Wielkie chrzciny
450 dzieci ulicy przyjęło sakrament chrztu św. w katedrze Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Manili. Chrztu udzielali kard. Luis Antonio Tagle oraz 7 kapłanów z jego diecezji.
Wśród najuboższych Filipińczyków panuje mylne przekonanie, że „nie stać” ich na sakramenty, bo trzeba za nie płacić – stąd wiele dzieci ulicy jest nieochrzczonych. Akcja została przeprowadzona dzięki fundacji ANAK-Tulay ng Kabataan (Most dla dzieci), która w ostatnich dwóch dekadach pomogła 55 tys. dzieci ulicy.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
* * *
La Crotx
Kto krytykuje Papieża?
W Stanach Zjednoczonych Franciszek nie ma najlepszej prasy. Skąd się to bierze? Jest to, zdaniem francuskiego korespondenta „La Croix” w Watykanie Nicolasa Seneze, efekt zaplanowanej kampanii przeciwko Papieżowi. Stoi za nią potężna grupa konserwatywnych katolików amerykańskich. Dysponują oni wielkimi funduszami i potężnymi mediami – twierdzi Seneze. To do napisanej przez niego niedawno książki nawiązał Franciszek podczas lotu do Afryki, gdy powiedział nieco prowokacyjnie, że to zaszczyt być krytykowanym przez takie środowisko.
Reklama
Celem tej dyfamacyjnej akcji jest zmuszenie Papieża do rezygnacji. Jej częścią był słynny list abp. Carla Vigano, w którym oskarżył on Franciszka m.in. o przywrócenie do łask byłego kardynała Theodore’a McCarricka. Wtedy Papież nie wdał się w dyskusję z byłym nuncjuszem. Powiedział jedynie dziennikarzom, aby „robili swoją robotę” i sprawdzili stawiane przez byłego dyplomatę zarzuty. Ostatecznie okazało się, że oskarżenia były wyssane z palca.
Mimo początkowej porażki amerykańskie środowisko nie odpuściło. Jego kampania jest skuteczna – w ograniczonym, oczywiście, zakresie – poza granicami USA. Skąd ataki konserwatystów na Papieża? Rozdrażniło ich to, że Franciszek wprowadził do wewnątrzkościelnej debaty dyskusję o chrześcijańskiej tożsamości. Papież stoi na stanowisku, że polega ona nie na ustawicznym moralizowaniu, ale na wierności Ewangelii.
* * *
Il Messaggero.it
Papież się nie zmieni
Jeden z najbliższych, o ile nie najbliższy doradca Ojca Świętego – emerytowany już niemiecki kardynał Walter Kasper także odniósł się do działań antypapieskiej opozycji. Jego zdaniem, nie przyniesie ona skutków, na które liczą adwersarze Franciszka, i nie wywrze na niego skutecznej presji, aby się zmienił. Papież, uformowany na ignacjańskich ćwiczeniach duchownych, ma wielką wewnętrzną siłę, która przekłada się na pewność siebie. Dodatkowo chce, aby wdrożone przez niego reformy nie rozpłynęły się po jego śmierci. Ma to zapewnić dobór kardynalskiego kolegium elektorskiego. Kluczowy będzie dla tej kwestii, zdaniem kard. Kaspera, najbliższy konsystorz. Według niego, grupa wybrańców Franciszka ma zagwarantować kontrolę sukcesji. Kardynał uważa, że dziś także ludzie nie zaakceptowaliby wyboru papieża o innym charakterze. Nie da się już zawrócić z obranego przez Ojca Świętego kierunku – stwierdził kard. Kasper.
* * *
The Catholic Church
Matka Boża z Luján łączy
Reklama
Tradycyjna środowa audiencja generalna, która odbędzie się 30 października na Placu św. Piotra, będzie miała wyjątkowy charakter. W jej trakcie, w obecności pochodzącego z Argentyny papieża Franciszka, biskupi polowi armii Argentyny i Wielkiej Brytanii wymienią się figurami przedstawiającymi Matkę Bożą z Luján.
Biskup Paul Mason, duchowy opiekun katolickich żołnierzy brytyjskich, przekaże swojemu argentyńskiemu odpowiednikowi – bp. Santiago Oliverze statuę, którą wojska brytyjskie zdobyły w 1982 r. podczas konfliktu o Falklandy. Statua trafiła na wyspy razem z argentyńskimi żołnierzami, którzy je zaanektowali, co wywołało reakcję Brytyjczyków. Wysłana z wysp brytyjskich ekspedycja odbiła sporne terytorium, a argentyńscy żołnierze, gdy się wycofywali, zostawili statuę, która trafiła do brytyjskiej katedry polowej w Aldershot. Po 37 latach statua wróci za ocean, a w prezencie brytyjski biskup polowy otrzyma inną kopię figury Matki Bożej z Luján, która od lat 30. XX wieku jest patronką Argentyny oraz Paragwaju i Urugwaju.
* * *
MEC
Zamykają kościoły
Muzułmańskie władze masowo zamykają kościoły protestanckie w Algierii. We wrześniu odebrano chrześcijanom klucze od 8. już świątyni, licząc od 2017 r. Tym razem trafiło na kościół w Boghni, w północnej części kraju. Budynek do tej pory służył 380-osobowej wspólnocie protestanckiej. Władze zarzuciły jej, że nie ma urzędowej licencji na praktykowanie kultu. Problem w tym, że władze ignorują wnioski o wydanie licencji składane przez grupy chrześcijan. Już kolejne 4 grupy algierskich protestantów otrzymały urzędowy nakaz zawieszenia zgromadzeń i innej działalności. Algierscy chrześcijanie, którzy znaleźli się w sytuacji bez wyjścia, proszą świat o modlitwę.