Reklama

Niedziela Częstochowska

Aby ukoić żal

W Dzień Dziecka Utraconego rodzice, których dotknęła strata dziecka przed urodzeniem, we wspólnocie Kościoła oddali swój ból samemu Bogu z nadzieją, że doznają pocieszenia.

Niedziela częstochowska 43/2021, str. VI

[ TEMATY ]

adoracja

Dzień Dziecka Utraconego

Beata Pieczykura/Niedziela

Podczas adoracji w sanktuarium św. Józefa w Częstochowie

Podczas adoracji w sanktuarium św. Józefa w Częstochowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jesteś mamą. Jesteś ojcem. Jesteście rodzicami i nieważne, jak długo wasze dziecko było z wami. Ono było niezwykłym darem – te słowa usłyszeli uczestnicy obchodów Dnia Dziecka Utraconego 15 października w sanktuarium św. Józefa w Częstochowie.

Bóg jest najbliżej

Mszy św. przewodniczył ks. Jacek Kijas, wikariusz parafii sanktuaryjnej. – Bóg zna wasze cierpienie i chce wam przynieść najgłębsze pocieszenie. Pragnie uzdrowić serca nas wszystkich, także ze straty, bólu, rozpaczy, żałoby. Kochani rodzice po stracie swoich dzieci, Kościół jest z wami, Bóg jest najbliżej was. Mamy łączność duchową z tymi dziećmi – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Prelekcję na temat: Godność osoby ludzkiej jako niezbywalna wartość od samego poczęcia wygłosił dr n. med. Tomasz Kandzia, ginekolog, położnik, specjalista naprotechnologii. Podkreślił on, jak cennym darem jest życie od momentu poczęcia i troska o nie. Jako lekarz towarzyszący pacjentkom doświadczającym straty nienarodzonego dziecka wyjaśniał, że jego zadaniem jest obecność, udzielenie informacji, zapewnienie komfortu psychicznego i właściwego miejsca w szpitalu, a potem zachęta do tego, by odbył się pochówek, kiedy jest to możliwe. Przedstawiając przyczyny poronień, wskazał, że najczęściej są one genetyczne. W przypadku powtarzających się poronień ich przyczyny mogą być np. hormonalne, spowodowane chorobą wrodzoną czy niską wartością nasienia. – Wszystkie są możliwe do leczenia – zaznaczył i dodał, że te terapie są żmudne. Szczególne miejsce w jego sercu i praktyce lekarskiej zajmuje naprotechnologia, czyli przyczynowe leczenie niepłodności.

Symboliczna data

W Wieluniu modlitwę różańcową i Eucharystię poprzedził pochówek dzieci utraconych. W Godzinie Miłosierdzia na wieluńskim cmentarzu spotkali się rodzice i dziadkowie dzieci utraconych, przedstawiciele służb medycznych oraz delegacja z urzędu miasta. Modlitwę i pochówek prowadził ks. Jarosław Boral, proboszcz parafii św. Barbary Dziewicy i Męczennicy w Wieluniu.

Następnie w kościele św. Mikołaja koncelebrował on Mszę św. w intencji dzieci nienarodzonych, której przewodniczył ks. Andrzej Walaszczyk, kapelan sióstr bernardynek. – 15 października to data symboliczna. Gdyby kobieta poczęła dziecko 1 stycznia, urodziłaby je właśnie 15 października – zauważył w homilii ks. Boral. Zwrócił uwagę, że skutkiem utraty dziecka przed urodzeniem są: ból, czasami niezrozumienie ze strony najbliższych, załamanie i strach przed kolejnym zajściem w ciążę. – Na drodze takich zranionych kobiet czasami Bóg stawia ludzi, którzy przyniosą nadzieję i zdarza się cud. Wbrew wszystkiemu i na przekór diagnozom lekarzy kobieta rodzi zdrowe dziecko – powiedział kapłan. Dowodem tego było świadectwo matki, która doświadczyła cudu przez wstawiennictwo św. Rity i urodziła zdrową dziewczynkę.

Obchody Dnia Dziecka Utraconego odbyły się również m.in. w parafii Narodzenia Pańskiego w Pajęcznie, w kościele św. Ojca Pio w Radomsku i bazylice Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Zawierciu. Wszędzie zebrani odmawiali Różaniec, uczestniczyli we Mszy św. oraz adorowali Najświętszy Sakrament. Mogli również wyrazić pamięć o utraconym dziecku przez zapalenie znicza.

2021-10-19 13:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dzień Dziecka Utraconego w Wieluniu

[ TEMATY ]

Dzień Dziecka Utraconego

Zofia Białas

Modlitwie różańcowej, Eucharystii (współcelebrans ks. Andrzej Walaszczyk) i Adoracji przewodniczył ks. Janusz Parkitny

Modlitwie różańcowej, Eucharystii (współcelebrans ks. Andrzej Walaszczyk) i Adoracji przewodniczył ks. Janusz Parkitny
Wieluń był pierwszym miastem w archidiecezji częstochowskiej, w którym obchodzono Dzień Dziecka Utraconego. Po raz pierwszy zorganizowano go w dniu 15 października 2012 roku z inicjatywy Anny Dziuby-Marzec. Na Różańcu, Eucharystii i Adoracji spotkali się wtedy rodzice, którzy utracili dziecko, ich najbliższa rodzina i przyjaciele. Od tamtej chwili dzień 15 października w Wieluniu jest dniem szczególnym dla tych, co uczestniczą w Różańcu, Eucharystii i Adoracji Najświętszego Sakramentu w intencji Dziecka Utraconego i jego rodziców.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Maturzyści na Jasnej Górze „zarywają noce” … na modlitwie

2025-10-02 15:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

maturzyści

BPJG

Zdaniem maturzystów noc jest dobra nie tylko na naukę czy zabawę, ale i na modlitwę. Szczególnie mniejsze grupy klasowe, zwłaszcza z Polski wschodniej, wybierają nocne czuwania. Aż 700 km przejechali maturzyści z Włodawy, pielgrzymkę rozpoczęli od Apelu Jasnogórskiego, a zakończyli modlitwę dziś o 4 rano. Mówią o sobie, że „są do tańca i do różańca” i z optymizmem patrzą na stojące przed nimi wyzwania.

Z Zespołu Szkół Zawodowych nr 1 i II Liceum Ogólnokształcącego we Włodawie w pielgrzymce uczestniczyło około setki uczniów z pięciu klas maturalnych (liceum i technikum) przygotowujących się do egzaminu dojrzałości. - Jeżeli ktoś zaśnie, to możemy liczyć, że koleżanka lub kolega obudzi. Zarwana noc do dla nas nie pierwszyzna - uśmiechali się przed czuwaniem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję