Reklama

Wiadomości

To jest niedopuszczalne!

Uważam, że kwestie praworządności są wywołane sztucznie, przede wszystkim przez niektórych decydentów unijnych – mówi Beata Kempa, deputowana do Parlamentu Europejskiego.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ireneusz Korpyś: Pani Poseł, sytuacja na polsko-białoruskiej granicy wciąż jest napięta. Wobec hybrydowego ataku reżimu Łukaszenki Polska pozostaje osamotniona. Jakich działań oczekuje Pani od Unii Europejskiej?

Beata Kempa: Podstawową kwestią dotyczącą tego konfliktu jest przede wszystkim solidarność państw Unii Europejskiej. Nie może być tak, że poszczególne kraje Unii ponad głowami Polaków rozmawiają z Rosją czy Białorusią. Solidarność jest jednym z remediów na agresywne działania Łukaszenki, a także na ewentualną inspirację w tym zakresie ze strony Kremla. Kolejną kwestią jest szeroko pojęta dyplomacja, która – czy to w zakresie sankcji nakładanych na Białoruś, czy w zakresie bardzo konsekwentnych i zdecydowanych działań w obszarze Nord Stream 2 – jest w stanie spowodować, że imperialne zapędy zarówno jednego, jak i drugiego państwa mogą zostać zastopowane.

Reklama

Z jednej strony atakowani jesteśmy przez reżim Łukaszenki, z drugiej – przez samą Unię, która w tym celu podnosi kwestię praworządności. Jak Pani ocenia taką sytuację?

Uważam, że kwestie praworządności są wywołane sztucznie, przede wszystkim przez niektórych decydentów unijnych. Jest to próba narzucenia swojego porządku poszczególnym krajom, zwłaszcza tym, które mają rządy konserwatywne. Jest to próba ewidentnej dominacji takich państw jak Niemcy i Francja nad państwami takimi jak Polska, Węgry czy Słowenia. Te działania są pozatraktatowe. Nie ma w traktacie czegoś takiego jak zasada praworządności, nie ma kryteriów, ocena jest dokonywana przez niewybieralnych urzędników Komisji Europejskiej. To wszystko stoi na głowie. Kwestia praworządności może być, jeśli chodzi o Polskę, pretekstem do tego, aby wykorzystać sytuację naszej niesubordynacji ideologicznej i zabrać nam środki, a tym samym próbować obalić demokratycznie wybrany rząd. To jest niedopuszczalne!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W czasie debat plenarnych wielokrotnie wypowiada się Pani o sytuacji chrześcijan na Bliskim Wschodzie. Co UE może zrobić, aby poprawić ich los?

Unia Europejska ma wysokiego przedstawiciela ds. mniejszości religijnych i on też powinien się skupiać na sytuacji chrześcijan. Jest to grupa, która szczególnie doznała ogromnych cierpień, m.in. w Syrii, Iraku, Libanie. Chrześcijanie są nie tylko pozbawiani podstawowych środków do życia, dachu nad głową, ale też prześladowani. Ma to miejsce również w Pakistanie. Dalsze działania wysokiego przedstawiciela ds. mniejszości religijnych i jego raportowanie muszą być kontynuowane przez Unię Europejską.

Zbliża się połowa kadencji Parlamentu Europejskiego. Czas na zmiany. Jaka będzie rola Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatów w nowym układzie władzy w parlamencie?

Fala liberalno-lewicowej ideologii, która w tej chwili przetacza się przez Europę, jest zgubna w skutkach, chociażby demograficznych, ale też wielu innych. Widzimy, że w tej sytuacji cywilizacja Zachodu może ulegać powoli zagładzie, a ideologia multikulti może się skończyć dla Europy bardzo źle... Przeciwwagę dla niej stanowią konserwatyści w Europie, hołdujący takim wartościom, jak: tradycja, państwa narodowe, rodzina, wartości uniwersalne, wartości chrześcijańskie. Dlatego w połowie drugiej kadencji powinno się skupić na organizacji tych sił, jeszcze większej współpracy i organizowaniu wspólnych przedsięwzięć dla odtworzenia klimatu tego, co nazywamy fundamentem, na którym powstała Unia Europejska.

Materiał sponsorowany jest ze środków grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów.

2021-12-20 20:02

Oceń: +9 -4

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przyjdzie Unia i wyrówna...

Niedziela Ogólnopolska 40/2017, str. 41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

EU flags/pl.fotolia.com

Komisja Europejska się rozsierdziła. I to znów na Polskę. Tylko patrzeć, jak pozwie nas do Trybunału Sprawiedliwości i zagrozi sankcjami.

Tym razem poszło o emerytury. Rząd zjednoczonej prawicy, spełniając obietnice wyborcze, obniża wiek emerytalny. Więcej – co notabene bardziej upiorne dla unijnych urzędników – zachowuje tradycyjne zróżnicowanie emerytalnego wieku kobiet (60 lat) i mężczyzn (65 lat). To dyskryminacja ze względu na płeć! Zakazana w traktatach! Trzęsą się ze zgrozy brukselscy komisarze. Polski rząd i NSZZ „Solidarność” spokojnie odpowiadają, że w traktatach jasno zapisano, iż polityka w zakresie ubezpieczeń społecznych leży w gestii państw członkowskich, a nie Unii (art. 153 ustęp 4 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej). A kontynuowanie tychże praktyk to przywilej, a nie żadna dyskryminacja. Zróżnicowanie wieku emerytalnego zachowuje nadal 9 krajów członkowskich UE, w tym Austria, gdzie podobnie jak w Polsce kobiety mogą przejść na emeryturę w wieku 60 lat, a mężczyźni – 65 lat. Dlaczego więc ich się nie czepiają, tylko znowu nas? Wyjaśnienie jest dość proste. Austria, podobnie jak inne kraje, zapowiedziała, że dostosuje się do wytycznych Komisji, ale ewolucyjnie, nie skokowo. Cezura graniczna to 2033 r. A to już Komisję uspokaja.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Wdzięczność, która oddaje wszystko

2025-12-21 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Szkoła Carlo Cignani, Madonna z Dzieciątkiem/ commons.wikimedia.org

• 1 Sm 1, 24-28 • Łk 1, 46-56
CZYTAJ DALEJ

Sąd do 15 stycznia odroczył posiedzenie ws. ewentualnego aresztu dla Ziobry

2025-12-22 12:21

[ TEMATY ]

Zbigniew Ziobro

Adobe Stock

Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa odroczył do 15 stycznia posiedzenie w sprawie ewentualnego aresztu dla byłego ministra sprawiedliwości, posła PiS Zbigniewa Ziobry, któremu Prokuratura Krajowa zarzuca m.in. ustawianie konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.

O decyzji sądu, która zapadła na posiedzeniu niejawnym, poinformował prok. Piotr Woźniak, kierujący w Prokuratorze Krajowej śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. O odroczenie posiedzenia wnioskowali pełnomocnicy Ziobry, uzasadniając, że w przedstawionym przez prokuraturę materiale dowodowym są „dość istotne braki”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję