Reklama

W wolnej chwili

Zawory bezpieczeństwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Pan Dariusz pisze:
Zadajmy sobie pytanie: ile razy w ciągu dnia okazujemy złość w stosunku do bliźnich? Ile razy dochodzi w naszych rodzinach do nieporozumień? Często wywoływane są one z błahych powodów. Ale również przez alkohol czy za namową osób postronnych. W chwilach napięcia nie umiemy się opanować i wybuchamy. Można się tylko zastanowić, ile pozostaje w nas z niedzielnej Mszy św. i z przekazywanego sobie nawzajem znaku pokoju.
Gniew – oto, co burzy fundamenty rodzinnego spokoju. Problemy nigdy się nie rozwiążą przez rozbity talerz, wulgarne słowa, trzaśnięcie drzwiami. Ludzkie charaktery są bardzo złożone. Kiedy się żyje pod wspólnym dachem, trzeba wypracować swoje własne rodzinne „zawory bezpieczeństwa”, które powinny obowiązywać nie tylko w domu, ale również wszędzie tam, gdzie się znajdujemy.
Oczywiście, w dzisiejszym świecie, który jest tak materialistycznie nastawiony, niełatwo uspokajać „wzburzone fale”. Czasami trzeba umieć pewne sprawy przemilczeć, wyciszyć się, ustąpić, Pięknie pisze o tym Siostra Faustyna w swoim „Dzienniczku”: „O, jak niepowetowaną szkodę przynosi niezachowanie milczenia. Wiele się krzywdy wyrządza bliźnim, ale najwięcej – to własnej duszy” (Dz. 118).
Powinniśmy w naszych domach budować oazy spokoju, zrozumienia. Wszelkie tematy rodzinne powinny być dogłębnie przedyskutowane, a decyzje podejmowane wspólnie. Nie należy nigdy stwarzać nerwowej atmosfery. I powinno to obowiązywać każdego dnia, nie tylko od święta. Pamiętajmy – Jezus uciszał wichry i wzburzone fale. Tak i my, z racji głębokiej wiary, uciszmy siebie. Nie pozwólmy, aby rządziły nami emocje. Panujmy nad nimi!

Pan Dariusz poruszył bardzo ważny temat. Szczególnie dziś, gdy tyle słyszymy o przemocy w naszym codziennym życiu i o jej tragicznych skutkach. Przypomina mi się anegdota o trzech myszkach w barze. Myszka angielska, gdy się upiła, poszła grzecznie do domu. Myszka francuska po wypiciu większej ilości alkoholu popędziła „na dziewczynki”. Zaś myszka polska, już dobrze napita, obróciła się tylko chwiejnie na barowym stołku i zawołała odważnie: „No, gdzie jest ten kot?!”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Emocje nie dają nam możliwości właściwej oceny sytuacji. W złości popełniamy czyny, których nigdy byśmy się nie dopuścili w trzeźwości umysłu. Dochodzi do tego polski sposób picia – do dna, na umór. I już gotowe nieszczęście.

Ale i na co dzień, w naszych domach, bywamy gwałtowni, niesprawiedliwi, trudni do zniesienia. Jest takie porzekadło: zamiast powiedzieć coś złego najpierw policz w myśli do dziesięciu. Tak, nawet taka krótka chwila zastanowienia może nam ukazać groteskowość własnej reakcji, jej niewspółmierność do aktualnego wydarzenia.

2020-03-18 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Metropolia lubelska otrzymała wyjątkowy list od papieża

[ TEMATY ]

list

Franciszek

Grzegorz Gałązka

Abp Stanisław Budzik wraz z całą metropolią lubelską otrzymali od papieża Franciszka wyjątkowy prezent. W odręcznie napisanym liście, Ojciec święty przekazał swoje błogosławieństwo oraz wyraża troskę o chrześcijańskie rodziny. – Czujemy się wyróżnieni, bo widzimy, że Ojciec Święty docenia nasz wysiłek duszpasterski towarzyszenia rodzinom – powiedział ks. Adam Jaszcz, rzecznik archidiecezji lubelskiej.

Podczas briefingu w lubelskiej Kurii Biskupiej, zaprezentowano treść krótkiej wiadomości autorstwa papieża Franciszka: "Drogi bracie, Arcybiskupie Stanisławie, niech Bóg błogosławi waszą gorliwą troskę o ocalenie rodziny chrześcijańskiej. Błogosławię Księdza Arcybiskupa i wiernych jego Metropolii oraz całą umiłowaną Polskę. I proszę nie zapominać o modlitwie za mnie" – napisał Ojciec Święty.
CZYTAJ DALEJ

Wujek Hanik

Jak was coś boli i trapi, to zwróćcie się w modliwie do Hanika, on wam pomoże, mówiła Róża, siostra bł. Jana.

Siedzimy przy stole w domu rodziny Machów w Chorzowie Starym. Na stole obowiązkowe maszkiety (ciastka), co wprowadza niemal rodzinną atmosferę i sprzyja rozmowie o śląskim bohaterze – ks. Janie.
CZYTAJ DALEJ

W ostatnich latach zlikwidowano ponad 200 księgarń

2024-12-02 13:02

[ TEMATY ]

księgarnie

TD

W ostatnich czterech latach zlikwidowano ponad 200 księgarń. Polacy coraz częściej kupują książki w internecie i w sklepach... spożywczych - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

"Według danych Instytutu Książki w 2019 r. księgarń było 1910, a w 2023 już tylko 1704, co oznacza zamknięcie ponad 200 placówek w ciągu czterech lat. Problemem jest także zadłużenie. Na koniec października br. 141 księgarń stacjonarnych miało 2907 nieuregulowanych zobowiązań finansowych, z których każde opiewało średnio na 62,4 tys. zł. Ich łączne długi wyniosły 8,795 mln zł" – wynika z danych KRD i Rzetelnej Firmy, które publikuje "Rzeczpospolita".
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję