Reklama

Niedziela Lubelska

Ludzie – Miejsca – Wydarzenia

Polska różnych życiorysów

Niedziela lubelska 45/2019, str. 6-7

[ TEMATY ]

Polska

patriotyzm

Polska

Ks. Mieczysław Puzewicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Siedmioletni Stasio o ciemnym kolorze skóry deklamuje poprawną polszczyzną, że jest Polakiem małym, że jego znakiem jest orzeł biały, i że mieszka między swemi w polskiej ziemi. Staś ma polską mamę, tatę z Senegalu; chodzi do szkoły w Lublinie i identyfikuje się z treścią katechizmu polskiego dziecka, wydanego ponad sto lat temu. W klasie razem z koleżankami i kolegami łamie sobie język na „Szczebrzeszynie”.

Mówią i myślą po polsku

W rodzinie pani Hani wszyscy mówią po polsku, ona sama trochę po ukraińsku. Mieszkają w małej wsi, 80 km od Lublina. Przed wojną większość domów zajmowali tu Ukraińcy, chodzili do pobliskiej cerkwi spalonej w 1938 r. Zaraz po wojnie w ramach akcji „Wisła” rodziny przyznające się do tożsamości ukraińskiej były siłą deportowane albo na teren Związku Radzieckiego, albo na tzw. ziemie odzyskane na zachodzie Polski. Dziadkowie pani Hani zadeklarowali, że są Polakami i pozostali. Zmienili nazwisko, zaczęli chodzić do kościoła katolickiego, w domu dzieci i wnuki mówiły tylko po polsku. Dopiero po 1989 r. odważyli się mówić o sobie, że są Polakami pochodzenia ukraińskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Dyneburg to miasto we wschodniej Łotwie, dawniej stolica polskich Inflant, do dzisiaj zamieszkała przez dużą społeczność Polaków. Pani Marianna urodziła się tam w polskiej rodzinie mówiącej jednak tylko po rosyjsku. Podczas wizyty w Polsce poznała przyszłego męża i osiadła z nim w Lublinie. Dzisiaj mówi już poprawnie po polsku, z pięknym wschodnim zaśpiewem. Język pozwala jej czuć się całkowicie Polką, choć żartuje, że jest „Polką ruskojęzyczną”.

Polakami czują się także lekarze i inżynierowie z Syrii, Iraku i Libanu, którzy przyjechali na studia do Lublina w latach 70. ubiegłego wieku. Noszą arabskie nazwiska, poślubili Polki, a dzieci i wnuki wychowują w tradycji polskiej i religii katolickiej. Na 11 listopada i 3 maja wywieszają biało-czerwone flagi przed domami.

Wojenne zmiany

W przedwojennym spisie powszechnym prawie połowa mieszkańców wschodnich terenów dzisiejszej Lubelszczyzny określiła siebie nie jako Polaków, Ukraińców czy Białorusinów, ale jako „tutejszych”. Jako język ojczysty wybierali polski. Podstawowe znaczenie miało miejsce zamieszkania, a nie tożsamość narodowa, zresztą ta ukraińska, a już głównie białoruska, dopiero raczkowała. Decyzją Stalina ich ziemie stały się po wojnie albo Ukraińską (Białoruską) Socjalistyczną Republiką Radziecką, albo weszły w skład Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Poczucie polskości mają dzisiaj niemal wszyscy mieszkający po lewej stronie Bugu, ale Polakami czują się także ci, co pozostali po wojnie na terenach Związku Radzieckiego. Polskość ziem nadbużańskich podkreślają niektóre nazwy miejscowości, np. Horyszów Polski.

Reklama

Z ewidencji ludności w Lubelskiem zniknęli po wojnie Żydzi polskiego pochodzenia, większość stała się ofiarami Holocaustu. Do dzisiaj nie udaje się w Lublinie zebrać dziesięciu dorosłych mężczyzn wyznających judaizm, aby można było odprawić zgodnie z ich prawem nabożeństwa religijne. Ci, którzy pozostali, szybko się spolonizowali, zarówno na poziomie języka, jak i zwyczajów. Świętują polskie rocznice narodowe, znają tylko polski język.

Z centrum na wschód

Kiedy młodzi mieszkańcy naszego regionu wyjeżdżają do Warszawy czy Poznania, ich rodzice często mówią, że „pojechali w Polskę”. Z kolei przyjeżdżający do Lublina czy Zamościa z innych stron kraju twierdzą, że „pojechali na wschód”. W czasach pierwszej i drugiej Rzeczpospolitej Lublin znajdował się w centrum państwa, tutaj podpisana była równo 450 lat temu unia polsko-litewska. Podobnie długą drogę do Lublina przebywali posłowie zarówno z Wielkopolski i Małopolski, jak i z Wileńszczyzny czy Galicji. Świadectwem znaczenia miasta był Trybunał Koronny, najwyższy sąd w pierwszej Rzeczpospolitej. Powojenne dzieje regionu to już historia „ściany wschodniej” albo „Polski B”, z rosnącym poczuciem zapomnienia i oddalenia od reszty państwa.

Przez ponad pół wieku po wojnie jedynym miejscem ściągającym Polaków z innych stron kraju do Lublina był KUL. Uniwersytet łączył też Lublin i Polskę ze światem dzięki znakomitym międzynarodowym kontaktom kościelnym i naukowym. Stanowił również ważny ośrodek kształtowania i podtrzymywania tożsamości narodowej według swojego zawołania: „Bogu i Ojczyźnie!”.

Cieszymy się niepodległą Ojczyzną, z dumą wywieszamy narodowe flagi. Uświadamiamy sobie, że Polska to różne życiorysy ludzkie, czasem dramatyczne, złączone jednak wolnością, solidarnością, ukochaniem Boga i wzajemnym szacunkiem pomimo różnic.

2019-11-05 13:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

28. rocznica Konkordatu między Stolicą Apostolską i Rzecząpospolitą Polską

[ TEMATY ]

Polska

Polska

Włodzimierz Rędzioch

Dziś mija 28. rocznica podpisania Konkordatu między Stolicą Apostolską a Rzecząpospolitą Polską. Polski konkordat jest jednym najnowocześniejszych, bazuje na doktrynie relacji Kościoła z państwami wypracowanej podczas Soboru Watykańskiego II, a jego naczelnymi zasadami są ochrona wolności religijnej i wzajemna autonomia państwa i Kościoła.

Dokument został uroczyście podpisany w Warszawie 28 lipca 1993 r., a jego sygnatariuszami byli: Nuncjusz Apostolskie w Polsce abp Józef Kowalczyk ze strony Stolicy Apostolskiej i Minister Spraw Zagranicznych Krzysztof Skubiszewski w imieniu rządu polskiego. Polski konkordat był pierwszą umową państwa postkomunistycznego ze Stolicą Apostolską.
CZYTAJ DALEJ

Zgromadzenie Katarzynek: mamy nadzieję, że termin beatyfikacji 15 zakonnic nie jest zagrożony

2025-04-23 17:52

[ TEMATY ]

beatyfikacja

siostry katarzynki

Zgromadzenie św. Katarzyny

Zgromadzenie sióstr św. Katarzyny przekazało w środę, że przygotowania do beatyfikacji w Braniewie 15 zakonnic trwają i wyraziło nadzieję, że termin 31 maja nie jest zagrożony. Podkreśliło, że czeka na oficjalne potwierdzenie terminu, co ma nastąpić po wyborze nowego papieża.

Rzeczniczka zgromadzenia sióstr św. Katarzyny siostra Martyna Ujazdowska w środę w komunikacie przypomniała, że kolegium kardynałów zadecydowało o zawieszeniu wszystkich planowanych beatyfikacji do czasu zatwierdzenia ich przez nowego papieża.
CZYTAJ DALEJ

Papież Franciszek i relacje z KUL

2025-04-24 08:44

Archiwum KUL

Papież Franciszek ma kilka związków z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Jana Pawła II.

Jednym z nich jest jego kontakt z osadzonymi w Areszcie Śledczym w Lublinie, gdzie KUL prowadzi Centrum Studiów dla Osadzonych. To także korespondencja z rektorem KUL i wspólne przedsięwzięcia. „Wszyscy popełniamy w życiu błędy; Bóg nie męczy się przebaczeniem" – podkreślił papież Franciszek w liście do studentów Centrum Studiów KUL dla Osadzonych przy Areszcie Śledczym w Lublinie. List z Watykanu został przesłany do rektora KUL, ks. prof. Mirosława Kalinowskiego, z okazji inauguracji roku akademickiego w Centrum Studiów KUL przy Areszcie Śledczym w Lublinie. Uroczystość była połączona z dziesięcioleciem kształcenia więźniów przez Katolicki Uniwersytet Lubelski Jana Pawła II. Ojciec Święty, za pośrednictwem listu, skierował błogosławieństwo do więźniów, prosząc ich jednocześnie o modlitwę: „Proszę, nie zapominajcie się modlić za mnie. Dziękuję!" – napisał Franciszek. Osadzeni odpowiedzieli na korespondencję, która dotarła do biskupa Rzymu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję