Pytanie czytelnika: Czy darowizna od rodziców jest obłożona podatkiem od spadków i darowizn?
Odpowiedź eksperta
Polskie prawo uważa za darowiznę przekazanie drugiej osobie:
– pieniędzy,
– ruchomości (np. dzieła sztuki, biżuteria, samochód),
– nieruchomości (np. dom, mieszkanie, działka),
– praw (np. własnościowe prawo do lokalu).
Przekazanie darowizny wymaga sporządzenia umowy, a jej otrzymanie – zgłoszenia w urzędzie skarbowym, co pociąga za sobą obowiązek opłacenia przez obdarowanego należnego podatku, wyliczanego na podstawie wartości darowizny.
To, jak powinno wyglądać przekazanie darowizny, zależy od tego, co jest jej przedmiotem. Jeśli darowujemy nieruchomość, to czynność ta bezwzględnie dla swej ważności wymaga formy aktu notarialnego (nie musimy zgłaszać tego urzędowi skarbowemu, bo zrobi to za nas notariusz). Przy przedmiotach ruchomych do ich przekazania wystarczy zwykła umowa pisemna, a nawet ustna, jeśli przedmiot darowizny zostanie skutecznie przekazany obdarowanemu (musi on tylko samodzielnie dokonać zgłoszenia w urzędzie skarbowym). Darowizna pieniężna dochodzi do skutku w momencie przekazania pieniędzy lub wykonania przelewu bankowego. Choć nie ma takiego obowiązku, lepiej – dla uniknięcia wątpliwości – potwierdzić ją na piśmie. W takim przypadku znowu samodzielnie dokonujemy zgłoszenia w urzędzie skarbowym.
Reklama
Umowa darowizny dla swej ważności powinna zawierać:
– imiona, nazwiska, adresy oraz numery dowodów osobistych darczyńcy i obdarowanego,
– zapis, że przekazanie darowizny odbywa się nieodpłatnie,
– zgodę obdarowanego na przyjęcie darowizny,
– termin przekazania darowizny (ma to znaczenie dla urzędu skarbowego),
– dokładny opis przedmiotu będącego przedmiotem darowizny wraz z oświadczeniem darczyńcy, że jest to jego własność,
– określenie wartości darowizny,
– własnoręczne podpisy.
Darowizny są opodatkowane i należy się z nich rozliczać przed urzędem skarbowym.
O całkowite zwolnienie z podatku od darowizn mogą wystąpić małżonkowie, rodzice, dzieci, dziadkowie, pradziadkowie, wnuki, prawnuki, pasierbowie, macochy, ojczymowie.
Darowizna od dalszej rodziny podlega opodatkowaniu według taryf, które można znaleźć w urzędzie skarbowym.
Najwyższy podatek od darowizn płacą, oczywiście, osoby niespokrewnione z darczyńcą (przyjaciele, sąsiedzi, znajomi), a kwota wolna od podatku nie przekracza w ich przypadku 5 tys. zł.
Zasadniczo na zgłoszenie w urzędzie skarbowym darowizny, która nie została przekazana notarialnie, obdarowany ma 1 miesiąc.
Osoby najbliższe, które mogą się ubiegać o całkowite zwolnienie od podatku, stosowny wniosek muszą złożyć w terminie 6 miesięcy od dnia otrzymania darowizny.
Częstochowska firma x-kom przekazała w piątek sprzęt i środki ochrony osobistej tamtejszemu Miejskiemu Szpitalowi Zespolonemu. W tirze, który przywiózł dary, znalazły się artykuły o wartości ok. 400 tys. zł, m.in. defibrylatory oraz maseczki i płyn do dezynfekcji.
Jak zaznaczył Urząd Miasta Częstochowy, przekazanie sprzętu to odpowiedź na apel prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka do przedsiębiorców o wsparcie miejscowych szpitali. Dziękując za pomoc, Matyjaszczyk wyraził nadzieję, że to nie koniec wsparcia, jakiego lokalny biznes udziela częstochowskim medykom. Wyraził nadzieję, że tylko dzięki współpracy można pokonać pandemię koronawirusa.
Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego.
Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia.
Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka.
Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
Abp Józef Kupny pobłogosławił w Wielką Sobotę 500 paczek dla ubogich. Przygotowane one zostały przez wrocławską Caritas ze środków przekazanych przez wiernych archidiecezji.
– Nasze akcje angażują bardzo wielu ludzi, aby te działania pomocowe były przeprowadzone sprawnie, dokładnie i docelowo trafiły do najbardziej potrzebujących. Dzisiaj zostanie rozdanych 500 paczek, poświęconych przez naszego metropolitę, dla naszych podopiecznych, którzy korzystają na co dzień z łaźni i kuchni – mówił ks. Dariusz Amrogowicz, dyrektor wrocławskiej Caritas.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.