Reklama

Aspekty

Kościół na trakcie... winnym

Podczas wakacyjnych podróży warto odwiedzać miejsca kultu religijnego. Na terenie diecezji zielonogórsko-gorzowskiej znajduje się wiele ciekawych obiektów sakralnych.

Niedziela Ogólnopolska 31/2020, str. 40-41

[ TEMATY ]

wakacje

Wakacje z Bogiem

wikipedia.org

Kościół Świętego Krzyża w Żaganiu

Kościół Świętego Krzyża w Żaganiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo ważne miejsce w tym względzie zajmuje Żagań z poaugustiańskim kompleksem kościelno-klasztornym uznanym przed kilkoma laty za pomnik historii, ze wspaniałą biblioteką i z otwartym niedawno w jego zabytkowych piwnicach Traktem Winnym. W Żaganiu jednak znajdują się również obiekty mniej znane, perełki „do odkrycia”, do których z pewnością trzeba zaliczyć kościół Świętego Krzyża.

Świątynia z mauzoleum

Reklama

Kościół Świętego Krzyża należy obecnie do parafii św. Józefa. Pierwsze wzmianki o świątyni pochodzą z końca XIII wieku. Obiekt odgrywał wówczas rolę kaplicy – św. Wawrzyńca – z przeznaczeniem dla trędowatych. Według tradycyjnych przekazów, po wylewie Bobru w 1332 r. na brzegu rzeki odnaleziono krzyż. W 1334 r. na polecenie księżnej żagańskiej – Matyldy, małżonki Henryka IV Wiernego, obiekt rozbudowano i podniesiono do godności świątyni Świętego Krzyża. Patronat nad nim objęli kanonicy regularni św. Augustyna. W jego pobliżu wzniesiono szpital dla mieszkańców Żagania. W XVI wieku świątynię przejęli protestanci, jednak już w kolejnym stuleciu powróciła ona w ręce augustianów, którzy duszpasterzowali tu do czasu sekularyzacji zakonu w 1810 r. W czasie pobytu w mieście wojsk napoleońskich kościół Świętego Krzyża czasowo został przekształcony w magazyn zbożowy, jednak nie pozostał zapomniany. Do jego degradacji nie dopuściła księżna żagańska Dorota de Talleyrand-Périgord. Uczestniczka kongresu wiedeńskiego, mecenas kultury i sztuki odkupiła obiekt od Rady Miasta w 1844 r. Zatrudniła architektów Carla Versena z Berlina i Leonharda Dorsta von Schatzenberga z Ratyzbony i przy ich udziale gruntownie przebudowała świątynię. – Księżna tak pokierowała inspiracjami architektów, żeby kościół wyrażał to, co grało w jej duszy – mówi ks. Janusz Brembor, proboszcz parafii św. Józefa w Żaganiu. – Zadbała również o to, by kościół, który pod jej ręką był przebudowywany i dostosowywany do aktualnych potrzeb i czasu, pełnił funkcję mauzoleum książąt żagańskich – dodaje. W architekturze i wystroju wnętrza księżna Dorota nakazała artystom uwypuklić trzy powiązane ze sobą idee: teologiczną – Boskość Jezusa Chrystusa ukazaną przez śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie; historyczną – związaną bezpośrednio z historią świątyni; i rodową – we wnętrzu kościoła jest mauzoleum książąt żagańskich o wyznaniu katolickim. W świątyni znajdują się trzy tumby, w których zostali pochowani książęta żagańscy: fundatorka kościoła Dorota de Talleyrand-Périgord, jej syn Ludwik Napoleon de Talleyrand-Périgord (książę de Dino, de Valençay) i siostra Doroty Katarzyna Wilhelmina von der Schulenburg – inicjatorka antynapoleońskiego spotkania dyplomatów w Ratibořicach w 1813 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Imponujące obiekty

– Kościół Świętego Krzyża w czasach swojej świetności i piękna był bardzo bogaty oraz tak przygotowany do kultu, że wszystko, co było w nim najlepsze, zostało ukierunkowane na to, by stanowiło prawdziwą cześć okazywaną Bogu ze strony ludzi – mówi ks. Brembor. – Jednym z najcenniejszych obiektów wewnątrz świątyni jest obraz w ołtarzu głównym, który przedstawia scenę z Golgoty, czyli krzyż, na którym Jezus Chrystus składa siebie w ofierze Bogu Ojcu – stoją przy nim Matka Najświętsza i Jego umiłowany uczeń. To typowa sceneria dla obiektów sakralnych z tytułem Krzyża Świętego. Kolejnymi obiektami wartymi uwagi są groby książąt żagańskich. Powinny one przyciągać uwagę zarówno turystów, jak i wiernych. Bo tak naprawdę tym, co Żagań zawdzięcza swojej historii i przez co jest identyfikowany w świadomości zewnętrznej ludzi, są imponujące obiekty, które pozostawiła księżna Dorota, a do których niewątpliwie zalicza się kościół Świętego Krzyża wraz z mauzoleum – dodaje proboszcz. Ołtarz główny z obrazem został wykonany przez berlińskiego malarza Karla Josepha Begasa – autora obrazów i fresków w berlińskiej katedrze, Deutsches Historisches Museum i Poczdamie. 0bok ołtarza na uwagę zasługują interesujące zdobienia w postaci tarcz herbowych szlachty śląskiej. Autorem figur świętych jest inny berliński artysta rzeźbiarz – Bernhard Afinger, autor znajdującej się w Bonn Studni Chrystusa z czterema Ewangelistami z 1873 r. Znaczącym elementem architektury wnętrza świątyni jest również rzadko spotykane na terenie województwa lubuskiego i północnej części historycznego Dolnego Śląska krzyżowo-żebrowe drewniane sklepienie. Co więcej, witraże w nawie, przedstawiające Dwunastu Apostołów, a w prezbiterium – postaci władców żagańskich związanych z kościołem (książąt piastowskich, Wallensteina, Lobkowitza i Birona), wykonał znany malarz szkła z Miśni – Karl Samuel Scheinert. Po dziś dzień zachowała się oryginalna posadzka zawierająca elementy krzyża i herbu księstwa żagańskiego. – Drewnianą stolarkę w kościele, żyrandol, empory chórowe oraz prospekt organowy wykonał żagański rzeźbiarz Karl Lange w 1849 r. Organy są jednomanuałowe. Grał na nich w połowie XIX wieku wybitny węgierski kompozytor Franciszek Liszt, gdy przebywał na zaproszenie księżnej Doroty w Żaganiu – opowiada ks. Brembor. Architektura obiektu nawiązuje do neogotyku francuskiego. Wejście główne wzorowane jest na kościele św. Sebalda w Norymberdze. W 1846 r. na wieży kościoła zawieszono dzwon, który wykonał ludwisarz Friedrich Gruhl z Górnych Łużyc. Od zakończenia II wojny światowej dzwon znajduje się w Detmold na terenie Niemiec. Obok kościoła Świętego Krzyża usytuowany jest z kolei dawny szpital św. Doroty, ufundowany w 1851 r. przez księżną de Talleyrand-Périgord.

Blask i harmonia

Jak mówi ks. Brembor, kościół Świętego Krzyża jest bardzo ważnym obiektem na mapie całego miasta Żagania, powiatu i regionu. – Ci, którzy interesują się historią, którzy chcą poznawać ślady piękna i wartości zapisane w przeszłości, powinni odwiedzić to miejsce. Żagań jest bardzo mocno udokumentowany historycznie, jeśli więc ktoś śledzi historię i chce ją poznawać etapami, to powinien poznać również historię tego miasta, tego dziedzictwa i spuścizny, które ono kryje. Niewątpliwie ruch turystyczny, który sięgnąłby również kościoła Świętego Krzyża, mógłby w znaczący sposób wypromować to miejsce, co ostatecznie przywróciłoby mu pierwotne harmonię, blask i piękno. Często słyszę od ludzi, którzy odwiedzają Żagań, że kościół Świętego Krzyża działa bardzo wyciszająco. Wydaje się więc, że ma on w sobie jakąś tajemnicę, ma w sobie ukrytą historyczną moc i potencjał, które warto wykorzystać – podkreśla ksiądz proboszcz Janusz Brembor.

2020-07-28 08:21

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co zrobić z Panem Bogiem w czasie wakacji?

Niedziela wrocławska 34/2018, str. VIII

[ TEMATY ]

modlitwa

wakacje

Marek/pl.fotolia.com

Czy w czasie urlopu w publicznych restauracjach wykonywanie znaku krzyża przed posiłkiem jest konieczne?

Wszystko zależy od okoliczności. Gdyby ktoś znalazł się przy kebabie serwowanym w restauracji w Iraku, a przy stolikach obok zasiadaliby wyznawcy islamu, którzy właśnie rozmawiają o dżihadzie, ostentacyjny znak krzyża raczej nie byłby rozsądnym posunięciem. Jeśli jednak ktoś rozpoczyna posiłek w Domu Pielgrzyma na Jasnej Górze, to zupełnie inna sprawa. Czym innym bowiem jest świadectwo, a czym innym prowokacja. Do IV wieku, gdy chrześcijanie rozpoczynali modlitwę, nie czynili dużego znaku krzyża, który kreśliliby na swym ciele, jak dziś mamy to w zwyczaju – poczynając od czoła, przez pierś, a kończąc na obydwu ramionach. Czynili kciukiem prawej ręki trzy niewielkie znaki krzyża na czole, ustach i piersi. Dokładnie tak, jak robimy to przed wysłuchaniem słów Ewangelii podczas Eucharystii. Znak krzyża na czole oznacza, że nasza wiara ma być rozumna. Krzyż na ustach wskazuje na to, że wiara winna być czuła. Ustami przecież składamy pocałunek ukochanej osobie. Krzyż na piersi zachęca do tego, by wiara była odważna. Rozumna, czuła i odważna – to trzy przymioty wiary, na które wskazuje znak krzyża. Gdy po rozważeniu okoliczności dojdziemy do wniosku, że publicznie uczyniony znak krzyża będzie pięknym świadectwem wiary rozumnej, czułej i odważnej, należy go uczynić. Jeśli jednak miałby okazać się prowokacją, a ostatecznie nawet narazić sam krzyż na zniesławienie, lepiej uczynić go tylko na czole albo pomodlić się jedynie w myślach. Bo wiara musi być rozumna.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica masakry w Srebrenicy: pojednanie pamięci trudne, ale konieczne

2025-07-11 16:06

[ TEMATY ]

masakra

Bośnia i Hercegowina

Srebrenica

@Vatican Media

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Memoriał ofiar masakry w Srebrenicy

Trzydzieści lat po masakrze, która kosztowała życie ponad 8 tysięcy bośniackich muzułmanów, arcybiskup Sarajewa ponownie podkreśla konieczność dialogu i wzajemnego zrozumienia, aby przezwyciężyć ból i przerażenie. „Dialog jest fundamentalny, zwłaszcza dialog międzyreligijny. Kościół bardzo się w to angażuje” – mówi abp Tomo Vukšić.

Abp Vukšić mówi, że dziś czuje to samo co w dniu, w którym dowiedział się o straszliwej masakrze w Srebrenicy: „Z jednej strony jest niedowierzanie i wstrząs wobec bezsilności wspólnoty międzynarodowej, która nie zdołała zapobiec tak potwornej tragedii, a z drugiej strony – modlitwa za zmarłych oraz ludzka i chrześcijańska solidarność z cierpiącymi”.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: z Michniowem miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie

2025-07-12 15:12

[ TEMATY ]

Dzień Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej

Andrzej Duda

pl.wikipedia.org

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Niemieccy policjanci w płonącym Michniowie. 12 lipca 1943

Prezydent Andrzej Duda w liście do uczestników obchodów 82. rocznicy pacyfikacji Michniowa podkreślił, że w zamyśle niemieckiego okupanta miała zniknąć nie tylko wieś, lecz także prawda o jej męczeństwie. Dodał, że pamięć o ofiarach zbrodni to ważny element tożsamości całego narodu.

Jak wskazał prezydent w liście, Michniów chlubił się wielopokoleniową tradycją udziału w walkach o niepodległą Polskę. „Wielu mieszkańców służyło w Wojsku Polskim podczas wojny obronnej 1939 roku. Wieś pomagała też oddziałowi partyzanckiemu Armii Krajowej pod dowództwem porucznika Jana Piwnika ps. Ponury” - napisał.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję