To historyczny moment. Jedno z najważniejszych europejskich dzieł późnego gotyku odzyskało dawny blask. Konserwatorzy, dzięki m.in. specjalistycznym badaniom, mogli przywrócić średniowieczny wygląd ołtarza.
Wspólne przedsięwzięcie
W projekcie wzięli udział pracownicy Międzyuczelnianego Instytutu Konserwacji i Restauracji Dzieł Sztuki ASP Warszawa i ASP Kraków. Prace konserwatorskie poprzedzone były szczegółowymi badaniami i obejmowały m.in. rentgenowską tomografię komputerową, badania mikrochemiczne i prace pod mikroskopem elektronowym.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Czym różniła się ta praca konserwatorska od wszystkich innych? Wiemy przecież, że od połowy XIX wieku nasza uczelnia czyni prace ratunkowe, konserwatorskie ołtarza. Pomyślałem, że to jest mniej więcej taka różnica, jak porównanie oddania chorej osoby w ręce najwyższej klasy specjalistów dysponujących najwyższej klasy aparaturą, z oddaniem osoby w ręce XIX-wiecznego chirurga – powiedział z uśmiechem prof. Andrzej Bednarczyk, rektor krakowskiej ASP, podczas prezentacji ołtarza 5 lutego. – Sztuka konserwatorska rozpędziła się do niebotycznych prędkości – dodał.
Reklama
W ramach zadania dokonano konserwacji ponad 200 figur. Udało się też odkryć m.in. gotycką polichromię. – Wróciliśmy do układu – najmocniej, jak się dało – znanego z fotografii sprzed XIX-wiecznej konserwacji – zaznaczył kierownik projektu dr hab. Jarosław Adamowicz. – Przykładowo skrzydła anioła ze sceny Zwiastowania były „wypożyczone” jednemu z aniołów ze sceny Wniebowzięcia – poinformował profesor ASP, zachęcając odwiedzających bazylikę do próby odnalezienia 12 różnic między zabytkiem po konserwacji a ołtarzem uwiecznionym na zdjęciach w 2015 r. (fotografie dostępne są w internecie).
Jednym z zaskakujących odkryć było odnalezienie na boku figury św. Jakuba, znajdującej się w głównej części ołtarza, daty: 1486 r. Co ciekawe, nie była ona znana badaczom sztuki średniowiecznej. Data ta wyprzedza zapisany w kronikach moment poświęcenia ołtarza o 3 lata.
Ma służyć kontemplacji
Ksiądz infułat Dariusz Raś, proboszcz bazyliki Mariackiej, nie krył swojej radości i wdzięczności: – To dla nas powód do dumy. Z radością wróciliśmy do starego wystroju kościoła Mariackiego. Dzisiaj myślałem z wielką wdzięcznością o całym zespole. Nie wszyscy wiedzą, ale brakuje tu jednego człowieka. W czwartym roku pracy tutaj odprawiliśmy Mszę pogrzebową. Tomek, jeśli nas słyszysz, cieszymy się, że nam pomagałeś...
Archiprezbiter bazyliki zauważył, że piękno kryjące się w ołtarzu Mariackim ma przede wszystkim służyć pogłębionej modlitwie. – Nie patrzmy tylko na znakomitość sztuki. Ten ołtarz powstał po to, abyśmy bardziej wierzyli i bardziej poznali własną wiarę. Jest 18 scen na retabulach, małych płaskorzeźbach, które przedstawiają nam jak dzieciom Ewangelię – podkreślił w rozmowie z Niedzielą ksiądz infułat.
Dziękczynienie za konserwację ołtarza będzie mieć miejsce w uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, 15 sierpnia, o godz. 18.30. Bazylika Mariacka jest dostępna dla zwiedzających codziennie w godz. 11.30-18.00 Msze św. przy ołtarzu Wita Stwosza odprawiane są w każdą niedzielę.
Koszt prac wyniósł ok. 14 mln zł. Współfinansowali je: Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Gmina Miejska Kraków oraz Parafia Mariacka.