Reklama

Watykan

Kard. Baldisseri: każdy może przesłać do Watykanu swe uwagi o Synodzie

[ TEMATY ]

Watykan

Włodzimierz Rędzioch

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ogłoszenie Roku Jubileuszowego Miłosierdzia to ważny gest Papieża w perspektywie Synodu. Wszyscy mamy się nad tym zastanowić – powiedział w wywiadzie dla dziennika Avvenire kard. Lorenzo Baldisseri, sekretarz generalny Synodu Biskupów. W tym kontekście dodał on, że poprzednie zgromadzenie synodalne jasno wskazało, by nie rozdzielać doktryny od duszpasterstwa, ideału od jego konkretnego urzeczywistnienia, a prawdy od miłosierdzia. Kard. Baldisseri zaznaczył, że proces synodalny znajduje się na ważnym etapie rozeznania. Od 15 kwietnia do Rzymu zaczną napływać wnioski poszczególnych episkopatów. Swoje uwagi mogą też nadsyłać na adres Synodu (w tym elektroniczny synodus@synod.va) inne instytucje i grupy kościelne, a także poszczególni wierni. W wywiadzie dla dziennika włoskich biskupów padają ważne pytania. Jest mowa o obawach, czy synod nie będzie chciał zmienić kościelnego nauczania o małżeństwie. Kard. Baldisseri stwierdził, że nikt nie kwestionuje podstawowych prawd o sakramencie małżeństwa.

Odnośnie jednak do rozwodników żyjących w nowym związku, ojcowie synodalni zastanawiali się nad możliwością pogłębienia i rozwoju doktryny i dyscypliny Kościoła. Watykański hierarcha zastrzegł jednak, że nie oznacza to zmiany czy ewolucji nauczania. Zapytany o obawy tych, którzy widzą w synodzie zagrożenie dla jedności Kościoła, kard. Baldisseri powiedział, że Kościołem kieruje Duch Święty, a ignorowanie tego byłoby negowaniem dziejów Kościoła, zastosowaniem doń kryteriów światowych. Sekretarz generalny Synodu Biskupów odwołał się również do papieskiego przemówienia na zamknięcie obrad, w którym Franciszek stwierdził, że bez wolności, słuchania i szczerości (parresia) nie byłoby synodu, lecz konformizm fałszywego spokoju. Kard. Baldisseri zapewnił również, że zgromadzenie synodalne jest miejscem słuchania, rozeznania i decyzji podejmowanych cum et sub Petro, z Piotrem i pod Piotrem, z pomocą Ducha Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-04-14 15:25

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Krajewski: migrantów i uchodźców traktujmy jak ludzi

[ TEMATY ]

uchodźcy

Watykan

migranci

kard. Krajewski

Piotr Drzewiecki

„Nie zamykajmy się na innych ludzi ponieważ mamy żyć Ewangelią, a Ewangelia to kochać drugiego, jak samego siebie” – powiedział w wywiadzie dla Radia Watykańskiego papieski jałmużnik, kard. Konrad Krajewski. Dziś w Kościele obchodzony jest 105. Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. W tym roku odbywa się pod hasłem: „Chodzi nie tylko o migrantów”.

Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy obchodzony jest od 1914 roku. Jest on pomyślany jako okazja do

CZYTAJ DALEJ

Święty Jan Nepomucen

Niedziela podlaska 20/2001

[ TEMATY ]

święty

Arkadiusz Bednarczyk

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen z kościoła w Lutczy

Św. Jan Nepomucen urodził się w Pomuku (Nepomuku) koło Pragi. Jako młody człowiek odznaczał się wielką pobożnością i religijnością. Pierwsze zapiski o drodze powołania kapłańskiego Jana pochodzą z roku 1370, w których figuruje jako kleryk, zatrudniony na stanowisku notariusza w kurii biskupiej w Pradze. W 1380 r. z rąk abp. Jana Jenzensteina otrzymał święcenia kapłańskie i probostwo przy kościele św. Galla w Pradze. Z biegiem lat św. Jan wspinał się po stopniach i godnościach kościelnych, aż w 1390 r. został mianowany wikariuszem generalnym przy arcybiskupie Janie. Lata życia kapłańskiego św. Jana przypadły na burzliwy okres panowania w Czechach Wacława IV Luksemburczyka. Król Wacław słynął z hulaszczego stylu życia i jawnej niechęci do Rzymu. Pragnieniem króla było zawładnąć dobrami kościelnymi i mianować nowego biskupa. Na drodze jednak stanęła mu lojalność i posłuszeństwo św. Jana Nepomucena.

Pod koniec swego życia pełnił funkcję spowiednika królowej Zofii na dworze czeskim. Zazdrosny król bezskutecznie usiłował wydobyć od Świętego szczegóły jej spowiedzi. Zachowującego milczenie kapłana ukarał śmiercią. Zginął on śmiercią męczeńską z rąk króla Wacława IV Luksemburczyka w 1393 r. Po bestialskich torturach, w których król osobiście brał udział, na pół żywego męczennika zrzucono z mostu Karola IV do rzeki Wełtawy. Ciało znaleziono dopiero po kilku dniach i pochowano w kościele w pobliżu rzeki. Spoczywa ono w katedrze św. Wita w bardzo bogatym grobowcu po prawej stronie ołtarza głównego. Kulisy i motyw śmierci Świętego przez wiele lat nie był znany, jednak historyk Tomasz Ebendorfer około 1450 r. pisze, że bezpośrednią przyczyną śmierci było dochowanie przez Jana tajemnicy spowiedzi. Dzień jego święta obchodzono zawsze 16 maja. Tylko w Polsce, w diecezji katowickiej i opolskiej obowiązuje wspomnienie 21 maja, gdyż 16 maja przypada św. Andrzeja Boboli. Jest bardzo ciekawą kwestią to, że kult św. Jana Nepomucena bardzo szybko rozprzestrzenił się na całą praktycznie Europę.

W wieku XVII kult jego rozpowszechnił się daleko poza granice Pragi i Czech. Oficjalny jednak proces rozpoczęto dopiero z polecenia cesarza Józefa II w roku 1710. Papież Innocenty XII potwierdził oddawany mu powszechnie tytuł błogosławionego. Zatwierdził także teksty liturgiczne do Mszału i Brewiarza: na Czechy, Austrię, Niemcy, Polskę i Litwę. W kilka lat potem w roku 1729 papież Benedykt XIII zaliczył go uroczyście w poczet świętych.

Postać św. Jana Nepomucena jest w Polsce dobrze znana. Kult tego Świętego należy do najpospolitszych. Znajduje się w naszej Ojczyźnie ponad kilkaset jego figur, które można spotkać na polnych drogach, we wsiach i miastach. Często jest ukazywany w sutannie, komży, czasem w pelerynie z gronostajowego futra i birecie na głowie. Najczęściej spotykanym atrybutem św. Jana Nepomucena jest krzyż odpustowy na godzinę śmierci, przyciskany do piersi jedną ręką, podczas gdy druga trzyma gałązkę palmową lub książkę, niekiedy zamkniętą na kłódkę. Ikonografia przedstawia go zawsze w stroju kapłańskim, z palmą męczeńską w ręku i z palcem na ustach na znak milczenia. Również w licznych kościołach znajdują się obrazy św. Jana przedstawiające go w podobnych ujęciach. Jest on patronem spowiedników i powodzian, opiekunem ludzi biednych, strażnikiem tajemnicy pocztowej.

W Polsce kult św. Jana Nepomucena należy do najpospolitszych. Ponad kilkaset jego figur można spotkać na drogach polnych. Są one pamiątkami po dziś dzień, dawniej bardzo żywego, dziś już jednak zanikającego kultu św. Jana Nepomucena.

Nie ma kościoła ani dawnej kaplicy, by Święty nie miał swojego ołtarza, figury, obrazu, feretronu, sztandaru. Był czczony też jako patron mostów i orędownik chroniący od powodzi. W Polsce jest on popularny jako męczennik sakramentu pokuty, jako patron dobrej sławy i szczerej spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele chodzi o przekaz łaski!

2024-05-21 20:35

- Jesteście potrzebni do przekazywania łaski - mówił kard. Grzegorz Ryś do przyszłych diakonów archidiecezji łódzkiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję