Reklama

Wiadomości

Tanie wczasy na Marsie?

Inwazja na Marsa rozpoczęła się na dobre. W tym roku aż trzy misje badawcze dotrą na Czerwoną Planetę.

Niedziela Ogólnopolska 8/2021, str. 48-49

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oczekiwania spełnia bezzałogowy automatyczny łazik Perseverance, wysłany przez NASA, który już w lutym osiądzie na marsjańskiej, usłanej czerwonordzawym pyłem powierzchni. Do kosmicznego wyścigu dołączyły Chiny i Zjednoczone Emiraty Arabskie (ZEA) – ich misje są równie obiecujące i być może przybliżą nas do kolonizacji tej planety.

„Nadzieja” jest pierwsza

W lutym jako pierwszy na orbitę Marsa dotrze arabski orbiter „Al-Amal” – Nadzieja. Jest to pionierska misja międzyplanetarna świata arabskiego. Dane zebrane przez orbiter mają dać odpowiedź na pytanie, w jaki sposób planeta straciła większość swojej atmosfery i wody. Badania te mogą się okazać kluczowe dla przygotowania przyszłych załogowych misji na tę planetę. Ambicje ZEA są dużo śmielsze – nie zamierzają one poprzestać na wysyłaniu bezzałogowych sond, ale zakładają utworzenie do 2117 r. na Marsie kolonii.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kosmiczny jedwabny szlak

Reklama

Chiny mocno inwestują w program kosmiczny, tak jakby chciały wkrótce uruchomić jedwabny szlak łączący Błękitną Planetę z Marsem. 23 lipca 2020 r. wystrzelili w przestrzeń kosmiczną sondę zawierającą na pokładzie orbiter, lądownik i marsjański łazik. Chińska ekspedycja obecnie dociera do orbity Marsa. Pozostanie na niej przez 3 miesiące, po czym lądownik z łazikiem wyląduje na obszarze Utopia Planitia – rozległej równinie, na której w 1976 r. wylądował amerykański Viking 2. Łazik zaopatrzono w 6 instrumentów badawczych. Przez kolejnych 90 dni będzie gromadzić naukowe dane m.in. na temat marsjańskiego gruntu.

Wytrwałość NASA

Amerykanie są znacznie bardziej zaawansowani w eksploracji Marsa niż rywalizujący z nimi Chińczycy i Arabowie. Ich przygoda z Czerwoną Planetą zaczęła się na dobre w 1964 r., gdy sonda Mariner 4 przesłała pierwsze zdjęcia powierzchni Marsa. Była to zarazem pierwsza zakończona sukcesem misja na tę planetę.

Łazik Perseverance (Wytrwałość) jest mobilnym laboratorium wyposażonym m.in. w spektrometr rentgenowski i laser ultrafioletowy. Będzie poszukiwał śladów dawnego życia na Marsie oraz badał geologię i klimat planety, co jest kluczowe dla opracowania planów jej przyszłej kolonizacji. Łazik za pomocą radaru zajrzy pod powierzchnię planety, mapując warstwy skał, wody i lodu do głębokości  10 m.

Historia eksploracji

Reklama

Pomijając Ziemię, Mars jest najlepiej poznaną planetą Układu Słonecznego, ale to osiągnięcie zostało okupione wielkimi stratami. Pierwsze próby wysłania sondy podjęli w 1960 r. Rosjanie. NASA uczyniła to 4 lata później, jednak żadna z tych pionierskich prób nie zakończyła się powodzeniem. W sumie ponad połowa marsjańskich ekspedycji kończyła się fiaskiem. Najwięcej nieudanych misji eksploracji Czerwonej Planety podjęli Rosjanie. Pod tym względem zdecydowanie lepiej wypadają Amerykanie, dzięki udanym misjom, takim jak Mars Pathfinder, Mars Odyssey czy eksploracji planety przez łaziki Spirit i Opportunity, wiemy sporo np. o geologii i klimacie planety, a także dysponujemy względnie dokładnymi mapami jej powierzchni. W 1998 r. amerykańsko-rosyjską hegemonię w badaniu Marsa starali się przełamać Japończycy, ale ich sonda uległa awarii i nie osiągnęła zamierzonego celu. Europejska Agencja Kosmiczna wysłała dwie misje na Marsa, a satelity umieszczone w ich ramach na marsjańskiej orbicie nadal działają. Wokół Czerwonej Planety od 2014 r. krąży także indyjski satelita, którego żywotność i skuteczność zaskoczyła nawet jego twórców.

W jakim celu należy kolonizować Marsa?

Według naukowców, Ziemia robi się zbyt mała dla ludzi, stąd potrzeba kolonizacji kosmosu. Mars wydaje się optymalnym miejscem na nasz nowy dom. Jest bardziej przyjazny niż Księżyc, który także jest rozpatrywany jako miejsce do zasiedlenia. W przeciwieństwie do ziemskiego satelity Mars ma bardziej stabilną temperaturę powierzchni i atmosferę. W porównaniu z ziemską jest ona niezwykle cienka, składa się głównie z dwutlenku węgla i odpowiada mniej niż 1% ciśnienia na naszej planecie. Temperatura waha się od -133°C do +30°C. Mars jest prawie o połowę mniejszy od Ziemi, a jego grawitacja to ok. 40% ziemskiej. Przykładowo: jeśli na Ziemi coś waży 70 kg, to na Marsie byłoby to tylko 26 kg. W planach kolonizacji tej planety znaczenie ma cykl dobowy, który jest niemal identyczny jak na Ziemi – wynosi 24 godz. i 33 min. Rok trwa 687 ziemskich dni. Badania Marsa potwierdziły występowanie wody w postaci lodu. Wiemy też, że marsjański grunt nadaje się pod uprawę, choć nie jest tak żyzny jak ziemski.

Polskie kolonie na Marsie

Reklama

W 2019 r. rozstrzygnięty został prestiżowy konkurs Mars Colony Prize na projekt osiedla na Czerwonej Planecie. Rywalizowało w nim łącznie 100 ekip z całego świata, ale to dwa projekty opracowane przez polskich studentów znalazły się w ścisłym finałowym gronie. Koncepcja kolonii „Twardowsky” zajęła drugie miejsce, a miasto „Ideacity” – piąte. Tak wysokie lokaty polskich studentów dają nam nadzieję, że kiedyś możemy stać się liderami w kolonizacji tej planety. Polskie projekty uwzględniają wiele ograniczeń wynikających z warunków panujących na Marsie, m.in.: brak tlenu, wysoki poziom radiacji, ekstremalne wahania temperatury i niską żyzność marsjańskiej gleby. Studenci zaprojektowali w pełni samowystarczalne kolonie. Życie w osadzie „Twardowsky” niewiele różniłoby się od tego na Ziemi. Tu również funkcjonowałyby kafejki, restauracje i sklepy. Koloniści samodzielnie wytwarzaliby żywność w oparciu o akwaponikę, gdzie w ogromnych akwariach hodowane byłyby ryby i uprawiane rośliny. Niezależność ekonomiczną kolonii zapewniałyby przemysł turystyczny i eksport dóbr luksusowych na Ziemię.

Co zwiedzać na Marsie?

Czerwonordzawy krajobraz usłany kraterami uderzeniowymi to nie wszystkie atrakcje, które mógłby zapewnić turystom Mars. Na tej planecie znajduje się najwyższa w Układzie Słonecznym góra. Olympus Mons jest wygasłym wulkanem tarczowym, wznoszącym się na 26 km ponad otaczającą go równinę, a tym samym jest trzykrotnie wyższy od Mount Everestu. Powierzchnia marsjańskiego Olimpu jest zbliżona do powierzchni Francji. Kolejny monstrualny wulkan na Marsie to Elysium Mons wznoszący się 14 km nad powierzchnię planety. Marsjańskie wulkany są pozostałością aktywności geologicznej tej planety, która zaczęła zanikać 3 mld lat temu.

Obowiązkowym punktem marsjańskiej wycieczki byłby Valles Marineris, system kanionów o długości ok.  5 tys. km, szerokości 200 km i średniej głębokości 7 km. Drugi z marsjańskich kanionów – Ma’adim Vallis ma 700 km długości, 20 km szerokości i do 2 km głębokości. Dla porównania – Wielki Kanion Kolorado ma tylko 446 km długości i 2 km głębokości. A to zaledwie część krajobrazowego piękna, które kosmicznym turystom ma do zaoferowania Mars. Jeśli tempo rozwoju badań kosmicznych się utrzyma, może wkrótce wczasy będziemy spędzać nie w Zakopanem czy w Egipcie, ale na Marsie. Jak na razie podstawową przeszkodą na drodze do spełnienia tych marzeń są finanse. Koszt wyniesienia ładunku na orbitę okołoziemską jest zbyt duży, by myśleć o efektywnej kolonizacji innych planet. Obecna misja NASA na Marsa kosztowała 2,5 mld dolarów, a przecież to tylko koszt dostarczenia łazika wielkości samochodu osobowego. Nie zmienia to jednak faktu, że ludzkość nigdy nie była bliżej gwiazd niż obecnie.

2021-02-17 09:35

Oceń: +18 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: XVII niedziela zwykła

2025-07-25 12:09

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedzielę w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Bóg rzekł do Abrahama: «Głośno się rozlega skarga na Sodomę i Gomorę, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie. Chcę więc zstąpić i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się». Wtedy to dwaj mężowie odeszli w stronę Sodomy, a Abraham stał dalej przed Panem. Podszedłszy do Niego, Abraham rzekł: «Czy zamierzasz wygubić sprawiedliwych wespół z bezbożnymi? Może w tym mieście jest pięćdziesięciu sprawiedliwych; czy także zniszczysz to miasto i nie przebaczysz mu przez wzgląd na owych pięćdziesięciu sprawiedliwych, którzy w nim mieszkają? O, nie dopuść do tego, aby zginęli sprawiedliwi z bezbożnymi, aby stało się sprawiedliwemu to samo, co bezbożnemu! O, nie dopuść do tego! Czyż Ten, który jest sędzią nad całą ziemią, mógłby postąpić niesprawiedliwie?» Pan odpowiedział: «Jeżeli znajdę w Sodomie pięćdziesięciu sprawiedliwych, przebaczę całemu miastu przez wzgląd na nich». Rzekł znowu Abraham: «Pozwól, o Panie, że jeszcze ośmielę się mówić do Ciebie, choć jestem pyłem i prochem. Gdyby wśród tych pięćdziesięciu sprawiedliwych zabrakło pięciu, czy z braku tych pięciu zniszczysz całe miasto?» Pan rzekł: «Nie zniszczę, jeśli znajdę tam czterdziestu pięciu». Abraham znów odezwał się tymi słowami: «A może znalazłoby się tam czterdziestu?» Pan rzekł: «Nie dokonam zniszczenia przez wzgląd na tych czterdziestu». Wtedy Abraham powiedział: «Niech się nie gniewa Pan, jeśli rzeknę: może znalazłoby się tam trzydziestu?» A na to Pan: «Nie dokonam zniszczenia, jeśli znajdę tam trzydziestu». Rzekł Abraham: «Pozwól, o Panie, że ośmielę się zapytać: gdyby znalazło się tam dwudziestu?» Pan odpowiedział: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dwudziestu». Na to Abraham: «Niech mój Pan się nie gniewa, jeśli raz jeszcze zapytam: gdyby znalazło się tam dziesięciu?» Odpowiedział Pan: «Nie zniszczę przez wzgląd na tych dziesięciu».
CZYTAJ DALEJ

TOPR apeluje: Nie wychodźcie w góry – fatalne prognozy pogody

2025-07-26 21:04

Karol Porwich/Niedziela

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zaapelowało w sobotę wieczorem o całkowite zaniechanie wszelkich aktywności górskich w Tatrach w niedzielę. Powodem są wyjątkowo niekorzystne prognozy pogody, która może stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia turystów.

Dla powiatu tatrzańskiego na niedzielę wydano ostrzeżenie trzeciego – najwyższego – stopnia przed intensywnymi opadami deszczu. Towarzyszyć im będą gwałtowne burze z porywami wiatru dochodzącymi do 80 km/h. Miejscami możliwe są także opady gradu.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: miłujmy tak, jak miłuje nas Bóg

2025-07-27 12:21

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican News

Dziś liturgia zachęca nas, abyśmy w modlitwie i miłości czuli się miłowani i miłowali, tak jak Bóg nas miłuje - powiedział Ojciec Święty w rozważaniu poprzedzającym niedzielną modlitwę „Anioł Pański”.

Nawiązując do czytanego w XVII niedzielę zwykłą roku C fragmentu Ewangelii (Łk 11, 1-13) papież zaznaczył, iż słowa modlitwy „Ojcze nasz” przypominają nam, że jesteśmy miłowanymi dziećmi poznającymi wspaniałość miłości Boga. Komentując następnie słowa o człowieku wstającym w nocy, by pomóc swemu przyjacielowi ugościć niespodziewanego przybysza, Leon XIV podkreślił, że Bóg zawsze nas wysłuchuje, gdy się do Niego modlimy. Zachęcił do wytrwałości w modlitwie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję