać się Emmanuelem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

To już 15 lat

Świętokrzyski Festiwal Kolęd i Pastorałek ma już swoją 15-letnią historię. Nieprzerwanie od tych 15 lat, nawet pomimo trudnych wydarzeń, jak śmierć ks. Piotra czy pandemia, obecni organizatorzy konkursu: ks. Andrzej Waligórski i ks. Piotr Orlikowski kontynuują jego dzieło. Pierwszym dyrektorem i inicjatorem wydarzenia był prefekt Zespołu Szkół Katolickich ks. Piotr Klimczyk. To on jako człowiek oddany muzyce postanowił podjąć się tego zadania. Pierwsze festiwale nosiły nazwę kieleckich diecezjalnych. Dopiero z czasem, gdy wydarzenie zyskało rozgłos i swoim zasięgiem wykraczało daleko poza ramy naszego miasta i naszej diecezji, nazwa została zmieniona na Świętokrzyski Festiwal Kolęd i Pastorałek, stając się tym samym rejonem eliminacyjnym do Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek w Będzinie, co trwa w niezmienionej formie do dziś. Ks. Piotrowi przez lata pomagali wolontariusze: uczniowie Zespołu Szkół Katolickich im. św. Stanisława Kostki w Kielcach, a także członkowie jury, m.in. Stanisław Jurkowski, Adam Kluszczyński, Paweł Czekaj. To także dzięki ich determinacji festiwal trwa.

Czekamy na siebie każdego roku

Czy festiwal jest wyjątkowy? Ks. Andrzej Waligórski – obecny dyrektor wydarzenia na tak postawione pytanie ma tylko jedną odpowiedź: – Oczywiście! – Na pytanie, gdzie upatrywać wyjątkowości akurat tego wydarzenia, trzeba jednoznacznie odpowiedzieć, że tkwi ono w poważnym i profesjonalnym podejściu do niego, a także na wyjątkowości przedstawianego repertuaru. Nigdy nie było to wydarzenie nastawione na jednorazowy sukces pojedynczych osób. Jury składało i składa się zawsze z profesjonalistów, wykładowców naszych uczelni, muzyków kieleckich, a nierzadko z osób o sławie, co najmniej ogólnopolskiej, jak np. Renata Drozd. To wszystko tworzy niezapomniany klimat każdej z edycji festiwalu. Czekamy na siebie każdego roku. Organizatorzy na występujących, występujący na festiwal – mówi, dodając, że cieszy się każdym występem.

Reklama

Spotkanie ludzi wierzących

Pomimo tego, że festiwal ma formę konkursu, to organizatorzy starają się, aby był zawsze spotkaniem ludzi wierzących, „którzy chcą, pragną, podzielić się doświadczeniem Boga, który otwiera serce człowieka na rzeczy wielkie, odkrywając w nim różne talenty także te muzyczne”. 15. edycja festiwalu również skupiła wokół siebie wspaniałych wykonawców. 107 zgłoszonych podmiotów wykonawczych, ok. 500 przesłuchanych osób w trakcie 3 dni przesłuchań eliminacyjnych wyłoniło 22 finalistów w 6 kategoriach. Jak mówi ks. Waligórski: – W tym roku wysyłamy do Będzina 8 finalistów z naszego rejonu, są wśród nich soliści, zespoły ludowe, chóry, a co warto podkreślić, w ciągu tych 15 minionych lat nie było chyba roku, w którym nasz zespół bądź solista nie stanąłby na podium międzynarodowego festiwalu. To wszystko cieszy i mobilizuje do dalszych wyzwań, do stawiania sobie wyższych poprzeczek – podsumowuje.

Wielki finał

Jury konkursu: ks. Paweł Rej, Urszula Frączek, Łukasz Mazur i Kamil Bukowski – jak sami przyznawali – miało trudny wybór. – Wszystkie kategorie charakteryzowały się wysokim poziomem i niełatwe było wyłonienie laureatów – mówił ks. Paweł Rej. Wśród zespołów ludowych I miejsce zajęły Modrzewianki, II – Dziecięcy Zespół Pieśni i Tańca Górne Nutki. III miejsce zdobył zespół Górnianecki, natomiast wyróżnienie – Zespół Pieśni i Tańca Ciekoty. Najlepszą solistką do 13 lat została Apolonia Jakubczyk, kolejne miejsca zajęły: Anna Taranek i Hanna Jakubczyk, a wyróżnienia otrzymały: Sandra Grabowska, Amelia Michta i Nicole Quayson. Venatores Tempus został najlepszym dziecięcym zespołem. II miejsce zajęły Przedszkolne Nutki, a III – Małe Skrzypeczki. Jury wyróżniło też Kwartet Słowiki, Andrzeja Litrina i Oliwiera Pietrzczyka. Wśród chórów I miejsce zajął Chór parafialny „Gaude Mater” przy kościele św. Stanisława Biskupa w Kielcach. Najlepszą solistką została Barbara Leśniewska, a drugą Emilia Chaba, kolejne miejsce zajęła Sylwia Lasota, a wyróżnienia otrzymały: Marika Kowalska i Monika Walas. Grand Prix festiwalu otrzymał Tercet Ensemble – Aleksandra Dybała, Urszula Szumska i Olga Adamczyk.

Na zakończenie senator Krzysztof Słoń pogratulował uczestnikom festiwalu, mówiąc, że nie chodzi w nim tylko o rywalizację. – W tym festiwalu chodzi też o to, że dziesiątki, a może setki osób, przez tygodnie przygotowań wypuszczają w eter dobre słowa, przekazują tak jak nasi ojcowie z ust do ust Dobrą Nowinę o Narodzeniu. Bp Jan Piotrowski, patron honorowy festiwalu, również dziękował za śpiew: – Kto śpiewa kolędy i pastorałki, nie tylko ma duże serce, ale zyskuje też nowe serce, które czyni go wrażliwym. To piękne wydarzenie, a na takie wydarzenia zasługuje równie piękna Ziemia Świętokrzyska. Jednym z patronów festiwalu od lat jest kielecki oddział Tygodnika Katolickiego Niedziela.

2022-01-11 08:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wenecja: Franciszek podziękował za wizytę, modlił się za Haiti, Ukrainę i Ziemię Świętą

2024-04-28 13:15

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Na zakończenie Mszy św. sprawowanej na placu św. Marka papież podziękował organizatorom jego wizyty w Wenecji i szczególnie pamiętał w modlitwie o Haiti, Ukrainie i Ziemi Świętej.

Drodzy bracia i siostry, zanim zakończmy naszą celebrację chciałbym pozdrowić was wszystkich, którzy w niej uczestniczyliście. Z całego serca dziękuję patriarsze, Francesco Moraglii, a wraz z nim jego współpracownikom i wolontariuszom. Jestem wdzięczny władzom cywilnym i siłom porządkowym, które ułatwiły przebieg tej wizyty. Dziękuję wszystkim.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: duchowni byli ostoją polskości

2024-04-29 11:42

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

duchowni

archiwum Ryszard Wyszyński

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Odsłonięcie i poświęcenie pamiątkowej tablicy przy ścianie śmierci - z nazwiskami kilkunastu duchownych katolickich, którzy zginęli w obozie Gross- Rosen w Rogoźnicy

Duchowni byli ostoją polskości, co uniemożliwiało skuteczne wyniszczenie narodu, zgodnie z niemieckim planem - mówił dzisiaj w kieleckiej bazylice bp Jan Piotrowski, sprawując Mszę św. przy ołtarzu Matki Bożej Łaskawej, z okazji Narodowego Dnia Męczeństwa Duchowieństwa Polskiego.

- To duchowni, według Niemców, byli grupą niezwykle niebezpieczną, ponieważ poprzez swoją pracę duszpasterską wspierali wszystkich Polaków - podkreślał biskup w homilii. - Od początku wojny byli wyłapywani, torturowani, niszczeni i mordowani - dodał. Jak zauważył, „sakramentalne kapłaństwo było dla Niemców, Rosjan, a potem komunistów znakiem sprzeciwu”.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję