Reklama

Niedziela Małopolska

Nowy Sącz

Od początku jesteśmy wspólnotą

Boże Narodzenie 8 lat temu świętowali przy krzyżu, w chłodzie „betlejemskiej szopy”. W minionym roku modlili się w pięknym, nowym kościele. Z ks. Zbigniewem Biernatem – proboszczem parafii pw. św. Jana Pawła II w Nowym Sączu rozmawia Lucyna Ruchała

Niedziela małopolska 1/2019, str. IV

[ TEMATY ]

parafia

Agnieszka Szczurek

– Kiedy widzę, że Kościół żyje, czuję wielką radość – mówi ks. Zbigniew Biernat

– Kiedy widzę, że Kościół żyje, czuję wielką radość – mówi ks. Zbigniew Biernat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Lucyna Ruchała: – Zazwyczaj początki są trudne. W przypadku tej parafii zaczęło się od niesienia krzyża... Faktycznie było ciężko?

Ks. Zbigniew Biernat: Krzyż był ciężki – zawsze jest ciężki. Ten, o którym mówimy, ważył ponad 100 kg i do dziś stoi na parafialnym placu. Został przyniesiony podczas Drogi Krzyżowej na zakończenie misji parafialnych w bazylice św. Małgorzaty 30 października 2010 r. Niesiony głównymi ulicami miasta, trafił na osiedle Barskie i właśnie tutaj został uroczyście poświęcony.

– Pojawiały się głosy podważające zasadność powstania kolejnej parafii?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Owszem, były takie głosy. Na szczęście, sporadyczne, za to dość mocno akcentowane przez pewne media. Niektórzy wątpili również, czy podołamy tej budowie, ale – jak widać – Pan Bóg i wstawiennictwo św. Jana Pawła II były obecne w tym dziele od samego początku.

– Sceptyków mogła przekonać liczba wiernych, którzy zgromadzili się podczas pierwszej Pasterki, odprawianej przy misyjnym krzyżu…

– Tak, pamiętna Pasterka 25 grudnia 2010 roku – pierwsze nabożeństwo celebrowane w tym miejscu. Przygotowaliśmy wtedy na placu specjalną „szopę betlejemską”. Dziesięć minut przed północą wydawało się, że osób będzie niewiele. Ale już za pięć dwunasta z bloków powychodzili mieszkańcy i zapełnili plac. Było trzech księży i byliśmy zaskoczeni, że przyszła tak potężna grupa ludzi. Przez moment myśleliśmy, że braknie konsekrowanych hostii... Rozdaliśmy ponad tysiąc Komunii świętych!

Reklama

– Boża Opatrzność jednak czuwała – Komunii świętych nie zabrakło.

– Czuwała w każdym wymiarze. Jeszcze przed zakupem działki przeznaczonej pod budowę kościoła pojawiały się różne przeszkody, które finalnie udało się przezwyciężyć. Najpierw zakupiliśmy teren, gdzie teraz znajduje się świątynia oraz dom parafialny, wybudowany w 2012 r. W nim do 21 października br., czyli do poświęcenia kościoła, odbywały się nabożeństwa. Potem został zakupiony parking z dojazdem do ul. Batalionów Chłopskich.

– Podczas uroczystości poświęcenia bp Andrzej Jeż wspomniał, że zakup terenu pod budowę świątyni był po ludzku niemożliwy…

– W tym czasie obecny biskup ordynariusz był jeszcze proboszczem parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu. Od ówczesnego biskupa tarnowskiego Wiktora Skworca dostał polecenie znalezienia działki z przeznaczeniem pod budowę nowej parafii. Było kilka propozycji, ale wszędzie pojawiały się dość poważne przeszkody. Kiedy zostało „odkryte” obecne miejsce, dość szybko otwarła się droga do powstania parafii i budowy kościoła. Odczytaliśmy to jako znak Bożej Opatrzności.

– Kościół został wybudowany w niecałe 4 lata! Plany też były tak optymistyczne?

– Kiedy zaczynaliśmy pracę przy budowie, trzeba było wypełnić tablicę informacyjną. Razem z firmą, która podjęła się zadania, jako rok zakończenia budowy wpisaliśmy 2018. Sądziliśmy, że to data trochę zbyt optymistyczna, ale okazała się trafiona. Już w trakcie budowy zauważyliśmy, że wszystko idzie dość sprawnie, nie tylko dzięki firmie budowlanej, ale też niezwykłej ofiarności parafian.

– Środki na budowę gromadził Ksiądz na różne sposoby…

– Wszystkie środki pochodzą od ofiarodawców, z czego ok. 60 proc. to wkład naszych parafian. Są osoby wpisane do „Złotej Księgi Ofiarodawców”, ale najwięcej datków przekazano anonimowo – na tacę w każdą 1. niedzielę miesiąca. Pozostałe środki pochodzą od parafian bazyliki św. Małgorzaty i parafii patronackich, których w diecezji jest 14. Przez te lata (czyli ok. 70 niedziel) jeździłem do każdej z nich, głosząc Słowo Boże i zbierając ofiary.

– No i powstał wspaniały kościół, o bardzo przyjaznym modlitwie wnętrzu...

– Tak, ale i na zewnątrz, można powiedzieć, że jest taki… kościelny, zresztą zbudowany na planie krzyża. W środku – przytulny, ciepły w odbiorze, o atmosferze sprzyjającej modlitwie…

– Wnętrze jeszcze nieco się zmieni, bo pozostało trochę prac wykończeniowych.

– Przed nami na przykład budowa ołtarzy: głównego i czterech bocznych. Według wstępnego planu w ołtarzu głównym zostaną umieszczone w formie tryptyku w stylu neogotyckim: obraz św. Jana Pawła II, naszego patrona, a po bokach figury – Matki Bożej Fatimskiej i św. Józefa. Obrazy i figury przenieśliśmy z naszej kaplicy. Z nimi związane są konkretne nabożeństwa, dlatego chcemy, by z nami pozostały również w nowym kościele. W ołtarzach bocznych umieścimy wizerunki: Jezusa Miłosiernego, Matki Bożej Nieustającej Pomocy, św. Michała Archanioła i św. Antoniego.

– Św. Michał Archanioł chyba już widnieje na jednym z witraży?

– Mamy już wykonane 4 witraże w kopule kościoła: potężne, bo liczące łącznie ponad 60 m kw. Przedstawiają one wszystkich Archaniołów, a czwarty – to Anioł Stróż. Można powiedzieć, że każdy z nich spogląda na jedną z 4 części kościoła, sprawując pieczę nad parafianami.

– Właśnie, parafianami… Parafia to przede wszystkim wspólnota.

– Otóż to! Opieka nad nią to najważniejsze i podstawowe zadanie każdego proboszcza. On, owszem, powinien zadbać o piękny wygląd świątyni zbudowanej na chwałę Bożą, ale przede wszystkim o zbawienie parafian, którzy zostali mu powierzeni. Dlatego od samego początku zacząłem organizować grupy: róże różańcowe, których obecnie jest 17, Żywą Drogę Krzyżową, Rodzinę Szensztacką, chór parafialny, Apostolat Pomocy Duszom Czyśćcowym czy Klub Seniora. Staram się dbać też o młodsze grupy wiekowe. Mamy ministrantów, lektorów, Dziewczęcą Służbę Maryjną czy prężnie działającą scholę „Radosne Duszki”. Kiedy widzę, że Kościół żyje, czuję wielką radość.

– Czego dziś można życzyć Księdzu i parafianom?

– Przede wszystkim żebyśmy się wszyscy kiedyś spotkali w domu naszego Ojca w niebie. A tak „na teraz”, to dalszego postępu w pracach wykończeniowych. Mamy zamiar zainstalować stałe ławki, konfesjonały, a kiedy wszystkie prace zostaną wykonane, to czeka nas tzw. dedykacja świątyni przez ks. biskupa, z wmurowaniem relikwii do ołtarza i namaszczeniem ścian. Ufamy, że Boża Opatrzność i św. Jan Paweł II będą wciąż nad nami czuwać. Już teraz Bogu dziękuję za wszystko, a szczególnie za wspaniałych parafian.

2019-01-02 12:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Patron dobrych ludzi

Niedziela lubelska 52/2012, str. 2

[ TEMATY ]

parafia

Stanisław Sadowski

Uroczystościom przewodniczył Metropolita Lubelski

Uroczystościom przewodniczył Metropolita Lubelski

Najstarsza lubelska parafia, której patronuje św. Mikołaj, przeżywała uroczystości odpustowe z udziałem abp. Stanisława Budzika

Roku Wiary przygotowania do uroczystości odpustowych w kościele na „Czwartku” trwały kilka dni. Rekolekcje adwentowe, prowadzone w dniach 1-5 grudnia przez ks. Jerzego Wełnę, sercanina, zgromadziły parafian i gości wokół tajemnicy Serca Jezusowego. Szczególnym przewodnikiem w szkole wiary i miłości była dla nich św. Małgorzata Maria Alacoque, obecna w relikwiach. - Apostołka Serca Jezusowego, a równocześnie wyjątkowy świadek wiary, uczyła nas miłości do Boga i człowieka, tak ważnego uczucia dla patrona naszej parafii - mówił proboszcz ks. Bogdan Zagórski. - Dziś zgromadzeni, wokół naszego Pasterza, w miejscu, które nazywane jest „chrzcielnicą Lublina”, wpatrujemy się w przykład św. Mikołaja i uczymy się wrażliwości na drugiego człowieka, ale przede wszystkim wrażliwości, która swoje źródło ma w Bogu - podkreślał. Witając abp. Stanisława Budzika, Ksiądz Proboszcz zwrócił uwagę, że św. Mikołaj szczególnie łączy wspólnotę z „Czwartku” z Księdzem Arcybiskupem, który pochodzi z parafii św. Mikołaja w Łękawicy. Przedstawiając Metropolicie powierzonych duszpasterskiej trosce wiernych, ks. Zagórski podkreślał, że idąc za wzorem patrona to dobra i wrażliwa wspólnota, która potrafi dzielić się, nie mając zbyt wiele z tymi, którzy niczego nie mają. Pełna zaufania i miłości postawa mieszkańców jednej z najstarszej części Lublina wypływa również z głębokiej pobożności maryjnej. Matka Boża Nieustającej Pomocy, której obraz znajduje się w bocznym ołtarzu od 1902 r., otacza swoją opieką wszystkich, którzy u Niej szukają wsparcia.

CZYTAJ DALEJ

Beata Kempa dla portalu niedziela.pl: Przyglądałam się temu szaleństwu Zielonego Ładu z niedowierzaniem

2024-04-25 10:01

[ TEMATY ]

Łukasz Brodzik

Beata Kempa

Archiwum Beaty Kempy

Beata Kempa

Beata Kempa

Ostatnia kadencja Parlamentu Europejskiego obfitowała w szereg absurdalnych dyskusji - powiedziała portalowi niedziela.pl Beata Kempa. Jak podkreśliła europoseł Suwerennej Polski kompletną aberracją było m.in. ponad sto debat, które łajały Polskę tylko dlatego, że w naszym kraju były konserwatywne rządy.

Beata Kempa dodaje, że w Europie jest sporo problemów gospodarczych spowodowanych nie tylko wojną na Ukrainie, ale także Zielonym Ładem. A to pcha elity europejskie, bojące się teraz własnych wyborców, do debat, które mocno elektryzują społeczeństwa ideologicznie.

CZYTAJ DALEJ

Fascynacja Słowem Bożym

2024-04-25 17:41

Paweł Wysoki

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Laureaci ze swoimi katechetami. Od lewej: ks. Grzegorz Różyło, Łucja Bogdańska, Izabela Olech-Bąk, Karina Prokop i Paweł Wawer

Łucja Bogdańska z „Biskupiaka” wygrała etap diecezjalny 28. edycji Ogólnopolskiego Konkursu Wiedzy Biblijnej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję