Pielgrzymka ma swą bogatą historię i jest tradycją ziemi biłgorajskiej. Rokrocznie od kilkudziesięciu lat – z wyjątkiem roku ubiegłego, kiedy uniemożliwiła pielgrzymowanie pandemia – wierni pieszo zmierzają do Janowskiej Matki. Pamiętam taki rok, kiedy pielgrzymowanie wypadło w niedzielę, w pielgrzymce udział wzięło ponad 1 200 osób. Także na trasie dołączają kolejni pątnicy. Ta pielgrzymka, obok owoców duchowych dla samych pątników, jest także darem dla nas wszystkich, bo pielgrzymi niosą z sobą także intencje całej naszej wspólnoty. Jestem przekonany, że i w tym roku pielgrzymka do Pani Janowskiej przyniesie piękne owoce – tłumaczył ks. Jerzy Kołtun, proboszcz parafii Trójcy Przenajświętszej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju.
– Każdy z nas wyruszył ze swego domu z jakąś konkretną intencją. Podejmujemy trud drogi, by swym poświęceniem prosić Boga o Jego łaski i dziękować za to, co już otrzymaliśmy i czym żyjemy. Matka Boża, jak widzimy to w historii zbawienia jest Tą, która nas nie opuszcza i wyprasza nam to, co jest potrzebne. Pan Bóg wysłuchuje naszych próśb i modlitw, jednak Jej działanie jest tak prowadzone by zawsze było z korzyścią dla naszego zbawienia, stąd nam może się wydawać, że nasze prośby zanoszone do Boga nie są wysłuchiwane, bo nie spełniają się od razu. Pan Bóg uczy nas cierpliwości i kroczenia Jego drogami. Właśnie obrazem tego jest pielgrzymka – dodał ks. Paweł Kostrubiec, przewodnik pielgrzymki.
Grupa pielgrzymów wyruszyła tradycyjnie z kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Biłgoraju. Pątnicy po drodze zawitali do Gromady, Korytkowa Dużego, Frampola i Dzwoli. Pielgrzymi dotarli do Janowa Lubelskiego na wieczorne, pierwsze uroczystości odpustowe, zaś część z nich pozostała na nocnym czuwaniu, aby 8 września świętować odpust Narodzenia Matki Bożej, właśnie tam, u stóp Pani Janowskiej.
Od 30 lat trzecia niedziela września to dla ludzi pracy dzień skupienia i modlitwy w sanktuarium narodu polskiego na Jasnej Górze. Pielgrzymka, zapoczątkowana przez bł. ks. Jerzego Popiełuszkę, co roku gromadzi tysiące członków i sympatyków „Solidarności”. 16 września uczestniczyło w niej ponad 30 tys. osób; jak co roku obecna była też Marianna Popiełuszko, matka bł. ks. Jerzego.
Punktem kulminacyjnym tegorocznej, jubileuszowej pielgrzymki była uroczysta Msza św. o godz. 11, której ze Szczytu Jasnogórskiego przewodniczył kard. Henryk Gulbinowicz z Wrocławia, homilię wygłosił biskup drohiczyński Antoni Dydycz, koncelebrował biskup kielecki Kazimierz Ryczan, krajowy duszpasterz ludzi pracy. Podczas spotkania nie zabrakło gorzkich słów. Tuż przed rozpoczęciem Mszy św. głos zabrał Piotr Duda, przewodniczący Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”. „Dzisiejsza pielgrzymka (…) to podziękowanie dla Jasnogórskiej Pani za opiekę nad ludźmi pracy - mówił - ale to także moment na refleksję, w jakim miejscu są polska praca i polski pracownik. Z tego wzgórza trzeba głośno powiedzieć słowami goryczy i rozczarowania: polski pracownik i polska praca umiera! Umiera, bo rządzący w naszym kraju z pracownika chcą zrobić bezduszny automat do produkcji dóbr, z których korzystać mają tylko nieliczni. Dziś coraz więcej polskich pracowników to pracujący biedacy” - podkreślił.
W kazaniu bp Dydycz, nawiązując do sierpniowych postulatów robotniczych z 1980 r., w których domagano się utworzenia wolnych związków zawodowych, przestrzegania konstytucyjnych praw i wolności, zniesienia przywilejów partyjnych oraz poprawy warunków bytowych, z całą wyrazistością pokazał to, co obecnie dzieje się w naszym kraju. Mówił m.in.: „Sejm nie wypełnia swojej podstawowej misji. Tak czyni większość. Opozycja jest totalnie torpedowania. Wychodzi na to, że to nie Sejm kontroluje rząd, ale rząd steruje wbrew konstytucji Sejmem. A nawet może nie rząd, może to robi jedna partia! Czy można sobie wyobrazić większe zagrożenie dla demokracji? Czy można sobie wyobrazić, jak to się stało, że cofnęliśmy się w tej dziedzinie 30 lat do tyłu? - wołał. (…) Nie można patrzeć beztrosko na to, co się dzieje. Gdzie się dotkniemy, to zaraz smród: i sądownictwo, i prokuratura, i oświata, i służba zdrowia, i administracja! Z boleścią to mówimy: żal nam naszej Ojczyzny. Zgromadzeni tutaj, przed tronem naszej Matki, wołajmy: Duchu Święty, daj nam, daj Polsce ludzi sumienia!” - apelował Ksiądz Biskup.
Na zakończenie Eucharystii został odczytany akt zawierzenia Matce Bożej polskiego świata pracy.
Przez cały listopad w parafiach odprawiamy tzw. wypominki. To nic innego, jak modlitwa polegająca na wyczytywaniu imion i nazwisk naszych bliskich i dalszych zmarłych
Wypominki są jednorazowe, oktawalne, półroczne i roczne. Wypisujemy na kartkach nazwiska zmarłych i przynosimy je do swoich duszpasterzy. Wypominki jednorazowe odczytuje się na cmentarzu, oktawalne przez 8 dni od dnia Wszystkich Świętych (często połączone z nabożeństwem różańcowym), a roczne przez cały rok przed niedzielnymi Mszami. Tradycja ma długą historię. W liturgii eucharystycznej sprawowanej w starożytnym Kościele odczytywano tzw. dyptyki, na których chrześcijanie wypisywali imiona żyjących biskupów, ofiarodawców, dobrodziejów, ale także świętych męczenników i wyznawców, oraz wiernych zmarłych. Imiona odczytywano głośno i trwało to bardzo długo. Drugą listę, listę świętych, odczytywał już sam biskup.
Na zakończenie Mszy św. uroczysta procesja wyruszyła do grobów królewskich
We wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych bp Jan Zając przewodniczył Mszy św. na Wawelu, po której wyruszyła uroczysta procesja do grobów królewskich.
Modlitwą obejmowani byli wszyscy zmarli, spoczywający w katedrze. – Ukrzyżowany i zmartwychwstały Pan zgromadził nas na tym świętym miejscu, w tym katedralnym Wieczerniku, aby uwielbiać Ojca bogatego w miłosierdzie za dar życia wiecznego, które ukazuje nam wszystkim wierzącym, ufającym Bogu – mówił na początku Mszy św. bp Jan Zając.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.