Reklama

Rodzina

Animowane zagrożenia

Era niewinnych bajek przeszła do historii. Na co natrafi twoje dziecko, oglądając kreskówki? Możesz się zdziwić. Pornografia, przemoc, elementy ideologii LGBT. Co jeszcze twórcy kreskówek zdołają przemycić dzieciom?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy powinniśmy się lękać każdej animacji? Wszystko zależy od przyjętego modelu wychowania, światopoglądu, który rodzice pragną przekazać dziecku, kontekstu kulturowego. Umysł dziecka, szczególnie tego małego – do 5. lub 6. roku życia – jest niezwykle plastyczny. Chłonie wiadomości z zewnątrz niczym gąbka wodę. Tę prawdę wszyscy podskórnie znamy, a wyrażamy ją choćby w powiedzeniu: czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci. Nie jest więc obojętne to, co dzieci oglądają.

Modelowanie

Na plastyczność umysłów dzieci uwagę zwrócili psychologowie. W połowie lat 60. XX wieku Albert Bandura przeprowadził eksperyment ukazujący rolę modelowania w kształtowaniu postaw agresywnych u dzieci. Uczestnikami badania były maluszki w wieku 3-5 lat. Każde z nich przydzielono do jednej z grup. Dzieci z pierwszej grupy obserwowały dorosłego zachowującego się agresywnie. Te z drugiej grupy obserwowały osobę powstrzymującą się od takich zachowań. Dzieci znajdujące się w trzeciej, kontrolnej grupie były pozbawione kontaktu z modelem. Wynik eksperymentu wprawia w przerażenie. Okazje się, że dzieci, które przebywały w otoczeniu agresywnego dorosłego, naśladowały jego zachowania. Osoba taka modelowała wzorzec reakcji dziecka w kierunku przemocy zarówno werbalnej, jak i fizycznej, co dzieci powielały m.in. w trakcie zabawy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Warto wspólnie z dziećmi oglądać bajki, aby w newralgicznym momencie móc zareagować.

Podziel się cytatem

Wzorce agresji

Reklama

Nasze pociechy naśladują zachowania dorosłych. Takie samo podejście prezentują wobec bajkowych autorytetów. Z ekranów telewizorów i tabletów kreskówkowe postaci pokazują im wzorce zachowania, a te nie zawsze odpowiadają naszym oczekiwaniom. Tak jest w przypadku popularnej animacji Atomówki. Trzy słodkie dziewczyny z nadludzkimi mocami toczą nieustające boje z czarnymi charakterami. Duża dawka przemocy, szybka akcja i jaskrawe, błyskawicznie zmieniające się kolory mogą w sposób ponadnormatywny pobudzić dzieci. Tego typu bajki mogą podsunąć dziecku sposób rozwiązywania problemów, którym jest brutalna siła. Wspomniana kreskówka to przykład z całej rodziny bajek, które opierają się na przemocy fizycznej opakowanej w kolorowe obrazki i chwytliwe zwroty akcji. W świadomości dziecka pojawia się prosty przekaz: siła oraz przemoc są atrakcyjne i skuteczne.

Podteksty

Pornografia w bajkach? To niemożliwe. Czy aby na pewno? W 1995 r. jedna z amerykańskich organizacji pro-life publicznie oskarżyła potentata dziecięcego przemysłu rozrywkowego – wytwórnię Walta Disneya o umieszczanie w swoich bajkach przekazów podprogowych, m.in. treści erotycznych (nagie kadry czy też pył układający się w napis „SEX”). Na cenzurowanym znalazły się: Mała Syrenka, Aladyn, Król Lew, Kto wrobił królika Rogera. O seksualizacji bajek można napisać wiele, jej uosobieniem jest Jessica Rabbit. Postać ta została narysowana w sposób zmysłowy i uwypuklający atrybuty kobiecości, co nie jest odpowiednim modelem wyglądu do promowania w filmie dla dzieci, chyba że naszym celem jest zaszczepienie w umysłach dziewczynek zamiłowania do wyzywającego stroju i epatowania seksualnością.

Chcę być piękna i bogata...

Która z dziewczynek nie chciałaby zostać księżniczką? Być dobra jak Kopciuszek, odważna jak Merida albo urocza i zaradna jak Roszpunka? Disneyowska seria księżniczek odpowiada na to marzenie. Od 2000 r. notuje kolejne rekordy popularności. Pomimo pozytywnych cech, które mają bajkowe księżniczki, ich postaci wtłaczają dziewczynki w stereotypową rolę młodej damy skupiającej się na pięknie, kulcie ciała oraz bierności życiowej. Czy takie wartości chcemy wpoić naszym dzieciom?

Łowienie dzieci

Reklama

Twórcy bajek, aby przykuć uwagę dzieci, zwabiają je kolorem, żartem, pozorną niewinnością lub wartką akcją, by następnie zaserwować uprzednio zaplanowany przekaz. Taką metodę dostrzegamy choćby w produkcji dla starszych dzieci The Hollow, opowiadającej historię trojga przyjaciół, którzy znajdują się w wirtualnej rzeczywistości. Pierwszy sezon intryguje widza tajemniczością, przemyślanym scenariuszem i nagłymi zwrotami akcji. Zachęcony dobrym poziomem serialu młody widz sięga po kolejny sezon – tu dostaje przekaz, który trudno pogodzić z chrześcijańskim światopoglądem. Zaczyna się jak zwykle – niewinnie. Jeden z głównych bohaterów budzi się w swoim łóżku, obok znajduje się tęczowa flaga. W następnej scenie dokonuje się jego coming out – wyznaje przyjaciołom prawdę o swojej orientacji seksualnej. Druga bohaterka serialu jest wychowywana w rodzinie gejowskiej, co twórcy kreskówki mocno uwypuklili, ukazując ją jako wzór rodzicielskich cnót. Przemycanie treści LGBT do filmów dla dzieci rodzi moralne zagrożenia związane z oswajaniem dzieci z tą ideologią.

Morału zabrakło

Między obecnie powstającymi opowieściami dla dzieci a klasycznymi baśniami istnieje zasadnicza różnica. Zwraca na nią uwagę Bruno Bettelheim w książce Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni. Jego zdaniem, baśnie, czerpiąc z mądrości ludowej, cechują się głębokimi właściwościami wychowawczymi. W przeciwieństwie do nich współczesna literatura dziecięca odznacza się powierzchownością i wartościami rozrywkowymi. Analizę tego psychologa możemy odnieść także do wielu produkcji animowanych – często brakuje w nich morału, który utrwaliłby w dziecku pozytywne wzorce zachowania, zamiast tego mamy efekciarskie triki.

Nasze pociechy naśladują zachowania dorosłych. Takie samo podejście prezentują wobec bajkowych autorytetów.

Podziel się cytatem

Wspólne oglądanie

Zanim oddamy dziecku pilota – władzę nad domowym centrum rozrywki – sprawdźmy, co nasza pociecha ogląda. Z psychiką dzieci lepiej nie eksperymentować. Twórcom współczesnych bajek nie zawsze zależy na przekazaniu odpowiednich wychowawczo i moralnie treści. Często stoją za nimi duże wytwórnie nastawione na zysk – dlatego miejsce morału zastępuje pusta rozrywka z elementami przemocy i seksualizacji, a w miejsce wartości chrześcijańskich wchodzą zgubne ideologie. Recepta na zdrową psychikę dziecka jest prosta: warto wspólnie oglądać bajki, aby w newralgicznym momencie móc zareagować.

2020-07-08 08:40

Oceń: +20 -5

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Francuscy biskupi niezadowoleni z debaty przed Synodem

Francuscy biskupi nie są zadowoleni z przebiegu kościelnej debaty przed Synodem Biskupów o rodzinie. Zbyt dużo uwagi poświęca się ich zdaniem sytuacji rozwodników żyjących w związkach niesakramentalnych. Dał temu wyraz w rozmowie z Radiem Watykańskim przewodniczący Episkopatu Francji abp Georges Pontier. Jest to ważny problem we współczesnym społeczeństwie. Nie może on nam jednak przysłonić przesłania, które przekazuje swym życiem tak wiele par, przeżywających swe małżeństwo w całym pięknie i czerpiących z tego szczęście – zaznaczył abp Pontier. „W naszym przekonaniu – powiedział przewodniczący Episkopatu Francji – bardzo ważne jest pozytywne przesłanie o małżeństwie. Dają je właśnie te pary, rodziny chrześcijańskie, które świadczą o szczęściu płynącym z trwałego związku, otwarcia na życie, wychowywania swych dzieci, dochowywania wierności. Jest to naprawdę drogą szczęścia, która scala życie i osobę, i której pragnął dla nas Bóg. A zatem naszym zdaniem trzeba przede wszystkim przekazać to pozytywne przesłanie, a nie zatrzymywać się na jednej tylko kwestii, która niewątpliwie jest trudna, budzi zainteresowanie a także nadzieje na jakieś rozwiązanie. A rozwiązanie i tak prawdopodobnie nie będzie odpowiadało temu, czego życzyliby sobie ludzie. Nie oznacza to oczywiście, że mamy zapominać o duszpasterskiej opiece nad tymi, którzy przeżywają trudności. Nie chcemy jednak, by ta sprawa zdominowała całą debatę i by zapomniano o bogactwie życia chrześcijańskich małżeństw”.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent o misji Uznańskiego-Wiśniewskiego: przełom w dziejach polskiej nauki i wyraz odwagi

2025-07-15 14:25

[ TEMATY ]

kosmos

Prezydent Andrzej Duda

powrót

Sławosz Uznański‑Wiśniewski

Karol Porwich/Niedziela

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Zakończona sukcesem misja Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego to nie tylko przełom w dziejach polskiej nauki, to wyraz odwagi i ducha, który od pokoleń kształtuje nasze narodowe dążenia - podkreślił we wtorek prezydent Andrzej Duda. „Polska dziękuje za Pańską odwagę” - dodał.

We wtorek przed południem polskiego czasu załoga misji Ax-4, w tym Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski, wróciła na Ziemię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję