Reklama

Niedziela Podlaska

Głębia przyzywa głębię

Estończycy mimo wszystko są konserwatywni, przywiązani do tradycji, ziemi, historii oraz chrześcijańskiego modelu rodziny i małżeństwa – mówi ks. dr Wodzisław Szczepanik. Misjonarz opowiada także o przeżywaniu świąt wielkanocnych i ważnej uroczystości podczas Wigilii Paschalnej.

Niedziela podlaska 14/2021, str. IV

[ TEMATY ]

misje

Estonia

www.postimees.ee

Katechumeni przyjmują chrzest podczas Wigilii Paschalnej w katolickiej katedrze w Tallinnie

Katechumeni przyjmują chrzest podczas Wigilii Paschalnej w katolickiej katedrze w Tallinnie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Monika Kanabrodzka: Proszę zarysować strukturę wyznaniową Estonii i opowiedzieć o swojej posłudze.


Ks. dr Wodzisław Szczepanik: Według statystyk ok. 70% stanowią ludzie podający się jako niewierzący. Wśród pozostałych najliczniejszą grupę stanowią prawosławni, potem protestanci; luteranie. Katolików jest ok. 6 tys. w całej Estonii.
Posługuję w parafii Pärnu (Parnawa) położonej przy Morzu Bałtyckim w południowo-zachodniej części kraju, niedaleko granicy z Łotwą. Parafia liczy ok. 30 osób. Mam dwa punkty dojazdowe. W Viljandi wynajmujemy kościół luterański, gdzie jest dosłownie kilku katolików. Potem jadę do Paide w środek Estonii, gdzie również wynajmujemy kościół luterański. Tam grupa katolików liczy ok. 15 osób. W niedzielę mam do przejechania ok. 270 km, aby dotrzeć do wiernych.

Jak wygląda przeżywanie Świąt Wielkanocnych w Estonii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Z racji na to, że osoby polskiego pochodzenia miały duży wpływ na Kościół katolicki w Estonii, tradycję i zwyczaje z nim związane, święta wyglądają podobnie do naszych. Ważna uroczystość ma miejsce w Wielką Sobotę. Podczas Wigilii Paschalnej katechumeni przyjmują chrzest św. i zostają włączeni do Kościoła katolickiego. Przed ołtarzem w katedrze przygotowany jest pięknie przystrojony tzw. basen z wodą chrzcielną. Wokół niego gromadzą się wszyscy przystępujący do sakramentu. Jest to zazwyczaj grupa składająca się z 20-30 osób. Są tam m.in. Estończycy, którzy nie mieli żadnego zakorzenienia w katolicyzmie, a jeżeli już mieli styczność to z protestantyzmem. Ci Estończycy muszą uczyć się podstaw wiary, tradycji, zwyczajów, ponieważ nie znają tego.
Księża zjeżdżają się z całego kraju w środę wieczorem na wspólne spotkanie, obiad kapłański i uroczystą Mszę Krzyżma, po czym wracają do swoich parafii. W Wielki Czwartek ma miejsce przeniesienie Najświętszego Sakramentu do ciemnicy, a następnie adoracja. Dzięki Polakom w Wielki Piątek robiony jest grób Pana Jezusa, który w przypadku katedry jest tylko w Wielki Piątek i Wielką Sobotę. Później jest on rozbierany z racji na przygotowania do uroczystości Wigilii Paschalnej i przyjęcia katechumenów do wspólnoty Kościoła katolickiego. W mojej i innych parafiach polskich przeżywanie świąt Zmartwychwstania Pańskiego wygląda tak jak w Polsce.

Z jakich powodów katechumeni, najczęściej dorosłe osoby, decydują się przyjąć chrzest i wstąpić do Kościoła katolickiego?


Znam wiele osób, które w różny sposób odkryły Kościół katolicki i do niego wstąpiły. Najczęściej spowodowane było to poszukiwaniem czegoś głębszego bądź wynikało z rozczarowania tym, czego oraz w jaki sposób naucza się w kościele luterańskim, czy w wolnych kościołach tradycji protestanckiej. Do mojej parafii Pärnu należy kobieta o imieniu Signe, która jest katoliczką od wielu lat. Jej mąż jest pastorem w parafii luterańskiej. Powiedziała mi, że miała już dość niesprecyzowanego i rozmytego nauczania na temat Eucharystii w Kościele luterańskim. Chciała wiedzieć, czy Pan Jezus jest obecny w Eucharystii, czy Go nie ma?! Szukała odpowiedzi u pastorów, którzy nie potrafili jej tego stricte wyjaśnić. ,,W kościele katolickim sprawa jest postawiona jasno – Chrystus jest realnie obecny w Eucharystii” – puentowała.
Inne osoby również mówiły, że czegoś im brakowało w Kościele luterańskim, w którym trwa obecnie wielki kryzys. Te osoby podkreślały, że dopiero w Kościele katolickim znajdowały pełnię i zaspokojenie. Na zmianę mentalności miał również wpływ kontakt z rodziną, przyjaciółmi i znajomymi ugruntowanymi w wierze. Katechumeni mówili, że nie mieli wcześniej zbyt dobrego zdania nt. Kościoła katolickiego, ponieważ w Estonii panuje przekonanie, że katolicyzm obwarowany jest przepisami, przykazaniami, regułami. Po tym, jak zaczęli zgłębiać nauczanie i odkrywać piękno liturgii Kościoła katolickiego, zobaczyli, że wszystko co im się wmawia jest nieprawdą. Za tymi ,,regułami” kryje się coś znacznie głębszego niż myśleli.

Reklama

Czy są wydarzenia, które utwierdzają Księdza w przekonaniu, że posługa w Estonii jest potrzebna?


Oczywiście, mam wiele takich przykładów. Nieraz słyszałem od kobiet polskiego pochodzenia, że ogromną Bożą łaską jest moja obecność w parafii Pärnu, w której posługuję od ponad dwóch lat. Wcześniej z Tallina ksiądz dojeżdżał tylko na niedzielną Mszę św. W pewnym okresie Msza św. była tam odprawiana tylko w soboty o godz. o 16. Od kiedy jestem na stałe w parafii, słyszę słowa wdzięczności, zarówno od Estończyków, jak i osób o polskich korzeniach.
Poruszającą jest m.in. historia pewnego luteranina, który przygotowuje się do włączenia do Kościoła katolickiego. Pan Vello, mężczyzna po sześćdziesiątce, powiedział, że myśl przystąpienia do wspólnoty Kościoła katolickiego zrodziła się podczas przebiegającej śladami św. Jana Pawła II pielgrzymki do Polski. Pojechaliśmy wtedy na chwilę do Częstochowy. Mężczyzna powiedział, że coś w jego sercu obudziło się na Jasnej Górze.

Jakim krajem jest Estonia, jakie dominuje podejście do rodziny, małżeństwa i tradycji?

Estonia liczy ok. 1 mln 300 tys. mieszkańców, w tym 400 tys. Rosjan. Pracownicy różnych instytucji i sklepów powinni znać język estoński i rosyjski. Estonia, jako mały kraj, jest uzależniona od Unii Europejskiej i każde żądanie wypełnia bez większego sprzeciwu. Niedawno w rządzie koalicyjnym zasiadała frakcja konserwatywna, w której byli nawet katolicy. Ta partia zażądała przeprowadzenia referendum w związku z lobbowaną przez UE dyrektywą obligującą państwo do instytucjonalizacji małżeństw jednopłciowych. Dokładnie dzień przed ogłoszeniem referendum rząd upadł i został wybrany nowy, już zdecydowanie lewicowy. Nie ma tam partii konserwatywnej. W związku z tym upadł również projekt w sprawie przeprowadzenia referendum, które – przypuszczam – zostałoby odrzucone. To pokazuje, że Estończycy, choć na ogół podają się za osoby bezwyznaniowe, to jednak gdzieś głęboko w sercu noszą ducha wartości chrześcijańskich. Estończycy, mimo wszystko, są konserwatywni, przywiązani do tradycji, ziemi, historii oraz chrześcijańskiego modelu rodziny i małżeństwa. Prawdopodobnie partie lewicowe przestraszyły się odrzucenia w referendum dyrektywy UE zobowiązującej państwa członkowskie do uznawania małżeństw osób tej samej płci. Jest to przykład na to, że duch katolicki przejawia się i jest podtrzymywany na różne sposoby.

2021-03-30 10:54

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie ustajemy w działaniach dla misji

Niedziela kielecka 14/2019, str. IV

[ TEMATY ]

misje

ARC

Woda w Afryce jest na wagę złota

Woda w Afryce jest na wagę złota

To nie do wiary. Jak zwykły papier może zmienić czyjeś życie. Za setki ton przekazanej przez diecezję makulatury powstały już cztery studnie w Afryce. „Są miejsca na świecie, gdzie woda jest na wagę złota i nie jest wcale dobrem oczywistym. Takim właśnie krajem jest Czad i takim miejscem m. in. jest Boudamassa, która liczy na Waszą pomoc” – napisał misjonarz ks. Piotr Skraba z serca Afryki, który wraz z całą społecznością również czeka na studnię. Takie słowa motywują nas do działania, w nadziei że i tym razem uda się realnie pomóc setkom mieszkańców Afryki

Pięć lat temu w diecezji kieleckiej rozpoczęliśmy projekt „Makulatura na Misje”. Pierwsze kontenery ustawiliśmy przed kościołami w Kielcach, później pojawiły się w różnych parafiach naszej diecezji. W ciągu tych kilku lat zebraliśmy ponad 400 ton makulatury. Całość środków uzyskanych ze sprzedaży papieru przekazaliśmy misjonarzom pracującym w Afryce, by tam wybudowali studnie, z których korzystają tysiące osób. Pierwsze studnie, które dofinansowaliśmy, to studnie w Republice Środkowej Afryki w Siboye – Pougol II i Kowone w parafii Ndim. Pracują tam ojcowie franciszkanie. Kolejną studnię wybudowaliśmy w Czadzie w miejscowości Ndjamena, oraz w parafii Bousso, tam opiekę duszpasterską od lat sprawuje ks. Piotr Skraba. W listach przysyłanych do nas wciąż prosi o pomoc w budowie studni, które dla mieszkańców Afryki są synonimem życia. Właśnie otrzymaliśmy kolejną prośbę. „Tak wiele mówi się czasami w superlatywach o dialogu religijnym z muzułmanami. O poszukiwaniu wspólnych wartości i życiu w pokoju i zgodzie... Niestety wspólnota chrześcijan prosząca o budowę studni, o której chciałem Wam napisać, nie doświadcza tego rodzaju dialogu. Chrześcijanie w wiosce Boudamassa, która liczy kilka tysięcy osób, są raczej spychani na margines przez większość muzułmańską, a na pewno w większości przypadków są traktowani kompletnie obojętnie. Nie inaczej ma się sprawa z wodą pitną” – informuje w liście ks. Skraba.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Fenomen kalwarii – przegląd polskich Golgot

2024-03-29 13:00

[ TEMATY ]

kalwaria

Wojciech Dudkiewicz

Kalwaria Pacławska. Tu ładuje się akumulatory

Kalwaria Pacławska. Tu ładuje się akumulatory

- Jeśli widzimy jakiś spadek wiernych w kościołach, to przy kalwariach go nie ma - o fenomenie polskich kalwarii, mówi KAI gwardian, o. Jonasz Pyka. Dzięki takim miejscom, ludzie, którzy nie mogą nawiedzić Ziemi Świętej, korzystają z łaski duchowego uczestnictwa w Męce Jezusa Chrystusa i przeżywania w ten sposób tajemnicy odkupienia rodzaju ludzkiego. - To złota nić, która łączy wszystkie kalwarie w Polsce - podkreśla profesor Wydziału Teologicznego UMK w Toruniu, o. Mieczysław Celestyn Paczkowski. Wielki Piątek, to drugi dzień Triduum Paschalnego, podczas którego w Kościele katolickim odprawiana jest liturgia Męki Pańskiej, upamiętniająca cierpienia i śmierć Chrystusa na krzyżu. Jest to jedyny dzień w roku, w którym nie jest sprawowana Eucharystia.

Kalwaria - Golgota

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję