Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Szopki sercem tworzone

Stworzenie szopki bożonarodzeniowej w przestrzeni publicznej wymaga odwagi ducha, ale jest również głębokim świadectwem wiary.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 2/2022, str. IV

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

szopki

Ks. Robert Gołębiowski

Pierwsza szopka, która znajdowała się na klatce schodowej

Pierwsza szopka, która znajdowała się na klatce schodowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

We wszystkich świątyniach gromadzimy się przy tych żłobkach, ale są i piękne inicjatywy umieszczania szopek np. na klatce schodowej tak, jak od wielu lat ma to miejsce w jednym z bloków na terenie parafii św. Antoniego w Szczecinie-Warszewie.

Zostaliśmy zaproszeni przez panią Irenę, inspiratorkę całego wydarzenia, aby zapoznać się z tą nietypową w skali naszych domowych wspólnot twórczością. Wchodząc do bloku i idąc do mieszkania pani Ireny na półpiętrze, zostaję oczarowany znajdującą się tam szopką, dekoracjami wokół niej, a także licznymi religijnymi akcentami, które dopełniają całe dzieło wokół mieszkania. Na całej szerokości półpiętra na umieszczonej konstrukcji obejrzeć możemy niezwykle efektowną szopkę, która zachwyca również od strony wykonawstwa i umieszczonych w niej zabytkowych figurkach. Wokół dominuje zieleń choinki, bujna juka, liczne barwne światełka oraz tło komponujące z całokształtem dzieła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnym budującym doświadczeniem, już po wejściu do mieszkania, jest kolejna ręcznie wykonana szopka, która stała na klatce w pierwszych latach, a także bogactwo różnorodnych dzieł zdobiących ściany czy meble. Dostrzegam kolekcję aniołów, mnogość różańców, które zostały jak się okazuje przywiezione ze Szwecji i ocalone przed desakralizacją i zniszczeniem.

Reklama

Rozmowa z panią Ireną zamieniła się w jej gawędę o swoim życiu i pasjach kulturalnych. – Moje zamiłowanie do sztuki – mówi pani Irena – wynika z wykształcenia humanistycznego, gdyż ukończyłam politologię, historię, teatrologię i logopedię. Swoje doświadczenia, szczególnie teatralne, wykorzystałam w pracy dydaktycznej w LO nr 10, w SP nr 55 a także w SP w Będargowie, pisząc scenariusze bajek i jasełek, które wystawialiśmy w szkołach. Napisałam także piosenkę dla niedosłyszących, która została zrealizowana w TVP. Byłam także dydaktykiem nadzorującym pracę polonistów i inspirowałam ich do tworzenia lub adoptowania cennych dzieł literackich. Kiedy zamieszkałam na Warszewie – kontynuuje pani Irena – pomyślałam, że należy być człowiekiem kreatywnym, by stworzyć dobre międzysąsiedzkie więzy. Stąd powstała odważna myśl, aby utworzyć takie święte miejsce dla nas tworzących tę społeczność. Na klatce schodowej najpierw pojawiła się tylko sama choinka. Pomyślałam, że jeśli jest zielone drzewko, to musi też być i szopka.

Od ponad dziesięciu lat w tym właśnie miejscu stoi więc szopka z dekoracjami, każdego roku wzbogacana o nowe elementy upiększające jej wygląd. Obecna wykonana została przez brata według w całości mojego projektu. Z radością całe moje działanie zaakceptowali sąsiedzi, a mieszka w naszej klatce jedenaście rodzin. Pomagają mi w tworzeniu, przynoszą kartony z wyposażeniem, stawiają stelaż, ale najważniejsze, że jednoczymy się w tym miejscu. Przed pandemią następowała uroczysta inauguracja, kiedy to śpiewaliśmy kolędy, piliśmy barszcz i składaliśmy sobie życzenia. Dla mnie niezwykle istotne jest ciągłe uświadamianie, że jest to Boże Narodzenie, a nie jakieś komercyjne święta.

Przy żłobku spotykam się z naszymi dziećmi i chętnie wyjaśniam im symbolikę świąt, głosząc jednocześnie do nich swoistą katechezę. Dzieci są bardzo otwarte, układamy razem także poszczególne figurki. Nie ukrywam, że nasza szopka odbija się echem na całym osiedlu, ale nie ma jeszcze naśladowców naszego pomysłu. Jestem wdzięczna naszemu ks. proboszczowi Wiesławowi Kruczyńskiemu za dobre słowo i pomoc duchową, ale nie ukrywam, że mamy plany, aby w wybudowanym kościele św. Jana Pawła II wykonać przestrzenną szopkę, komponującą z wnętrzem świątyni i nawiązującą do szopek franciszkańskich. Co mam jeszcze w planach? Ciągle inspirują mnie jasełka i mając kilka scenariuszy pragnę, by zostały gdzieś wykorzystane. Z drugiej strony, to może warto byłoby pomyśleć o jakiś akcentach wielkanocnych? Zadanie nie jest łatwe, gdyż Grób Pański to przede wszystkim kościół i adoracja, ale można w inny sposób dotrzeć do ludzkiego serca z orędziem zmartwychwstania. Być może stanie się to konkretem – kończy niezwykłą medytację pani Irena.

2022-01-04 18:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Hiszpania: po protestach szopka pojawi się na dworcu w Madrycie

[ TEMATY ]

szopki

Ks. Jerzy Uchman

Władze państwowej spółki Adif, odpowiedzialnej za infrastrukturę kolejową w Hiszpanii, po licznych protestach organizacji katolickich, zgodziły się na umieszczenie na madryckim dworcu Atocha bożonarodzeniowej szopki. Żłóbek był tam ustawiany w ciągu ostatnich 26 lat przez Zakon Szpitalny św. Jana Bożego (bonifratrów).

Władze spółki Adif poinformowały na jesieni inicjatorów budowy szopki, że od czerwca prowadzą program Stacja Otwarta, w ramach którego ograniczają możliwość organizowania na terenie dworców kolejowych w całej Hiszpanii akcji o charakterze politycznym, religijnym, a także inicjatyw związków zawodowych.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Brat Albert pokonał depresję

2025-04-11 07:58

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

mat. prasowy

Ciekawym porównaniem jest proces tworzenia fortepianów Steinway, które powstają po długim i skomplikowanym procesie, pełnym wyzwań. Podobnie jak drewno, które musi przejść przez wiele prób, aby stać się instrumentem muzycznym o doskonałym brzmieniu, tak i nasze życie, poddane cierpieniu, może stać się źródłem piękna i dobra. Przykłady wielkich artystów i myślicieli, którzy zmagali się z problemami psychicznymi, pokazują, że cierpienie może być drogą do głębszego zrozumienia i twórczości.

Przykład życia Adama Chmielowskiego, znanego jako Brat Albert, ilustruje jak cierpienie może prowadzić do odkrycia głębszego sensu życia. Choć jego życie było pełne trudności, w tym utraty rodziców i zmagania z chorobą psychiczną, to właśnie przez te doświadczenia odkrył swoje powołanie do służby najbiedniejszym. Jego decyzja o porzuceniu kariery malarskiej na rzecz pomocy innym pokazuje, jak cierpienie może być przekształcone w coś pięknego i wartościowego.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję