Reklama

Po nocy przychodzi dzień zmartwychwstania

Niedziela Ogólnopolska 14/2021, str. 25

B.M. Sztajner/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielkanoc jest świętem ruchomym. Może wypaść i 22 marca, i (najpóźniej) 24 kwietnia. Między świętami tegorocznymi a ubiegłorocznymi nie ma jednak takiej rozpiętości. Rok temu, w specyficzny, inny niż dotychczas sposób świętowaliśmy Zmartwychwstanie Pana 12 kwietnia. W tym roku – z podobnymi lękami – świętujemy je 4 kwietnia. Choć wstęp mógłby sugerować, że wkroczymy teraz w tym krótkim rozważaniu na ścieżkę astronomii, nie zrobimy tego. Skręcimy na ścieżkę duchowości.

Bliskość tych dwóch dat przywołuje analogię sytuacji ubiegłorocznej z tegoroczną, przy wszystkich niewielkich (przede wszystkim niesięgających istoty rzeczy) różnicach. Podczas celebrowania ostatnich dwóch najważniejszych świąt dla chrześcijan towarzyszył nam lęk wynikający z wiszącego nad nami zagrożenia. Ostatnie tygodnie Wielkiego Postu przyszło nam przeżywać jako rzeczywistą covidową drogę krzyżową. W każdy kolejny dzień wchodziliśmy z niepewnością, zastanawialiśmy się, co on nam przyniesie i co nas czeka. Mieliśmy jednak nadzieję, że wprowadzone odgórnie restrykcje i nasze im podporządkowanie, mimo zmęczenia, przyniosą skutek, że wreszcie nad okrytą ciemnością ziemią wzejdzie słońce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ubiegłym roku sam dzień Zmartwychwstania był już słoneczny, choć raczej chłodny. Teraz prognozy mówią nawet o cieple. Wcześniej te radośniejsze wieści dotarły do nas trochę niespodziewanie, w przeddzień Niedzieli Miłosierdzia Bożego. W tym roku kalendarz jest podobny i mamy nadzieję, że takie informacje przyjdą właśnie w czasie, kiedy celebrujemy Bożą miłość, która objawia się w kontekście ludzkiej biedy i cierpienia.

Dla rozumu jest to zbieg okoliczności, ale dla wiary – łaska. Nam, ludziom, trudno w to (szczególnie w ciężkich chwilach) uwierzyć, ale dla Bożego Miłosierdzia wszystko jest możliwe. Dlatego: Jezu, ufam Tobie!

2021-03-30 10:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: podano trasę konduktu pogrzebowego papieża

2025-04-25 10:48

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/Art Service

Bazylika Santa Maria Maggiore

Bazylika Santa Maria Maggiore

Sześć kilometrów będzie liczyła trasa konduktu pogrzebowego papieża Franciszka z Bazyliki św. Piotra do bazyliki Santa Maria Maggiore, gdzie zostanie pochowany - podały władze Rzymu.

Ostatnia podróż papieża Franciszka z placu św. Piotra do Bazyliki Santa Maria Maggiore będzie miała sześć kilometrów długości i po raz kolejny, tak jak miało to miejsce przez dwanaście lat jego pontyfikatu, będzie mu towarzyszył lud Boży, który będzie mógł go oglądać zza barier.
CZYTAJ DALEJ

Czy w piątek po Wielkanocy obowiązuje post?

2025-04-22 07:15

[ TEMATY ]

post

monticellllo/pl.fotolia.com

W piątek 25 kwietnia katolików nie obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych. Powodem jest trwająca w Kościele katolickim oktawa Wielkanocy. Każdy jej dzień, podobnie jak niedziela Zmartwychwstania Pańskiego, ma rangę uroczystości.

Po reformie przeprowadzonej przez papieża Piusa XII, kontynuowanej przez papieża Jana XXIII, w Kościele katolickim przetrwały jedynie dwie oktawy: Bożego Narodzenia i Wielkiejnocy. Jedynie ta druga ma tzw. pierwszą rangę, czyli znosi wszystkie inne święta i posty, zachowując charakter uroczystości liturgicznej.
CZYTAJ DALEJ

Poruszające chwile w bazylice watykańskiej: osobisty pielęgniarz papieża ucałował jego trumnę

Noc przed pogrzebem Ojca Świętego bazylika św. Piotra była już zamknięta dla wiernych. Nie oznacza to jednak, że papież Franciszek pozostał w niej sam. Honorową straż trzymała Gwardia Szwajcarska, a modlitwy prowadzili kanonicy bazyliki watykańskiej i siostry zakonne. Franciszka żegnali także jego najbliżsi współpracownicy. Były to chwile bardzo intymne, a zarazem poruszające.

Przy trumnie papieża modlili się m.in. członkowie jego watykańskiej rodziny. Trzej papiescy sekretarze - księża: Juan Cruz Villalon, Manuel Pellizzon i Fabio Salerno. Obecni byli także świeccy, którzy do ostatnich chwil wspierali Franciszka. Jego osobisty pielęgniarz Massimiliano Strappetti i pomagający mu w codziennych czynnościach - Piergiorgio Zanetti i Daniele Cherubini. Każdy z nich pożegnał się z Ojcem Świętym, całując jego trumnę.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję