Reklama

Radość życia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Pisze Pani Barbara – niepoprawna optymistka:
Przyznam się, że od dawna chciałam do Pani napisać i podzielić się swoimi refleksjami dotyczącymi listów do redakcji – spraw, które Pani porusza, dotyczących sensu życia ludzi w różnym wieku, także młodych ,którzy szukają czegoś nowego w dzisiejszym cyfrowym świecie. Nie będę się rozpisywać o swoim życiorysie, a mogłabym napisać wiele... Wspólnie z mężem doświadczyliśmy dużo dobrych i wesołych chwil. Przeżyliśmy też kilka dramatów. Staram się jednak być optymistką, lubię rozmawiać z ludźmi w każdym wieku, na różne tematy. Wiadomo, że ilu ludzi, tyle indywidualności...
Pani Aleksandro, jestem wdzięczna, że porusza Pani problemy dzisiejszych rodzin, w tym dzieci, młodych małżeństw, a także starszych roczników. Nasz rodzinny optymizm przetrwał i jako wnuczka i córka nauczycielki (babcia i mama pracowały w szkole odpowiednio ponad 50 i 43 lata) chciałabym, żeby ludzie mieli więcej radości w życiu! Każda epoka ma swoje plusy i minusy. Gdzieś na kontynentach toczą się wojny i konflikty, ludzie coraz więcej wiedzą o zagrożeniach na ziemi i we wszechświecie (np. meteoryty), powinni jednak cenić przede wszystkim swoje – jedyne – ŻYCIE! Bo życie każdego z nas to cudowna materia, której nie możemy zmarnować na bezmyślne działania, ponieważ skutki mogą być opłakane.
Jestem Pani wdzięczna za wspaniałe wypowiedzi, słowa otuchy, że może być lepiej!
Pozdrawiam,
Barbara – niepoprawna optymistka.
Nie potrzebuję niczego oprócz rozmowy, a może wymienimy się wiedzą?

O optymizmie na co dzień niewiele się mówi. Niemal każde pytanie: „co u ciebie słychać?”, wywołuje najpierw smutną minę, potem jęknięcie i wreszcie następuje znana riposta: „ech, szkoda gadać!...”. Ciąg dalszy: „a u ciebie?” – i podobna odpowiedź: „tak samo...”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A gdybyśmy tak zaczynali od uśmiechu i krótkiego stwierdzenia: „jakoś leci, nie najgorzej...”, to od razu wkroczylibyśmy na inny poziom. I jaki by on nie był, byłby wyżej od tego pierwszego.

Nie jest łatwo być optymistą. Towarzyski internet pełen jest westchnień i złośliwych powiedzonek na temat, jak zaczyna się dzień i jak się kończy. A w środku – pełna gama możliwości, ale raczej mało pozytywnych. Jak już napakujemy sobie głowę tymi opowiastkami, to niewiele zostaje na realne życie. Czasami liczę dokoła siebie osoby, np. w tramwaju, śledzące ekraniki swoich komórek... Są totalnie nieobecne w realu – że tak powiem dosadnie. Celowo nie korzystam z nowoczesnej komórki, bo znam swoje możliwości, jeśli chodzi o uzależnienia, i wiem, że też bez przerwy siedziałabym w tym internecie. No ale paru przyzwyczajeń w życiu się pozbyłam i jestem uczulona na te sprawy.

Spróbujmy przeanalizować swoje zachowania, czy przypadkiem nie zmierzamy w złym kierunku. A gdzie znaleźć jakieś porady czy wskazówki? No naturalnie – w internecie!

2021-10-12 12:22

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Radość zmartwychwstania przebija się do świadomości uczniów powoli

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 24, 35-48.

Czwartek, 24 kwietnia. Czwartek w oktawie Wielkanocy
CZYTAJ DALEJ

Sede vacante – osierocona Stolica Apostolska

2025-04-23 14:03

[ TEMATY ]

konklawe

śmierć Franciszka

Sede vacante

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Z chwilą śmierci lub – jak w wypadku Benedykta XVI w lutym 2013 – ustąpienie papieża z urzędu rozpoczyna się w Stolicy Apostolskiej i Kościele katolickim okres tak zwanego „sede vacante”, czyli „pustego tronu [Piotrowego]”. Potrwa on do wyboru nowego Następcy św. Piotra, który zajmie jego „tron”.

W tym czasie odpowiedzialność za Kościół katolicki spada na Kolegium Kardynałów, które jednak – zgodnie z prawem kanonicznym i innymi przepisami – nie ma prawa dokonywać jakichkolwiek zmian w „zarządzaniu Kościołem powszechnym” ani podejmować decyzji zastrzeżonych wyłącznie dla papieża. Należy natomiast zapewnić w miarę normalne funkcjonowanie administracji watykańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Poznaj kardynała protodiakona – to on wypowie "Habemus Papam"

2025-04-24 13:08

[ TEMATY ]

konklawe

Kaplica Sykstyńska

biały dym

Habemus papam

protodiakon

PAP/EPA

Kardynałowie modlą się przy trumnie z ciałem papieża Franciszka

Kardynałowie modlą się przy trumnie z ciałem papieża Franciszka

Choć nie wiemy, kiedy pojawi się biały dym nad Kaplicą Sykstyńską, jedno póki co jest pewne: to kardynał protodiakon jako pierwszy ogłosi światu imię nowego papieża słowami „Habemus papam”. Obecnie tę funkcję pełni kard. Dominique Mamberti - kim jest ten duchowny? Co wydarzy się zanim padną te historyczne słowa?

„Habemus papam” - kto wypowiada te słowa?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję