Reklama

Niedziela Przemyska

Blisko dziecka

Kontynuując na łamach Niedzieli Przemyskiej prezentację działalności Caritas Archidiecezji Przemyskiej, zapraszamy do świetlicy socjoterapeutycznej w Łańcucie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Placówka Caritas przy ul. Farnej 22 funkcjonuje od kwietnia 2017 r. (pon.-pt., 11.00-19.00) i obejmuje swoją pieczą dzieci i młodzież w wieku od 10 do 18 lat. Obecnie ze świetlicy korzysta 60 podopiecznych. Świetlica jest placówką opiekuńczo-wychowawczą wsparcia dziennego, w której dzięki zatrudnionej kadrze pedagogicznej, systematycznie i profesjonalnie realizowane są różnego rodzaju działania wpisane w harmonogram dnia. W godzinach od 11.00 do 15.00 nauczyciele pomagają podopiecznym odrabiać zadania domowe. Jest to też czas na konsultacje dla rodziców z wychowawcami oraz wedle potrzeb: prace w terenie, m.in. konsultacje i rozmowy z pedagogami szkolnymi, dyrekcją szkół, do których uczęszczają uczniowie. Po odrobieniu prac domowych podopieczni otrzymują darmowy, ciepły posiłek. Następnie realizowane są m.in.: zajęcia indywidualne i grupowe z języka angielskiego, matematyki i informatyki, zajęcia z psychologiem i terapeutą zajęciowym integrujące dzieci i młodzież poprzez różnorodne gry i zabawy edukacyjne. Raz w tygodniu odbywają się także zajęcia na basenie MOSiR w Łańcucie pod okiem doświadczonego trenera pływania, zajęcia z robotyki w Miejskiej Bibliotece Publicznej oraz nauka gry na gitarze.

W celu realizacji funkcji wychowawczej i profilaktycznej, dla podopiecznych świetlicy organizowane są zajęcia socjoterapeutyczne z psychologiem i terapeutą zajęciowym. Zajęcia te są konkretną formą pomocy adresowaną do uczniów borykających się z problemami osobistymi i trudnościami życiowymi. Mają na celu uczyć młodzież odpowiednich postaw, zachowań, radzenia sobie ze stresem, nadpobudliwością, agresją, nieśmiałością czy wycofaniem. Ich zadaniem jest także podnoszenie wśród podopiecznych poczucia własnej wartości i samooceny. W placówce systematycznie prowadzone są także zajęcia z zakresu promocji zdrowia – dotyczące m.in. negatywnych skutków palenia papierosów, picia alkoholu czy korzystania z narkotyków. Podopieczni uczeni są także nawyków zdrowego odżywiania i zdrowego stylu życia. Te ważne zagadnienia podejmowane są w ramach codziennych zajęć z wychowawcami, jak również w ramach spotkań z zaproszonymi gośćmi: policjantami, strażakami, lekarzem, trenerem osobistym czy dietetykiem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W ciągu roku pracownicy i uczniowie organizują i biorą udział m.in. w: spotkaniu opłatkowym, warsztatach rękodzieła wielkanocnego dla dzieci i młodzieży z całego powiatu łańcuckiego, spartakiadzie osób z niepełnosprawnością, nabożeństwach okolicznościowych, pikniku rodzinnym w Wysokiej, zawodach sportowych, półkoloniach i koloniach czy różnego rodzaju konkursach plastycznych, muzycznych i recytatorskich.

W odpowiedzialnej i wymiernej realizacji zadań wychowawczych pracownicy świetlicy aktywnie współpracują z lokalnym środowiskiem: miejscowymi szkołami, Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej w Łańcucie, asystentami rodzin podopiecznych, miejscową Poradnią Psychologiczno-Pedagogiczną, Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie, Państwową Strażą Pożarną, Komendą Powiatową Policji w Łańcucie, parafią farną, Niepublicznym Ośrodkiem Rewalidacyjno-Wychowawczym Caritas w Wysokiej czy Miejską Biblioteką. Dzięki obecności mieszczącego się w tym samym budynku Domu Dziennego Pobytu dla seniorów, dzieci i młodzież ze świetlicy bardzo często współorganizują z osobami starszymi spotkania międzypokoleniowe tj.: jasełka, dzień seniora, konkursy, warsztaty, wspólne pikniki czy wycieczki. Bliska obecność osób starszych i wspólne podejmowane zadania stanowią nieodzowną wartość dodaną w pracy wychowawczej.

2020-02-18 10:26

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wyjątkowy czas radości

Niedziela przemyska 3/2024, str. VI

[ TEMATY ]

caritas archidiecezji przemyskiej

Archiwum Caritas AP

W spotkaniach wzięło udział blisko 600 osób

W spotkaniach wzięło udział blisko 600 osób

W Birczy i w Niebocku odbyły się spotkania świąteczno-noworoczne dla osób starszych, chorych i samotnych.

Wprogramie nie zabrakło montażu słowno-muzycznego wykonanego przez dzieci z miejscowych szkół, wspólnej modlitwy, łamania się opłatkiem, śpiewu kolęd i kosztowania świątecznych potraw. W Birczy modlitwom przewodniczył abp Adam Szal, a w Niebocku bp Krzysztof Chudzio. Punktem kulminacyjnym spotkań był koncert zespołu Kordian, w czasie którego wykonano kolędy, pastorałki oraz piosenki góralskie. W spotkaniach wzięło udział blisko 600 osób.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Mokrsko. Maryja przywitana wierszem

2024-04-25 15:27

[ TEMATY ]

peregrynacja

parafia św. Stanisława BM

Mokrsko

Maciej Orman/Niedziela

Kolejnym etapem peregrynacji kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej była parafia św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Mokrsku.

W imieniu wspólnoty Maryję w kopii jasnogórskiego wizerunku powitał proboszcz ks. Zbigniew Bigaj. Duszpasterz jest poetą, wydał cztery tomiki ze swoimi utworami: „Po życia drogach”; „Aniele, przy mnie stój”; „Po drogach wspomnień” i „Mojej Mamie”. Do Matki Bożej zwrócił się słowami wiersza pt. „Mama”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję