Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Koronacja figury Matki Bożej Cierpiącej

We wspomnienie Matki Bożej Bolesnej w kościele Miłosierdzia Bożego w Stargardzie została ukoronowana figura Matki Bożej Cierpiącej.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 40/2020, str. VI

[ TEMATY ]

koronacja

figura

Matka Boża Bolesna

Adam Socik

Ks. Łukasz Urbaniak oraz uczestnicy katastrofy spod Grenoble wnoszą koronę dla figury Matki Bożej

Ks. Łukasz Urbaniak oraz uczestnicy katastrofy spod Grenoble wnoszą koronę
dla figury Matki Bożej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Był lipiec 2007 r. Dwaj przyjaciele ks. Łukasz Urbaniak i ks. Przemysław Redes zorganizowali pielgrzymkę do Fatimy oraz wielu ważnych maryjnych sanktuariów w Europie. Zaprosili do swego grona ks. Zenona Łuczaka z Grzędzic. Większość pielgrzymów stanowili parafianie ze Stargardu, z parafii Miłosierdzia Bożego, a także ze Szczecina, Świnoujścia, Mieszkowic, a nawet z Warszawy. Stargardzianie wieźli ważną intencję: ks. prał. Zygmunt Zawitkowski poprosił o przywiezienie z Fatimy i pobłogosławienie figury Matki Bożej, która miała się stać istotnym elementem dziękczynienia za konsekrację kościoła, wotum Misji Świętych i centralną postacią w bocznej kaplicy.

Dramat spod Grenoble

Cel ten zrealizowano z wielkim wzruszeniem i wieziono statuę Niepokalanego Serca Najświętszej Maryi Panny do Polski. – Doświadczeń i uniesień religijnych nie można było zliczyć. Jak żywe mam do dziś w pamięci sytuacje, nawrócenia, łzy szczęścia, wielogodzinne rozmowy– wspomina ks. Urbaniak.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W sobotę pielgrzymi przybyli do La Salette i po modlitwie oraz Eucharystii rankiem w niedzielę 22 lipca wyruszyli w bezpośrednią drogę ku ojczyźnie. Po drodze mieli się jeszcze zatrzymać w sanktuarium w Altötting, a za 2 dni dotrzeć do domu. Jechali radośni, rozśpiewani, w dłoniach trzymali różańce i modlili się w wielu intencjach. – Dzień zaczęliśmy ok. godz. 5 rano. Pakowaliśmy rzeczy, a o godz. 6 odprawiliśmy Mszę św. i ruszyliśmy stromym, wąskim szlakiem w stronę Grenoble, ale do niego nie dojechaliśmy… – ze łzami w oczach mówi ks. Łukasz.

Kiedy dojeżdżali już do Vizille, po przebyciu trudnej alpejskiej drogi, na kilkaset metrów przed wypłaszczeniem terenu usłyszeli dramatyczny krzyk kierowcy: Nie działają hamulce! Kilka sekund później autokar przebił bariery i z 15 m spadł w dolinę nad rzeką. Rozpoczęła się walka o życie, gdyż autokar stanął w płomieniach. Heroiczna pomoc setek osób przyniosła ratunek dla 24 uczestników. Niestety 26 osób, w tym 15 ze Stargardu, tam pod Grenoble zakończyło życie. Wśród nich byli także ks. Łuczak i ks. Redes. Katastrofą żyła cała Polska, modlono się w kościołach, organizowano pomoc, do Grenoble przybył prezydent Lech Kaczyński.

Reklama

Cud ocalenia

Wśród bólu i łez, ale i chrześcijańskiej nadziei zmartwychwstania pojawił się niezwykły promień wiary. Przewożona w tylnym luku ładunkowym figura Matki Bożej ocalała, choć została w połowie nadpalona. – Następnego dnia, kiedy do szpitala dotarły nasze rodziny, moja mama kupiła francuską gazetę, która zawierała dużą fotografię autokaru – wspomina dalej ks. Łukasz. – Moją uwagę przykuła pozostała po drzwiach rama, która odsłaniała bagażnik, w którym była figura. Powiedziałem o tym konsulowi, a on zapewnił, że podejmie starania, by ją ocalić. Gdy po 2 tygodniach powróciliśmy do Polski, konsul zadzwonił i przekazał nam wspaniałą wiadomość, że figura ocalała. 5 września w asyście francuskiej żandarmerii dotarła ona do Stargardu, została zrekonstruowana i ustawiona w kościele Miłosierdzia Bożego – kontynuuje ks. Łukasz. – Jest świadkiem tamtego wydarzenia, przemawia orędziem fatimskim i zaprasza do modlitwy różańcowej. Przeżyliśmy później 9 lat nowenny maryjnej, która była niejako ukryta w zaciszu domu parafialnego w jednym z pokojów. Wiele razy my, kapłani, często także z abp. Dzięgą, modliliśmy się przy niej, aż doczekaliśmy 8 grudnia 2015 r., gdy figura Matki Bożej została intronizowana w świątyni w kaplicy Fatimskiej i św. Jana Pawła II – kończy ks. Urbaniak.

Przez 13 lat od wypadku Maryja wyprosiła wiele łask dla wiernych. Stała się powierniczką nawróceń, promieniuje swym blaskiem cierpienia w wizerunku nadpalonej figury. To wszystko stało się fundamentem prośby ks. prał. Zygmunta Zawitkowskiego o jej koronację, która się odbyła 15 września 2020 r.

Reklama

Cierpiąca Matka

Stargardzka parafia długo przygotowywała się na tę historyczną uroczystość. Były to wytrwała modlitwa różańcowa przed figurą, dziękczynienia i prośby wyrażane Matce Bożej Cierpiącej razem z dziećmi swymi, bo tak nazwano tę figurę, nowenna koronacyjna, a także rekolekcje maryjne tuż przed koronacją, które miałem zaszczyt poprowadzić. Sama uroczystość koronacyjna odbyła się we wspomnienie Matki Bożej Bolesnej.

Przed rozpoczęciem Mszy św. słowo wspomnienia o dramatycznych chwilach katastrofy spod Grenoble wygłosił ocalały z katastrofy ks. Urbaniak. Na początku Mszy św. przyniósł on do ołtarza koronę wraz z uczestnikami tamtej pielgrzymki Janiną Wolańską i Szymonem Bednarskim. Uroczystość zgromadziła rzesze wiernych i kapłanów, a koronacyjnej Eucharystii przewodniczył abp Dzięga w asyście biskupa seniora Mariana Błażeja Kruszyłowicza oraz 30 kapłanów. W słowie powitalnym ks. prał. Zygmunt Zawitkowski ukazał genezę uroczystości i wskazał na moc ducha, która rodzi się w tych, którzy się modlą przed tą figurą. Dekret koronacyjny odczytał ks. prał. Kazimierz Mańkowski, a abp Dzięga uroczyście pobłogosławił i poświęcił korony.

Metropolita w wygłoszonym maryjnym Słowie Bożym ukazał na tle objawień św. Jana Bosko 2 filary naszej wiary: kolumny Maryjną i Eucharystyczną. Następnie nawiązał do bolesnej wymowy wypadku spod Grenoble i ukazał symbolikę ognia, jako mocy Boga, która wypala i czyni mimo swej siły niszczenia wiele dobra w wymiarze życia duchowego. Przypomniał także wszystkie lata modlitwy przy figurze, a w tym kontekście głębię przekazu fatimskiego, które od tej pory tutaj, ze Stargardu, mocniej będzie promieniować szczególnym orędziem o cierpieniu i jego zbawczej mocy.

Tuż po homilii nastąpił centralny moment uroczystości. Do figury Matki Bożej Cierpiącej podszedł z koroną ks. Urbaniak, a w niezwykłym skupieniu i wśród łez wzruszenia ksiądz arcybiskup nałożył na skronie Maryi pobłogosławioną złotą koronę. Oddano następnie modlitewnie hołd i cześć Matce Najświętszej przy głębokim otwarciu serc wszystkich zgromadzonych w świątyni. Wykonawcą koron była stargardzianka Małgorzata Chałat-Łuckiewicz wraz mężem i synem, którzy prowadzą zakład jubilersko-złotniczy.

Reklama

Kaplica pełna łaski

Po koronacyjnej Mszy św. trwała adoracyjna modlitwa różańcowa wiernych, która zakończyła się Apelem Maryjnym i uroczystą procesją z przeniesieniem figury Matki Bożej do kaplicy maryjnej, gdzie odtąd będzie jeszcze mocniej królować i wypraszać dalsze łaski. Wymowa tej kaplicy jest także bardzo głęboka, gdyż znajduje się w niej relikwia krwi i dużych rozmiarów rzeźba św. Jana Pawła II, który klęczy i modli się do Matki Bożej Fatimskiej.

Kustosz tego miejsca ks. Zawitkowski zaprasza wszystkich archidiecezjan, aby przybywali do kościoła Miłosierdzia Bożego i powierzali Matce Bożej Cierpiącej wraz z dziećmi swymi wszystkie tajemnice swego serca.

2020-09-30 11:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ocaliliśmy figurę Pana Jezusa

Niedziela warszawska 35/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

Powstanie Warszawskie

figura

Łukasz Krzysztofka

W Muzeum Archidiecezji Warszawskiej trwają prace konserwacyjne zabytkowej rzeźby

W Muzeum Archidiecezji Warszawskiej trwają prace konserwacyjne
zabytkowej rzeźby

Z Barbarą Gancarczyk ps. „Pająk”, sanitariuszką harcerskiego batalionu AK „Wigry”, rozmawia Magdalena Kowalewska-Wojtak

– Podczas Powstania Warszawskiego ratowała Pani słynącą łaskami figurę Jezusa, która znajdowała się w palącej archikatedrze warszawskiej. Cudowny krucyfiks poddawany jest obecnie konserwacji. Jak wspomina Pani ten czas?

CZYTAJ DALEJ

Czy przylgnąłem sercem do Jezusa dość mocno?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 44-51.

Czwartek, 18 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Austria: w archidiecezji wiedeńskiej pierwszy „Dzień otwartych drzwi kościołów”

2024-04-19 19:06

[ TEMATY ]

Wiedeń

kościoły

Joanna Łukaszuk-Ritter

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

Kościół św. Karola Boromeusza w Wiedniu

W najbliższą niedzielę, 21 kwietnia, w ramach projektu „Otwarte kościoły” ponad 800 budynków kościelnych w archidiecezji wiedeńskiej będzie otwartych przez cały dzień. W pierwszym „Dniu otwartych drzwi kościołów” zainteresowani mogą z jednej strony odkryć piękno przestrzeni sakralnych, a z drugiej znaleźć przestrzeń do modlitwy i spotkań, podkreślił kierownik projektu Nikolaus Haselsteiner na stronie internetowej archidiecezji wiedeńskiej.

Chociaż prawie wszystkie kościoły w archidiecezji są otwarte każdego dnia w roku, około połowa z nich jest otwarta tylko na uroczystości liturgiczne. W "Dniu otwartych kościołów” będą również otwarte często mniej znane miejsca” - powiedział Haselsteiner.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję