Szkoła Ewangelizacji Cyryl i Metody (SECiM) zaprosiła internautów na spotkanie z Pauliną i Mateuszem, rodzicami czwórki dzieci, z których dwoje jest na ziemi, a dwoje w niebie. Małżonkowie mówili o radości wynikającej z posiadania potomstwa oraz o bólu, który przychodzi w momencie, gdy się je utraci. Wskazali na swym przykładzie na skuteczność działania naprotechnologii, która otworzyła im drogę do rodzicielstwa.
Za prof. Wandą Półtawską mówili o dziecku, które jest Bożym darem, a nie wynikiem arytmetycznych spekulacji człowieka. Ich szpitalne doświadczenia na oddziale ginekologiczno-położniczym związane z wywołaniem martwej ciąży nie były pozytywne. Jak się okazało, zabrakło tam prostej empatii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Niesamowite wyczucie sytuacji miały za to ich dzieci. – Panie Boże, dziękuję Ci za rodzeństwo, które mam w niebie – usłyszeli podczas modlitwy. W trakcie świadectwa zachęcali do pomagania małżeństwom, które musiały pochować nienarodzone dzieci. – Czułam się niesiona przez modlitwę innych osób – tak Paulina wyraziła się nt. duchowego wsparcia, jakiego udzielili jej znajomi z SECiM.
Małżonkowie mówili również o bólu, jaki przeżywali, i o własnej drodze do uporania się z nim. Oboje przyznali, że kluczem do pokoju ducha było bezgraniczne zawierzenie Jezusowi oraz obecność dwójki zdrowych dzieci, dla których trzeba było „wziąć się” za normalne życie. Ich świadectwo pokazało, że powszechne w wyniku tzw. strajku kobiet dewaluowanie bólu po stracie ciąży stoi w sprzeczności z budowaniem społeczeństwa opartego na wrażliwości i na wzajemnym szacunku.
Spotkanie z Pauliną i Mateuszem odbyło się 8 lutego w ramach poniedziałkowego cyklu „Rozmowa z Gościem”, którego transmisja dostępna jest za pośrednictwem strony internetowej SECiM (poprzedziły je Msza św. i modlitwa różańcowa emitowane z bielskiej kaplicy świętych Cyryla i Metodego). Na Facebooku wspólnoty zainteresowani znajdą również szereg kursów on-line, rekolekcji, wykładów, konferencji oraz nabożeństw.