NATALIA JANOWIEC: – Od kilku miesięcy pełni Ksiądz funkcję proboszcza parafii pw. św. Jana Pawła II w Smorgoniach na Białorusi. Jakie priorytety stawia sobie Ksiądz jako proboszcz pierwszej parafii czczącej w sposób szczególny Papieża Polaka?
KS. EUGENIUSZ UCZKORONIS: – Najważniejszym priorytetem jest praca duszpasterska, ponieważ Kościół katolicki buduje się z żywych kamieni, serc ludzkich. Jako proboszcz bardzo sobie cenię pracę z rodzinami oraz młodzieżą. Jednak na pierwszym miejscu będą to zawsze sakramenty święte, które są podstawowym fundamentem naszej wiary.
– Białorusini darzą szczególną czcią osobę św. Jana Pawła II. Przez powstanie waszej wspólnoty możemy mówić o jego żywej i prawdziwej obecności.
– Jan Paweł II doznaje na Białorusi wielkiego szacunku, a świadczy o tym chociażby wyjazd Białorusinów na kanonizację Ojca Świętego do Watykanu. Moi parafianie są pełni radości, że naszej wspólnocie patronuje Papież Polak. Wyrazem naszej czci są modlitwy, nowenna oraz nabożeństwa. Niedawno w parafii stworzyliśmy młodzieżową grupę JPII. W tym roku wybieramy się na majowe spotkanie młodych w naszej diecezji. Na flagach oraz koszulkach będzie widniał wizerunek św. Jana Pawła II. W ten sposób będziemy chcieli uczcić jego świętą osobę. 2 czerwca br. nasza wspólnota parafialna dogłębnie odczuje obecność Jana Pawła II. Tego dnia odbędzie się uroczyste wprowadzenie jego relikwii. Relikwie otrzymałem od kard. Stanisława Dziwisza, który bardzo pragnie odwiedzić naszą parafię. Do tego wielkiego wydarzenia przygotowujemy się w sposób modlitewny i duchowy. To będzie wielkie przeżycie dla całej parafii.
– Czy istnieje jakaś szczególna dziedzina pracy duszpasterskiej, do której czuje się Ksiądz szczególnie powołany?
– Posługa dla rodzin. Parafia pw. św. Jana Pawła II w Smorgoniach istnieje od 2012 r. Liczy ok. 2 tys. wiernych, a wśród nich znajdują się rodziny katolicko-prawosławne. W parafii organizujemy spotkania dla rodzin. To bardzo ważne, gdyż rodziny są istotnym źródłem pobożności, wychowania w duchu, w tradycji katolickiej. W duszpasterstwie bardzo szanuję starszych ludzi, którzy bronili naszej wiary zwłaszcza w czasach wojny i prześladowań. Ci ludzie przekazują żywy skarb wiary, który jest bardzo istotny dla przyszłych pokoleń. Za szczególną dziedzinę pracy duszpasterskiej uważam głoszenie prawdy o Kościele, o Chrystusie. Na co dzień staram się uświadamiać moich parafian, iż jesteśmy Kościołem powszechnym, że nie jesteśmy izolowani i zamknięci. Kościół na Białorusi sprawuje swoją misję i funkcję podobnie jak Kościół w Polsce czy na innych kontynentach.
– Jakie różnice postrzega Ksiądz między życiem i działalnością Kościoła katolickiego na Białorusi a w Polsce?
– Kościół na Białorusi jest niemowlęciem, dzieckiem, które ciągle wzrasta, nabiera sił, uczy się chodzić, rozmawiać, głosić prawdę Bożą. W Polsce Kościół katolicki jest mocny, trwały w wierze, o czym świadczy wiele wydarzeń w jego dziejach.
– Żyjemy w czasach, w których Kościół katolicki, m.in. w Polsce, stał się przedmiotem wielu ataków medialnych. Czy Kościół na Białorusi boryka się z takim problemem?
– Często staram się śledzić życie Kościoła katolickiego w Polsce przez różne media. Niestety, jest on ofiarą wielu nieprawdziwych i niegodziwych informacji. Propaganda czy kompromitacja medialna Kościoła w mediach białoruskich nigdy nie miała miejsca. Ogromnym bólem dla mnie jest atak polskich mediów na osobę św. Jana Pawła II. Papież nigdy nie ukrywał żadnych przestępstw, o czym zaświadczył również kard. Stanisław Dziwisz. Ojciec Święty starał się rozwiązywać każdy problem i znaleźć konkretne rozwiązanie. Dziś w sposób szczególny modlimy się za Kościół na całym świecie, o jego umocnienie i oczyszczenie.
5 pytań do … Pana Szymona Szynkowskiego vel Sęka – sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, pełnomocnika rządu do spraw polskiego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej
Piotr Grzybowski:Panie Ministrze, zacznijmy od chyba najgorętszego dziś tematu: protestów społecznych po - w powszechnej ocenie uznanych za sfałszowane - wyborach prezydenckich na Białorusi. Czy dla naszych służb dyplomatycznych było to zaskoczeniem?
Szymon Szynkowski vel Sęk: Dla nas nie było to zaskoczenie. Wiedzieliśmy, że jest niestety duże prawdopodobieństwo, że wybory nie będą przeprowadzone w sposób przejrzysty i demokratyczny, i że napotka to na opór białoruskiego społeczeństwa. Natomiast – dla nas nie, ale dla niektórych naszych zachodnich partnerów z UE myślę, że skala i długotrwałość tych protestów była zaskoczeniem. Przecież wiadomo, że wcześniejsze wybory również budziły wątpliwości, choć skala fałszerstw nie była aż tak duża, jak w przypadku tych ostatnich, więc teraz zarówno skala manipulacji, jak i skala oporu wobec manipulacji jest bardzo duża. My przyglądamy się sytuacji na Białorusi od wielu lat, więc trudno, żebyśmy w tej kwestii byli czymś zaskoczeni.
PG: Czy w związku z tym MSZ ma wypracowane scenariusze, które Polska będzie realizować?
SSvS: Tak, oczywiście. My nie poruszamy się tylko w sferze ogólnych deklaracji politycznych, potępiających to, co wydarzyło się w trakcie wyborów na Białorusi, czy wspierających dialog ze społeczeństwem i domagających się tego dialogu i rezygnacji z użycia siły, czy represji. To byłoby zbyt mało. My proponujemy bardzo konkretny plan działań dla Białorusi, z konkretnym finansowaniem na poziomie na razie naszego planu krajowego - ok. 12 mln euro, czyli 50 mln zł. Natomiast będziemy też proponować wspólnie z Grupą Wyszehradzką, bo w tej chwili finalizowane są uzgodnienia w zakresie propozycji tzw. Planu Marshalla, czyli czegoś, co jest nazywane Planem Marshalla dla Białorusi, takiej wielopunktowej propozycji wsparcia, która mogłaby zostać zaoferowana w sytuacji, w której na Białorusi doszłoby do demokratycznych zmian. Mowa tutaj zarówno o liberalizacji wizowej, jak i ułatwieniach dla małych i średnich przedsiębiorstw i specjalnym funduszu wsparcia. To zostało już zaprezentowane przez Premiera Mateusza Morawieckiego szefowej Komisji Europejskiej i będzie prezentowane przez całą Grupę Wyszehradzką, której przewodzimy, na forum Rady Europejskiej w najbliższych dniach.
PG: Pytanie już do Pana jako pełnomocnika rządu do spraw polskiego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej: czy jest realne wypracowanie planu działania Grupy wobec sytuacji na Białorusi?
SSvS: Tak. Dzisiaj Grupa Wyszehradzka finalizuje prace nad tym bardzo konkretnym planem wsparcia ze strony UE dla Białorusi na poziomie gospodarczym. To jest jeden z elementów, który chcemy oferować Białorusi, ale – co ważne - w ramach współpracy Wyszehradzkiej, bo w ten sposób możemy łatwiej na poziom unijny przenieść naszą propozycję. Oczywiście na poziomie krajowym mamy 5-punktowy plan, który dzisiaj jest realizowany, zarówno w zakresie wsparcia NGO, jak i wspierania dostępności rynku pracy dla osób, które muszą wyjechać z Białorusi, chcą przyjechać do Polski. Propozycje na poziomie unijnym liberalizacji wizowej wynikają też z tego, że jest ok. 800 tys. wiz unijnych wydanych w ostatnich latach. 400 tys. tych wiz wydały polskie konsulaty, więc to Polska jest krajem, który najaktywniej wspiera Białoruś, także w zakresie wsparcia dla obywateli tego kraju, jak również możliwość ich przyjazdu do Unii Europejskiej, czy pracy w UE. Chcemy, żeby było to wsparcie systemowe, w które zaangażują się wszyscy nasi unijni partnerzy. Wokół tego udało się, co też jest sukcesem Polski, wybudować konsensus Grupy Wyszehradzkiej. Przecież wiemy, że mamy w Grupie Wyszehradzkiej przyjaciół, partnerów, ale bywają także różnice zdań. W tej sprawie nie ma różnicy zdań. Grupa Wyszehradzka będzie prezentowała to wsparcie za tydzień, na forum Rady UE.
PG: Końcem lipca powołano nową inicjatywę - Trójkąt Lubelski. W jakim celu?
SSvS: Jak się okazało, Trójkąt Lubelski powołany w drugiej połowie lipca, swoją zasadność funkcjonowania dowiódł już w pierwszych tygodniach, bo chwilę później rozpoczął się kryzys na Białorusi, związany właśnie z niedemokratycznymi wyborami i w tym formacie są również prowadzone dyskusje. Litwa, Polska i Ukraina to kraje sąsiedzkie Białorusi, w których interesie leży stabilność sytuacji w tym kraju. Litwa i Polska dyskutują o wyzwaniach w różnych innych formatach, np. „Bukaresztańskiej 9” w kontekście bezpieczeństwa, w ramach współpracy Polski z krajami bałtyckimi. Ukraina była z tych dyskusji do tej pory wyłączona, bo w tych formatach nie uczestniczy. W związku z tym uznaliśmy, że trzeba stworzyć format sąsiedzki, który będzie właśnie miejscem do włączania również Ukrainy w dyskusję na tematy bieżące. Takim najbardziej bieżącym tematem, siłą rzeczy niestety dla Trójkąta Lubelskiego oczywistym jest sytuacja na Białorusi, ale też szerzej dyskusje o polityce bezpieczeństwa w regionie, w gronie krajów, które mają podobne spojrzenie na zagrożenia, które płyną ze wschodu. Dzisiaj Trójkąt, który koordynuje pan wiceminister Marcin Przydacz jest doskonałym formatem do tego, żeby koordynować też działania z ważnym państwem nieunijnym, czyli Ukrainą.
PG: Wrócił Pan minister kilka dni temu z Wilna, gdzie podpisane zostało Strategiczne Partnerstwo Polsko-Litewskie. Czy to początek Unii Lubelskiej 2.0?
SSvS: Nie, choć nawiązań historycznych podczas tego spotkania było całkiem sporo, począwszy od tego, że na początku swojego wystąpienia Pan Premier Skvernelis wskazał, że to pierwsze takie spotkanie od 230 lat. Po drugie, w wystąpieniach premierów obecne były nawiązania do wspólnych tegorocznych obchodów rocznicy Bitwy pod Grunwaldem i planowanych przyszłorocznych obchodów Konstytucji 3 maja, jak to się mówi zaręczenia wzajemnego obu narodów. To będzie też taka historyczna okazja do podkreślania tego, co nas łączy. Natomiast to jest tylko fundament do budowania dzisiaj naszej bardzo bliskiej współpracy, która już ma swój dorobek. Współpracujemy znowu w wielu formatach międzynarodowych ważnych UE, NATO, ale także regionalnych: Trójmorze, współpraca Bałtycka, czy choćby ten najnowszy wspomniany wcześniej Trójkąt Lubelski. To jest oczywiście tylko narzędzie do osiągania konkretnych celów. Te cele dzisiaj Litwa i Polska potrafią definiować: to jest wspólne wspieranie Białorusi. Litwa też tu jest bardzo aktywnym aktorem, przypomnę, że przed chwilą Minister Spraw Zagranicznych Litwy Pan Linkieviczus był w Waszyngtonie, rozmawiał o tych sprawach, więc koordynujemy tutaj działania wspólne. Na forum Rady Europejskiej także Polska i Litwa mówią w tych sprawach wspólnym, bardzo mocnym głosem, ale też w ogóle koordynujemy współpracę gospodarczą.
Konsultacje międzyrządowe, co bardzo jest ważne, żeby podkreślić miały swój bardzo konkretny wymiar: podpisano dwie umowy z zakresu współpracy przy rozbudowie infrastruktury transportowej, kolejowej, podpisano deklarację o współpracy strategicznej przez Premierów, podpisano bardzo ważny harmonogram wdrażania zmian oświatowych, które sprawią, że Polacy mieszkający na Litwie będą mieli zwiększoną dostępność do nauczania języka polskiego, co jest problemem od lat niezałatwionym. Tutaj jest duża szansa na postęp. Wreszcie jest TVP Wilno i przy okazji już nie samych konsultacji, ale też w związku z wizytą w Wilnie Pana Premiera, mieliśmy okazję podpisać list intencyjny, który po roku funkcjonowania z dużymi sukcesami TVP Wilno da w przyszłości tej telewizji nową siedzibę, w Domu Polskim w Wilnie, rozbudowanym ze środków MSZ. Wejdzie tam telewizja, młody zespół dziennikarzy z Wileńszczyzny, który już dzisiaj mówi ciekawie o życiu na Wileńszczyźnie, ale też mówi dobrze o Polsce, o polskiej historii, kulturze, tradycji. Jak Pan widzi w czasie tej bardzo intensywnej wizyty wiele spraw zostało nie tylko poruszonych ale i załatwionych. Naprawdę byłem pod wrażeniem, jak skuteczna może być dyplomacja w kontekście konsultacji międzyrządowych. Pod wodzą Premiera kilkunastu ministrów, każdy z konkretną agendą spraw, które chce załatwić, jedzie tam, sprawy mają postęp i wracamy z konkretnym dorobkiem. To w dyplomacji nie jest reguła, bo czasami kończy się na jakiś ogólnych dyskusjach, tu zaś mamy solidny konkret.
Co gdyby znany z dzieciństwa czekoladkowy Kalendarz Adwentowy przenieść w sferę duchową? Portal niedziela.pl oraz Niezbędnik Katolika na czas Adwentu przygotował specjalny internetowy kalendarz adwentowy. Kalendarz Adwentowy to cykl rekolekcyjny, w którym każdego dnia, odkrywając kolejne okienko kalendarza, będziecie odkrywać nowe materiały pomocne w duchowym wzroście. Oprócz tego każdego dnia będzie czekało na Was: słowo dnia, refleksja, wyzwanie i modlitwa. Całość ubogaci rozważanie ks. Krzysztofa Młotka. Przeżyjmy ten wyjątkowy czas razem. Niech to będzie nowy początek!
1
30 listopada
2
1 grudnia
3
2 grudnia
4
3 grudnia
5
4 grudnia
6
5 grudnia
7
6 grudnia
8
7 grudnia
9
8 grudnia
10
9 grudnia
11
10 grudnia
12
11 grudnia
13
12 grudnia
14
13 grudnia
15
14 grudnia
16
15 grudnia
17
18
19
20
21
22
23
24
25
Promuj akcję na swojej stronie internetowej
W Paryżu trwają przygotowania do kolejnego Europejskiego Spotkania Młodych organizowanego przez Wspólnotę z Taizé, które odbędzie się na przełomie 2025 i 2026 roku. Pochodzący z Wrocławia brat Wojciech należy do tej międzynarodowej wspólnoty ekumenicznej od 20 lat, a od 5 lat przewodzi jej podparyskiej fraterni. W rozmowie z Polskifr.fr opowiedział o przygotowaniach do tego ważnego wydarzenia.
Jak wspomniał brat Wojciech, jego pierwsze spotkanie z braćmi ze Wspólnoty miało miejsce w rodzinnym mieście podczas jednego z europejskich spotkań. To doświadczenie zainspirowało go i później; już jako student, regularnie przyjeżdżał do Taizé na tygodniowe spotkania modlitewne.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.