Reklama

Niedziela Częstochowska

Modlitwa za Żołnierzy Wyklętych w parafii św. Jakuba Ap. w Częstochowie

[ TEMATY ]

Częstochowa

żołnierze wyklęci

Ks. Mariusz Frukacz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Narodowy Dzień Żołnierzy Wyklętych wieczorem w niedzielę 1 marca w kościele pw. św. Jakuba Ap. w Częstochowie odbyła się Msza św. w intencji Żołnierzy Wyklętych, której przewodniczył ks. Stanisław Mendakiewicz proboszcz parafii św. Jakuba Ap. w Częstochowie.

„Żołnierze Wyklęci mieli odwagę wytrwać w walce o wolną i suwerenną Polskę” - mówił na początku Mszy św. ks. Mendakiewicz i dodał, że „zmieniają się lata i czasy, ale Ojczyzna powinna być zawsze największą wartością”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Żołnierzom Wyklętym, którzy nie mogli pogodzić się z porządkiem narzuconym siłą ze Wschodu należy się nasza pamięć” - kontynuował ks. Mendakiewicz.

Reklama

Następnie w homilii ks. Wojciech Torchalski, wikariusz w parafii św. Jakuba Ap. w Częstochowie przypominając słowa psalmu: „Nawet wtedy ufałem, gdy mówiłem: «Jestem w wielkim ucisku», podkreślił, że „opisują one życie Żołnierzy Wyklętych”. - To ludzie, którzy przeżyli wielki ucisk. Byli ludźmi, którzy ufali, że ich walka ma sens. W ich sercu była miłość do Ojczyzny.- mówił ks. Torchalski.

Kaznodzieja nawiązując do liturgii słowa wskazał na „próbę Abrahama”. - On zawierzył obietnicy i zmienił całe swoje życie. Całkowicie zaufał Bogu - mówił kaznodzieja.

Wskazując na scenę Przemienienia Pańskiego na górze Tabor ks. Torchalski podkreślił, że „Słowo Ojca dało Jezusowi siłę, aby przejść z Taboru na Golgotę” - Słowo Ojca dźwięczało także w sercach Żołnierzy Wyklętych, którzy czerpali siłę z tego, że Bóg jest blisko - mówił ks. Torchalski.

Podczas Mszy św. wystąpił chór Colegium Musicum z parafii św. Urszuli Ledóchowskiej pod dyrekcją p. Marcina Głąba oraz wokaliści jasnogórscy. Po Mszy św. odbył się krótki koncert pieśni patriotycznych.

Mianem „żołnierzy wyklętych” określani są żołnierze podziemia niepodległościowego i antykomunistycznego, stawiający opór próbie sowietyzacji Polski i podporządkowania jej ZSRR w latach 1944-1963.

2015-03-02 08:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Częstochowa: Droga Krzyżowa Alejami Najświętszej Maryi Panny odwołana

W odpowiedzi na sytuację podwyższonego zagrożenia epidemiologicznego, mając na celu dobro i spokój wiernych, zgodnie z zarządzeniem abp Wacława Depo, metropolity częstochowskiego nie odbędzie się zaplanowane na piątek 13 marca br. nabożeństwo Drogi Krzyżowej Alejami Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie.

Publikujemy tekst Zarządzenia:

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję