Reklama

Wiara

Pomagamy skrzywdzonym

Jak pomóc bliskiej osobie, która zaplątała się w sektę? Jak samemu unikać takich sytuacji pytamy o. Emila Smolanę, dominikanina, dyrektora Dominikańskiego Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach.

Niedziela Ogólnopolska 28/2020, str. 14-15

[ TEMATY ]

sekta

O. Zbigniew Pajda, dominikanin

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Woynarowska: „Głównym celem naszej pracy jest pomoc konkretnym osobom, a nie spór z określonymi grupami” – czytam w deklaracji ideowej ośrodka. Ile osób rocznie szuka u dominikanów tej konkretnej pomocy?

O. Emil Smolana: Poza tym, że podejmujemy pracę badawczą i edukacyjną, zajmujemy się także pomocą. Nie walczymy z grupami czy ludźmi, którzy myślą inaczej. Czasem zarzuca się nam, że jako organizacja kościelna próbujemy wyeliminować konkurencję. To nieprawda. Każdy człowiek ma prawo wyboru, poszukiwania swojej drogi życiowej. Deklaracja Soboru Watykańskiego II Dignitatis humanae mówi o prawie do wolności religijnej. Uważamy, że każdy z nas ma takie prawo. Prawdziwa i zdrowa religijność zbudowana jest jednak na wolności. W naszej pracy nie wchodzimy w spór i nie walczymy z grupami – pokazujemy te mechanizmy, które ograniczają wolność, i pomagamy tym, którzy zostali skrzywdzeni. Co do liczby zgłoszeń, które w ostatnich latach przyjmowaliśmy – w pięciu ośrodkach co roku było ich ok. 1000.

Z jakimi sprawami ludzie przychodzą najczęściej? O co pytają?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Sprawy są zróżnicowane. Dotyczą grup protestanckich, wspólnot działających w obrębie Kościoła katolickiego, rozmaitych wizjonerów, nauczycieli duchowości. Religia to niejedyny obszar działania grup destrukcyjnych. To także grupy o charakterze ekonomicznym, różnej maści znachorzy, wróżbici i uzdrowiciele oraz modne ostatnio grupy zajmujące się rozwojem osobistym.
Na nasze dyżury trafiają przede wszystkim osoby zaniepokojone zachowaniem kogoś bliskiego, przyjaciela, członka rodziny. Pytają, co zrobić, w jaki sposób pomóc takiej osobie. Przychodzą także ci, którzy chcą zweryfikować swoje obawy w związku z działaniem grup, do których należą, z pytaniami dotyczącymi praktyk medycyny niekonwencjonalnej, różnych szkoleń i warsztatów. Inni pytają o to, w jaki sposób Kościół katolicki odnosi się do nauczania danych wyznań, jaki jest jego stosunek do różnych praktyk i zjawisk obecnych we współczesnej kulturze. Dużą grupę stanowią osoby zaangażowane w życie Kościoła. Zaniepokojone zachowaniami i postawami swoich liderów, manipulacjami pojawiającymi się w grupach – proszą o pomoc. Pytają, czy ich obawy są uzasadnione, czasem proszą o interwencję w kurii u biskupa miejsca. Sporadycznie pojawiają się byli członkowie sekt.

W ostatnim czasie mało się mówi o sektach, bo zajmuje nas przede wszystkim pandemia, widmo kryzysu gospodarczego itd. Czy sekty też „przysnęły”?

Momenty różnych kataklizmów i epidemii zawsze wzbudzały niepokój. Pchały ludzi w kierunku szukania odpowiedzi o przyczyny zła obecnego w świecie. Czarna śmierć, która zebrała żniwo w połowie XIV wieku, doprowadziła do powstania ruchu devotio moderna. Brak dostępu do posługi księży oraz sakramentów przyczynił się do rozwoju pobożności indywidualnej, oderwanej od instytucji Kościoła. Była ona jednym ze źródeł protestantyzmu. Inne reakcje odnajdujemy w późniejszych wiekach. Epidemie i kataklizmy pojawiające się od połowy XV do XVII wieku pchnęły ludzi do szukania przyczyn zła na zewnątrz, w innych ludziach. Doprowadziło to m.in. do polowań na czarownice. Pytania o pochodzenie zła są zadawane cały czas. Jak sobie radzić w danej sytuacji, czy przypadkiem choroba nie jest karą zesłaną na nas za grzechy nasze lub innych...

Reklama

A obecnie?

Odnoszę wrażenie, że w ostatnim czasie nasiliła się fascynacja wątpliwymi objawieniami i przepowiedniami. Wiele osób czyta i powtarza niezatwierdzone przez Kościół objawienia z Trevignano Romano. Dużo z nich stoi w sprzeczności z nauczaniem Kościoła. Fascynacja proroctwami takich osób, jak Cyprian Polak czy Maria Michalina od Apokalipsy, staje się większa niż umiłowanie słowa Bożego. Również sekty wykorzystują ten kryzysowy dla wielu moment, by przedstawić swoją ofertę, zaproponować odpowiedź na stawiane pytania, dać poczucie przynależności do wspólnoty. Proste odpowiedzi i jasne postawienie granicy między dobrem a złem pomagają się odnaleźć w otaczającej rzeczywistości, a wybranie i uczestnictwo w grupie daje nadzieję na przetrwanie nadchodzącego kataklizmu.

W jednym z wywiadów powiedział Ojciec, że w sektę można się uwikłać wszędzie i przez cały rok, a nie tylko np. w wakacje. Że powinniśmy przestać myśleć stereotypami – w szpony sekt mogą wpaść nie tylko dziecko albo niedoświadczony młody człowiek, lecz także np. ustawiony w życiu pan po czterdziestce. Na co więc powinniśmy zwracać szczególną uwagę?

Gdy zdawałem egzamin na prawo jazdy, mój nauczyciel ze Szczecina mówił mi o zasadzie ograniczonego zaufania wobec innych kierowców. Tę zasadę powinno się zastosować także tutaj. Oczywiście, nie powinniśmy wpadać w panikę, gdy poznajemy nowych ludzi czy wchodzimy do jakiejś grupy, wspólnoty. Jeżeli mamy pewną wiedzę o działaniu mechanizmów grupowych, stosowanych socjotechnikach, dbamy o swój rozwój intelektualny i duchowy – będziemy mogli łatwiej dostrzec to, co w danej grupie, relacjach międzyludzkich jest negatywne. Zawsze powinniśmy mieć czas, by się zastanowić, przypatrzeć funkcjonowaniu danej grupy, przyjrzeć będącym tam ludziom. Nie musimy się zobowiązywać do udziału w danym przedsięwzięciu na całe życie. Możemy w każdej chwili odejść. Mamy prawo zadawać pytania, weryfikować własne obawy w rozmowie z innymi ludźmi spoza danej grupy.

Podpowiedzią może być także internet?

W wielu przypadkach można przeczytać w sieci o kontrowersjach związanych z działaniami niektórych grup. Jeżeli jesteśmy tam zmuszani do podpisania jakichś zobowiązań, korzystania tylko z materiałów tej grupy, w której nie przyjmuje się żadnej krytyki i nie ma możliwości zadawania pytań, a nasze więzi z bliskimi, zewnętrznym światem są ograniczone – to dzieje się coś niedobrego. W przypadku grup w Kościele katolickim tymi wyznacznikami są: posłuszeństwo przełożonym, biskupowi miejsca, wierność sakramentom, Eucharystii, nauczaniu Kościoła, pobożność maryjna.

Podejrzewam, że bliska mi osoba uwikłała się w sektę. Co powinnam zrobić? Dzwonić do Was czy od razu przyjechać z delikwentem?

Na początku warto poznać informacje zamieszczone na naszej stronie: www.sekty.dominikanie.pl . Jest to wiedza w pigułce o tym, co w takich przypadkach robić. Można poczytać o sposobach postępowania z osobą zmanipulowaną, zweryfikować, czy rzeczywiście nasz niepokój wobec danej grupy jest uzasadniony. Warto zadzwonić i porozmawiać. Każdy przypadek jest inny. Najważniejsza i podstawowa zasada to utrzymanie więzi ze zmanipulowaną osobą. W ośrodku dajemy narzędzia do takiej pracy. Dajemy wsparcie członkom rodzin, pomagamy osobom, które odeszły z danej grupy. Prowadzimy zajęcia profilaktyczne. Działamy w zespole. W naszym warszawskim ośrodku podczas dyżuru obecni są teolog, psycholog, religioznawca i socjolog. Próbujemy się przyjrzeć danej sprawie z różnych stron, aby udzielić adekwatnej pomocy.

O. Emil Smolana przed wstąpieniem do zakonu dominikanów studiował historię na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2007 r. związany z Dominikańskim Centrum Informacji o NRR i Sektach (DCI). W latach 2014-18 sprawował funkcję prowincjalnego koordynatora tych ośrodków; kierował placówkami w Poznaniu i Krakowie. Od 2016 r. dyrektor DCI w Warszawie. Duszpasterz absolwentów, doktorant PWTW.

Dominikańskie Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach

Klasztor Dominikanów

ul. Dominikańska 2, 02-741 Warszawa

tel. 22 543 99 99, fax 22 543 99 02

kom. 662 180 945

osrodek.warszawa@gmail.com .

Konsultacje telefoniczne: tel. 22 543 99 99

wtorek 9.00-12.00, środa 16.00-19.00

Ośrodek jest zamknięty w sierpniu.

Zimowa przerwa świąteczna trwa od 20 grudnia do 7 stycznia.

2020-07-08 08:39

Ocena: +3 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uciekła od Świadków Jehowy: Chciałam być przestrogą

[ TEMATY ]

wywiad

sekta

Zdj. z archiwum Pani Kamili Wieczorek

„Odchodząc ze społeczności straciłam kontakt ze wszystkimi moimi przyjaciółmi oraz znajomymi, a moje kontakty z rodziną uległy drastycznej zmianie. Moja mama oraz siostra przestały ze mną rozmawiać, nawet przez telefon, i unikały spotkań, na których mogłabym się pojawić” – mówi w rozmowie z „Niedzielą” Pani Kamila Wieczorek, była członkini zboru Świadków Jehowy. Dzisiaj prowadzi swój kanał w serwisie YouTube.com pt. „Wyzwolona Ona”.

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Radosna twarz Kościoła

2024-04-26 16:28

Magdalena Lewandowska

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Podczas Cecyliady dzieci wspólne wielbią Boga poprzez śpiew.

Już po raz 8. odbyła się Cecyliada – przegląd piosenki religijnej dla przedszkolaków.

Organizatorem wydarzenia jest katolickie przedszkole Lupikowo przy współpracy parafii św. Trójcy na wrocławskich Krzykach. Przegląd ma charakter ewangelizacyjny i integracyjny – nie ma rywalizacji, jest za to wspólny śpiew na chwałę Bogu. W tym roku wzięło w nim udział 80 dzieci z wrocławskich przedszkoli i jedna śpiewająca wspólnie rodzina. – Cecyliada to wydarzenie, które od lat gromadzi najmłodszych członków Kościoła, z czego jesteśmy bardzo dumni. Cieszymy się, że właśnie poprzez tę inicjatywę możemy zachęcać dzieci do wielbienie Boga i uświęcania się poprzez muzykę – mówi Aleksandra Nykiel, dyrektor przedszkola Lupikowo. Podkreśla, że co roku nie brakuje zgłoszeń, a kolejne edycje pokazują potrzebę takich wydarzeń. – Muzyka pięknie potrafi kształtować wrażliwość religijną, patriotyczną, ale też wrażliwość na drugiego człowieka. Śpiew pomaga doświadczyć i opowiadać o miłości Boga, a takie wydarzenia uczą też, jak na tę miłość odpowiadać – dodaje.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję